Dzisiaj trwa bój „kandydatów na kandydata” w wyborach na prezydenta z PO. Wg mnie obaj się nie nadają; Komorowski oznacza powrót „ruskich”, a Sikorski „nie dorósł do dostojności”. Debata okazała się typowa dla kiciarzy.

     Na ten moment Pan dał do ręki książkę Hugona Kołłątaja „Porządek fizyczno-moralny”, gdzie w części „O sprawach człowieka” były słowa; „Mamy więc dwie cechy; "pierwszą jest samowolność czynienia, drugą znajomość związku prawa z czynem”. To strzał w dziesiątkę, bo w PO wszyscy mówią jednym głosem (zniewolenie) oraz ich czyny mijają się z prawem (afery). W „Majewski show” biedny emeryt krzyczał do premiera; „złodzieje, złodzieje” aż wypadła mu sztuczna szczęka!

   Wraca wczorajsze wołanie proroka Jeremiasza J r 11, 18-20; „Pan mnie pouczył (...) przejrzałem ich postępki (...) Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada sumienie i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją zemstę nad nimi, albowiem Tobie powierzam swoja sprawę (...)”.

    To jakby moja sprawa zawodowa, ale ja nie pragnę zemsty, a nawet wołam do Pana Jezusa; „Niech przyjdzie Twoje Prawo i Twoja Sprawiedliwość. Obejmij ich wszystkich, przytul i przebacz. Niech Twoja Światłość spłynie na kolegów lekarzy, aby przejrzeli, bo nie wiedzą, co czynią”!

    W czasie Mszy św. Zły próbował atakować nienawiścią, a ja wołałem: „przebaczam, przebaczam”! Nagle pojawiały się ośrodki skupiające lekarzy, a nad nimi „chmurki” światłości. Nie bierz tego dosłownie, bo przeżycia duchowe trudno wyrazić w naszym języku. 

    W serce wpadły słowa Ps 7, 2-3.9bc-10, 11-12.

„Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam, wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców (...) Panie, przyznaj mi słuszność (...) niech ustanie nieprawość występnych"...

    Kapłani i faryzeusze chcą unicestwić Jezusa, a Nikodem pyta << Czy prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha i zbada, co czynił?>>

   W ręku art. „Sąd nad prawdą” (sprawa Alicji Tysiąc), gdzie ks. dr Marek Dziewięcki pisze; „Chrześcijaństwo nie jest tylko religią miłości, ale też religią prawdy i mądrości", gdyż nie istnieje miłość, która milczy w obliczu zła lub krzywdy. Jezus nazywał zło po imieniu, a ludzi, którzy publicznie czynili zło upominał.

    Dalej była mowa o strategii szantażowania tych, którzy mówią niewygodną dla kogoś prawdę („mowa nienawiści”); „Ludzie  p r z e w r o t n i  próbują zastraszyć chrześcijan (...) by zamknąć im usta (...) Można zabić człowieka, który głosi prawdę, ale prawda pozostanie (...)"...

    Stoję w słońcu, a z kaplicy Miłosierdzia Bożego płyną „Gorzkie żale”, gdzie są słowa: ”w  s z k a r ł a t  na pośmiech cierniem Król zraniony”! Dzisiaj przyprowadzono do Zbawiciela pochwyconą na cudzołóstwie, a kapłan mówi o prowokacji, którą uczyniono jego proboszczowi... rzekomo bił dzieci na religii i nie pozwolił żyjącej w konkubinacie na przystąpienie do Komunii świętej.

    Wspomniał też o nawróconej w więzieniu, która napisała książkę; „Kobieta czekająca na wyrok śmierci”.  Po Eucharystii słodycz i pokój zalały serce.

    W TVP 1 był program religijny „Między ziemią a niebem”, gdzie dyskutowano o sprawiedliwości. „Sprawiedliwość przyjmujemy jako dobre funkcjonowanie - zgodne z naszymi oczekiwaniami - instytucji powołanych do tego. Czyniąc sprawiedliwość oddajemy chwałę Bogu.

  Następnego ranka w drodze do kościoła odmawiałem moją modlitwę, a czytania były kontynuacją intencji, bo zgromadzenie Żydów skazało na śmierć fałszywie oskarżoną Zuzannę Dn 13, 41-62. Niewinna woła donośnym głosem o pomoc do Boga; ”Ty wiesz, ze złożyli fałszywe oskarżenie przeciw mnie (...) nie uczyniłam nic z tego, o co mię ci złośliwie obwiniają”.

    W jej obronie stanął prorok <<Czy tak bardzo jesteście nierozumni, synowie  Izraela, że skazujecie córkę izraelska bez dochodzenia i pewności? Wróćcie do sądu, bo ci fałszywie ja obwinili>>. Daniel przesłuchał oskarżycieli;

1.  „Zestarzałeś się w przewrotności, a teraz wychodzą na jaw twe grzechy, jakie poprzednio popełniłeś, wydając niesprawiedliwe wyroki. (...) Skłamałeś na swą własną zgubę"...

2.  „żądza uczyniła twe erce przewrotnym (...) Skłamałeś i ty na swoją własną zgubę".     

    Pan Jezus odpiera zarzuty, że wydaje świadectwo sam o sobie...”Wy zaś wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich”...

    Wyszedłem i w bólu wołałem; „za potrzebujących sprawiedliwego osądu”, a właśnie uniewinniono pilota śmigłowca, który miał awarię...sprawa trwała sześć lat. Ilu ludzi pragnie sprawiedliwego osądu; rodzina Olewników, Papała, Pyjas, Politowska i tysiące tysięcy...

   Z drugiej strony ludzie nie wiedzą, że czeka ich to o czym pragną; Sąd Boży.                                                                                                                      APEL