Jarosław Kaczyński żartował z łysiny Michała Kamińskiego, a  „Super express” krzyczał tytułem: ”Wyłysiał bo jest ciężko chory?”. Nietakt może mieć różne nasilenie, bo po latach red. Stanisław Michalkiewicz napisze, że "Misiek" jest podobny do świni...tylko zewnętrznie!

   „Wstań! Wstań!! Wstań!!!”...teraz już słucham się mojego Anioła. Jakiś psychiatra powie, że słyszę „głosy”. Trzeba zgłupieć, aby stać się mądrym...w oczach Boga. Anioł Stróż to Boży Posłaniec...„giermek” sługi nieużytecznego.

   Zwlokłem się z legowiska i idę do Domu Pana, ale  dzisiaj jak zesłaniec...czyli człowiek normalny. Z pustką w sercu siedziałem przed figurą Pana Jezusa, a w myślach kotłowały się „ważne” sprawy. Nie docierało Słowo Boże ani pieśni.

    Jeżeli byłbym wrogiem wiary to wyszedłbym ze złością i przekonaniem, że religia to wielkie oszustwo. Zapisuję, abyś wiedział, gdy poczujesz się podobnie.

  Po Komunii św. uzyskałem trochę pokoju, a w domu zacząłem śpiewać „Pan jest Pasterzem moim i nie brak mi niczego”. Taka jest prawda.

  Telefonicznie szukałem pisma wysłanego do Sejmu RP...odsyłali mnie „od Annasza do Kajfasza”, a pani do której dotarłem „pomyłkowo” rozłączyła rozmowę. Pismo otrzymali 03.11.10, ale potwierdzili, że 17.11.10. Wyobraź sobie, że poczciwą, starszą panią, która zawierzyła „demokratycznej” strukturze naszego państwa.

   Korwin Mikke mówił w „Super Stacji”, że u nas rządzi bezpieka czym zaskoczył Elizę Michalik, bo jej stacja jest szemrana. Dodał jeszcze, że  Kluzik-Rostkowska jest za głupia na te sprawy.

  Stefan Niesiołowski życzył Lechowi Kaczyńskiemu zejście, a gdy to się stało dalej go poniża...jakby mu za to płacili! Dodatkowo stwierdza, że „Fakt” jest gazetą PiS-u, a red. Łukasz Warzecha stronniczy. Prawda jest taka, że to najbardziej wiarygodny komentator w RP.

   Dla odmiany matka HGW w czasie trwającej powodzi zrobiła sobie sesję zdjęciową...na wałach! Nie da rady wyliczyć ofiar obrzydliwego zachowania posła Janusza Palikota. 

  Przed rozpoczęciem obrad Komisji Sejmowej Robert Węgrzyn oraz poseł Andrzej Czuma obrazili posłankę Marzenę Wróbel. Rybiński pisał, że „to nie cholera ani dżuma, ale przewodniczący Czuma”.

    To tylko garstka zdarzeń z górnej półki, bo szkoda czasu na pisanie o Kargulu i Pawlaku, a każdy zna zachowanie Urbana, Wojewódzkiego czy Senyszyn.

  Ile jest nietaktu z naszej strony w stosunku do Boga Ojca. Wystarczy popatrzeć jak kucamy w kościele zamiast klęknąć i pukamy się w piersi zamiast wykonać znak krzyża. Nie wspomnę o niestosownych żartach dotyczących wiary oraz o beztroskim podchodzeniu do Eucharystii.

    W wielkim bólu odmówiłem - za te osoby i dusze takich - moją modlitwę...                          APEL