Nieopatrznie włączyłem „Super Stację” z programem Elizy Michalik „Nie ma żartów”, gdzie "kapłan" Jacek Santorski dawał rady jak się zmienić i traktować wszystkich z miłością...

   Dzikie instynkty w których dzielimy ludzi na „swoich” i „obcych” świadczą o przewadze ciała migdałowatego, a mamy płaty czołowe czyli świadomą kontrolę naszych działań w których powinniśmy hamować różne atawizmy.

   To tylko jedno zdanie z tego bełkotu typowego dla psychologii zwierzęcej, bo oficjalna psychiatria z przybudówkami traktuje nas jako jedność psycho - fizyczną bez duchowej, a tak wielkie nieuctwo powinno być karalne...w sensie głoszenia tego ex cathedra.

   Jak można zmienić się samemu? Jak możesz - będąc odwróconym, a nawet wrogiem własnego Ojca - polubić, przebaczyć i „przytulić” duchowo różnych ludzi! Spróbuj postanowić sobie i ćwiczyć się wewnętrznie, że będziesz tolerował swojego wroga...

     Po co Pan Jezus przekazał s. Faustynie dzieło Miłosierdzia Bożego? Jak możesz przebaczyć w sercu bez modlitwy i łaski otrzymanej od Boga? Piszę to, bo w tych dniach specjalnie uczestniczę w nabożeństwie do św. Rocha, a podczas litanii wołam za napadających na chrześcijan.

     Wśród tych ludzi są także nasi dżihadyści preferujący fikcjonalizm i nihilizm (łac. nihil „nic”), a widzę to jako katolik, którego celem życia jest zbawienie...czyli spotkanie z Bogiem tuż po śmierci! Do tego momentu trzeba przygotowywać się przez całe życie...dążąc do świętości!

   Piszę to jako wiedzący, że Bóg Jest, a moje serce zalewa współczucie dla ludzi trwających w założeniu, że  Tam Nic Nie Ma. Podczas modlitwy odczułem wielkie zagubienie tych sióstr i braci wśród których jest red. Eliza Michalik.   

   Bóg dał mi niezasłużoną łaskę, a zarazem „wiedzę”, której nie nauczysz się przy świeczce lub lampce, a nawet przy świetle rozumu ludzkiego. To nie jest wybranie w sensie ludzkim, bo łączy się z wyrzeczeniami, modlitwami oraz spotkaniami z Panem Jezusem na codziennych Mszach świętych od czasu nawrócenia (1987 -1989).

   W tej samej stacji w programie „Bez ograniczeń” pojawił się Kuba Wątły. Przez wiele lat obrażał w sposób bandycki naszą wiarę, kpił z wszelkich świętości, a z powodu wyglądu określałem go „Czubą Wstrętnym”.

   Przełożeni, których bluźnierstwa i szyderstwa czytał, a wręcz popisywał się przestraszyli się odebrania koncesji i teraz przemienili go: uczesali po ludzku, nie krzyczy już do dzwoniących i nie rechocze już ordynarnie z naszej wiary, a nawet udaje miłego. Nigdy nie powinien być dziennikarzem, bo jest „pokręcony”, a na ciele nie ma już miejsca na tatuaże, którymi szpanuje...

   Dziwne, bo rano „patrzyliśmy” sobie w oczy z Panem Jezusem, a w ręku znalazła się książka Waldemara Łysiaka „Rzeczpospolita Kłamców” SALON. Zostałem wstrząśnięty odwagą tego katolika, który na szczycie władzy okupacyjnej - w świadomości, że z łatwością można zlikwidować ujawniającego Prawdę - rzucił się na guru czyli Adama Michnika z giermkami (m. in. red. J. Żakowskim, którego prezydent odznaczył Orderem Orła Białego razem z T. Lisem).

    Zauważyłem, że jemu samemu jest nijako, bo nie może już wprost używać języka fałszu. Ci ludzie, starają się udawać innych...nawet zatroskanych o los naszej ojczyzny.

   Muszę dać za nich na Mszę św. i wołać do Boga, bo szkoda, aby zginęli. Dopiero podczas edytowania wcześniejszych zapisów można ujrzeć owoce mojego wołania do Boga Ojca np. za Janusza Palikota. Wejdź: http://palikot.blog.onet.pl/2013/06/04 skarga-lubelska i pod tą datą przeczytaj zapis w moim dzienniku.

   Poseł Jasio gaśnie w oczach, a jak pisze jeden z komentatorów wziął 10 milionów pożyczki i kupił ziemię pod uprawę marihuany, ale w najgorszym przewidywaniu nie dopuszczał sromotnego upadku formacji której służył, bo prędzej miała być przejechana na pasach zakonnica w ciąży!

  Dzisiaj, gdy to opracowuję (24.09.2015) w wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę, którą zakończyłem przed figurą MB Niepokalanej („przyszła” pod nasz blok)!                                           APEL