Dzisiaj jedziemy na Mszę św. na której wnuczek przystąpi do pierwszej Komunii świętej. Prawie nie spałem. Wróciła wczorajsza bliskość syna (jego ojca, kóry zaginął) i przeżycia duchowe z poczuciem bliskości Pana Jezusa.   

    Żadnym językiem nie mogę przekazać Obecności Boga w duszy, bo to Serce w sercu: „Pan blisko jest...Pan blisko jest”. Płynęła piosenka miłosna, a ja wołałem:

   Panie Jezu!

"Serce mi pęknie! Ja wiem, że pokazujesz mi Swoją tęsknotę za naszymi duszami, ale dlaczego właśnie dzisiaj zesłałeś to cierpienie? Jeszcze raz dzisiaj oddałbyś za nas Swoje życie".

   Jezu!

"Twoja miłość jest wierna, czyste i wieczna. Nigdy nie opuszczasz. Pragniesz tylko drgnięcia serca".

   Panie!

"Niech grają Ci najpiękniejsze instrumenty świata. Niech wszyscy cieszą się i tańczą, bo Szatan został pokonany. Grajcie Panu na cytrze, na harfie, fletach i mandolinach...grajcie, bo Serce Boga pęka z tęsknoty. Cóż wówczas będzie z nami?"...

    Nie wiedziałem, że to będzie w dzisiejszych czytaniach: „/../ radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku przez różnorodne doświadczenia. /../ Wy choć nie widzieliście Go, miłujecie Go. /../ wierząc /../ osiągnięcie cel waszej wiary: zbawienie dusz." 1 P 1, 3-9

    „Dziękujcie Panu, bo jest dobry, Jego łaska trwa na wieki. /../

      Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy”. Ps 118

     Boże!

„Ty czekasz na nas z otwartymi ramionami, aby każdego przytulić i pocałować. Nie odwracaj się od nas, bo na kolanach przejdę przez miasto do naszego kościoła”.

    W Korei Północnej za kawałek chleba ludzie chwalą Kim Jong Ila od rana do wieczora; chwalą go też za to, że nie chce ich zabić. Przerwałem pisanie, bo łzy zalały oczy i nic nie widziałem. Jak wytłumaczyć to komuś, kto nie zna Miłości Bożej tylko własną?

    Nagle zrobiło się bardzo zimno. Stoję przy krzyżu Pana Jezusa, bo kościół mały i wołam do Boga, aby wnuczek odczytał swoje powołanie, wyznaczoną drogę życiową, Wprost widzę go kapłanem Boga Objawionego, a właśnie z  bocznego okna kościoła „patrzy” oświetlony wizerunek Ducha Świętego, który jest nad ołtarzem.

     Pan Jezus „/../ wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam! /../ Weźmijcie Ducha Świętego!" J 20, 19-31

    Czekam na Komunię św. Płyną pieśni eucharystyczne rozrywające serce: „Ty jesteś Bogiem wiernym na wieczny czas”. Wzrok zatrzymał wizerunek Jezusa Miłosiernego i z Najświętszym Sercem oraz obraz Jana Pawła II. Serce zalało poczucie  ś w i ę t o ś c i, które wyrażają białe symbole serc i margerytki.

    Teraz, gdy to zapisuję w TV Trwam młodzież z Szydłowca gra Bogu na fletach, trąbach i wali w bębny...”Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć”.   

   Pan Jezus zastawił nam Stół Święty z chlebem, który daje ż y c i e, a teraz siedzimy za stołem z darami dającymi przeżycie. Ja lubię żartować, a wnuczek wszystko łapie.

    Załóż sobie śliniak, bo cię zachlapię przy jedzeniu (siedział przy mnie).

    Wodą mnie częstujesz? Jak będziesz u nas to ci się odwdzięczę.

    Tylko nie podskakuj w pokoju, bo uderzysz się o sufit (niskie pomieszczenie).

     Nie chce jeść, bo u nas go jeszcze karmimy!

     Herbatę piję jak już nie wiem co piję.

    Och! Nie wiedziałem, że najlepsze jedzenie będzie na końcu...szkoda, że najadłem się schabowym. Przepraszam, ale w towarzystwie zawsze żartuję...

    Nic nie szkodzi!

    No tak, a jakby to była stypa? My żartujemy, a reszta przegląda kąty!

     Kiedyś byłem pogotowiem u małżeństwa. Zapytałem żonę czy chory mąż dzieli się emeryturą. Nic nie odpowiedziała. Chory wymagał hospitalizacji i w momencie zabierania do szpitala oddał jej   zawiniątko.

    - Widzi pan doktór jak się dzieli!

    Miałem kłopot z odczytem intencji, ale przeważyło trwanie przy Panu Jezusie, bo takimi byli bracia z dzisiejszych czytań (Dz 2, 42-47), którzy: „trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie. /../ Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je /../ Wielbili Boga...".                                                                                                                                APEL