Po przebudzeniu serce zalało dziękczynienie Bogu za przeżyty tydzień i prośba do św. Michała Archanioła, aby był ze mną w zasadzkach szatańskich!

    Nawalił piecyk gazowy i nie można się wykapać. Zabiorą łaskę to widzisz, co posiadałeś. Czy doceniasz ojczyznę? Ilu walczyło o nią i nie doczekało wolności. Wyszedł okupant, a wielu nadal kocha Egipt czyli okupację. Nie chcą wolnej ojczyzny! 

   Wielka jest także niewdzięczność Bogu mojego obdarowanego miasta, które nie nawraca się: „w worze i w popiele”. Pan Jezus wskazał  na Kafarnaum: „/../ czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz”. Mt 11, 20-24

    Dziadkowie żony byli na zesłaniu, a jej ojciec wrócił do Polski na koniu z karabinem w ręku. Stoję na Mszy św. a oczy zalewają łzy, bo w sercu pojawili się Czeczenii, Palestyńczycy, Kurdowie i Tybetańczycy...wielu z nich nie doczeka nigdy swojej ojczyzny.

    Popłakałem się z powodu dobroci Boga Ojca, bo mam wolny kraj, kościół, pracę, dom, rodzinę i pokój, a zarazem czuję wygnanie.

    Zdziwiony słuchałem czytań Dz 13. 13-25, gdzie słowa o Bogu, który wywyższył lud na obczyźnie i „wyprowadził go z niej mocnym ramieniem /../ oddał im ziemię w  dziedzictwo”. Takim dziedzictwem jest ziemia, namiastka Ojczyzny Prawdziwej.

    Jak opisać stan mojej duszy po przyjęciu Eucharystii? Radość Boża i dziękczynienie zalały serce, a właśnie czekamy na przyjazd córkę. Tak jest z nami, ale garstka ma świadomość, że na nasz powrót czeka Ojciec Prawdziwy. 

    Zaczyna się ostry dyżur; dziadka po apopleksji pobił syn, spalili się staruszkowie, porażona doznała zapalenia płuc, a niepełnosprawny umysłowo chłopczyk stracił kciuk....

    Krążymy po terenie, a wzrok przykuł napis pod figurą Matki Bożej: „Pod Twoja obronę”. Naprawdę Niepokalana jest w tym czasie ze mną, a przy niej św. Michał Archanioł, bo wszędzie czyha niebezpieczeństwo ze strony świata widzialnego i duchowego.

    Dzisiaj, gdy to opracowuję głośna jest sprawa: „czystek etnicznych mających znamiona ludobójstwa” ...tak posłowie Najjaśniejszej Rzeczpospolitej zadbali o pamięć Polaków wymordowanych w szatańskim szale na Wołyniu.

    Zobacz jak na tym tle wygląda los Ukraińca bez nóg, którego proboszcz przygarnął na parafii: załatwił mu protezy, żywi go i chroni...nawet jada z kapłanami jak kombatant i ma kupowane papierosy.

    Kilka razy zapraszałem go do świątyni Boga Prawdziwego, ale on ma jakieś ważniejsze zadania. Ja jestem miłosierny, ale parafia nie jest przytułkiem. Mamy dość swoich nieszczęśników. Ilu Czeczenów jest dręczonych w ośrodkach dla uchodźców. Źle trafili, bo znowu wróciła przyjaźń polsko - radziecka. 

    Młodej Ukraince sam wydałem zaświadczenie i poradziłem, aby dopilnowała otrzymania przydziału mieszkania, które zostało po zmarłym małżeństwie. Jej rodacy zbudowali nam halę sportową, a Polacy są na zasiłkach dla bezrobotnych. Ogarnij całą Polskę.

    Towarzysze na całym świecie wspierają się, a to, że ktoś mordował to dla nich jeszcze lepiej, bo jest pewnym zakładnikiem. Taki jest wierny do końca i nigdy nie zdradzi...                                                                                                                                                                                               APeeL