Większość chce być „bogami” dominując nad innymi i posiadać złoto, któremu kłania się ten świat. Robi taki, co mu każą, przeskakuje ze stanowiska na stanowisko, łazi po zebraniach, gada do podobnych sobie i czuje się wielki.
Mój krzyż to świadomość zguby większości. Właśnie od ołtarza płynie Słowo Prawdy: „(...) wydaliście Go (...) Zaparliście się świętego i sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę Życia (...)”. Dz 3, 11-26
Tacy zawsze otrzymają właściwą pomoc materialną lub „duchową” (w tym piękny pogrzeb), ale są oddaleni od Boga, a na ziemi nie ma większego nieszczęścia, bo nasz byt jest niepewny.
Kiedyś chciałem dokręcić tablicę ogłoszeń na klatce schodowej. Poraził mnie prąd, bo kołek metalowy był wbity w przewód elektryczny. Sam nie wiem jak przeżyłem. Kto mógłby wykryć przyczynę mojej śmierci?
Dzisiaj Pan Jezus stanął pośród wątpiących uczniów i rzekł do nich: "Pokój wam. (...) Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Łk 24, 35-48
W „Super Stacji” trafiłem na „Krzywe zwierciadło” Kuby Wątłego, który gościł profesora Antoniego Kopffa, a ja z przerażeniem słuchałem ich szyderstw oraz rozbawienia:
Dziesięcioro Przykazań. Ojcze redaktorze!
Pamiętaj, aby dzień święty święcić. „Wtedy jest dzień świętego grilla /../ oni święcą go od rana do wieczora, a jeszcze czuwa nad nimi spirytus...
Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
„Krakowskie Przedmieście, a tam /../ nieomalże modlą się do tego żywego, który zstąpił /../ Prawda ma nas wyzwolić i to nie ta ruska /../ Prawda ma być teraz z Rzymu /../ tam na tym Placu Czerwonym /../ będą wystawione czcigodne zwłoki po raz drugi wyciągnięte z katakumb /../ teraz dostaną całą butelkę relikwii. /../ relikwia pojedzie do Torunia, bo /../ będą dodawać do kaszanki i dla każdego wystarczy /../”.
Jakim językiem opisać mój ból spowodowany bezkarnymi szyderstwami wrogów Boga, wiary i katolików. We mnie jest dwóch ludzi. Ten normalny chciałby zrobić porządek: prokuratura powinna wkroczyć i pozamykać agendy szatana. Drugi to łagodny, który z Panem w sercu jest pełen l i t o ś c i dla tych braci, bo oni nie wiedza, co czynią.
Pan Jezus na ten moment mówi o posłuszeństwie Prawu Bożemu...to, co czuję, bo: „Człowiek, który dąży do sprawiedliwości, nie ma trudności w adorowaniu Boga prawdziwego /../ w szanowaniu Jego Imienia, w święceniu Jego Świąt.
Czci on rodziców, nie zabija, nie ucieka się do gwałtu, nie składa fałszywych świadectw, nie jest wiarołomnym ani cudzołożnikiem, wyzbywa się pragnienia tego, co do niego nie należy." Ja nie znam dokładnego zapisu Dekalogu...
W sobotę rano serce zalał smutek, ponieważ napłynęły obrazy szyderców dla których nie ma żadnej świętości i żadnej kary za łamanie Konstytucji RP. To nieświadomość Istnienia Boga, ale wciąż czekam kiedy w RP zacznie bronić się Boga Objawionego.
To wielka przykrość, bo wszystko dzieje się w mojej ojczyźnie i nie wiadomo, gdzie zwrócić się w tej sprawie. To smutek Boga Samego: „Boże Ojcze! Panie Jezu! przyjmij moje modlitwy za szydzących ze świętości, aby przejrzeli"..."Ojcze nasz”. W tym bólu zacząłem śpiewać: ”Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”.
W ręku mam „Fakty i mity”, które na okładce ogłosiły litanię do Jana Pawła II:
Przedmiocie kultu jednostki
Mącicielu biblijnej wiary
Obrońco przestępców, dewiantów i pedofilów. Módl się za nami!
Prof. Joanna Senyszyn wyśmiewając wiarę ogłosiła „Dekret o stanie błogosławionym”, a w komputerze wyskoczył mój protest przeciwko profanacji Stajenki Betlejemskiej w „Nie”. Aktualna „Gazeta wyborcza” dale też wielki artykuł o świętych z typowym jątrzeniem.
Podczas tankowania benzyny w ręku znalazła się „Angora”, gdzie płaczą, bo Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi podało ich do sądu za karykaturę. Wielka jest głupota niektórych braci aż chce się krzyczeć: <<Nawróćcie się /.../ Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia”.>>
Dzisiaj, gdy to opracowuję wzrok zatrzymał „Gość niedzielny” z okładką „Ratuj swoją duszę”.... APEL