Szatan nie lubi modlitw za kapłanów, którzy czynią Cud Ostatni...konsekrują św. Hostię. Naprawdę nie będzie już większego.

    Bestia ma wielką moc i jego słudzy (fałszywi prorocy) mogą czynić różne znaki, a nawet cuda wywołujące strach i zniszczenie. Tylko Światło Boże pozwala odróżnić tych przebierańców. Dla mnie miarą jest ich stosunek do Mszy św. i Eucharystii.

   Takim potworkiem w Kościele świętym jest neokatechumenat, którego zadaniem jest „łowienie zagubionych”, a w rezultacie odciągają wierzących od Mszy św. i Eucharystii! To celebracje zamiast liturgii. Nabrano na to naszego papieża, a proboszcz popiera tych rozbijaków („posłuszeństwo hierarchii, bo można stracić stanowisko”).

    Pojechałem poświęcić pokarm. Nowy kapłan zmuszał grupy wiernych z koszyczkami pełnymi jedzenia do odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus w grobie i Monstrancja były dodatkiem do tego bałaganu. Bogu nie są potrzebne modlitwy ustne w wielkim zamieszaniu.       

    Uciekłem i kręciłem się, robiłem zakupy, a podczas skręcania do stacji benzynowej pomyliłem wjazd i zatrzymałem się przed wyjeżdżającym za którym była policja. Zablokowałem też podjazd do sklepu, a na przejściu dla pieszych zza samochodu wyskoczyła dwójka dzieci. 

    Pod domem zgubiłem lek żony i straciłem pokój, bo musiałem go odkupić. Dodatkowo nękano nas telefonami z życzeniami i biadoleniem na zdrowie. Co ludzi niewierzących obchodzą  święta katolickie?Ten czas był "zorganizowany" przez szatana, aby odciągnąć mnie od skupienia i modlitwy. 

    Wieczór. Misterium. Płonie ogień, a kapłan śpiewa o łasce Boga, który wyprowadził nas z Egiptu. W tym czasie stałem przy krzyżu, bo tamte ofiary zastąpiła śmierć Pana Jezusa. 

    Wróciłem na czuwanie i zakończyłem moją modlitwę. Młodzież śpiewała, a serce zalewało ukojenie. Przeniosłem się do grona apostołów, rozproszonych w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Minęła godzina na kolanach, a ja nie mogłem wyjść. „Tak dobrze Panie z Tobą”... 

    Wczoraj prosiłem, aby smutki żony przepłynęły na mnie i tak się stało, bo podczas jedzenia krówki złamałem protezę zębowa, a samochód po rozruchu zaczął piszczeć (sprzęgło do wymiany)! Naprawdę byłem smutny, bo jak jeść smakołyki i jak podejść do Eucharystii?                                                       APEL