Po przebudzeniu myśli uciekły do Boga, a przede mną obraz  św. Józefa opiekuna rodziny. „Patrzy” wielka róża u stóp Jezusa Miłosiernego oraz rozświetlony obrazek Niepokalanej z Dzieciątkiem. Ten znak wyjaśni intencja: niepokalaność, macierzyństwo, świętość.

    Wstydzę się spojrzeć w oczy Pana. Moje obecne życie - poświęcone Bogu od rana do nocy -  określam jako nędzne. A co czuł, gdy „tańczyłem ze śmiercią”?  Nagle pomyślałem, że Bóg bardzo cierpi w oczekiwaniu na nasz powrót, co pokazane jest na rodzicach.

    Kapłan przygotowuje ołtarz do konsekracji, w powadze rozkłada białą chustę...zaczyna się ś w i ę t y  czas. „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich”. Serce przeszył ból, bo w tym momencie Pan Jezus oddaje za nas Swoje życie.

   My nie rozumiemy tego i uważamy, że robimy łaskę przychodząc do kościoła, bo mamy taki obowiązek. Nie mówię o heroizmie przystępowania do Komunii św. Łzy zalały oczy...

    Pracownik myje samochód, a ja oglądam dostojność wielkiego koguta, który majestatycznie krąży wśród stada kur. Gdyby Pan Bóg nie dał nam popędu seksualnego to nie odtwarzałoby się życie. Mam natchnienie, aby dzisiaj wyrazić opinię na temat seksu w małżeństwie. 

    Dziwne, bo właśnie na ten temat mówi red. Eliza Michalik z „Super Stacji”. W usta tej Pani Dulskiej szatan włożył swoje szyderstwa. Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak powinien przebiegać katolicki, małżeński akt seksualny to musisz pojechać do szkółki w Licheniu, gdzie kapucyni i kapłani wiedzą co i jak:

    „Tam uświadomiłam sobie jaką jestem złą kobietą. Jak strasznie dużo i często grzeszę na wiele różnych sposobów. [...] Wszystko to jest złe! A jeżeli robicie to w prezerwatywie to już na pewno pójdziecie do piekła. [...] Czy grzechem jest miłość oralna z własnym mężem?"...

    W prowadzeniu znalazłem się na str. Kafeteria.pl, gdzie trafiłem na zdjęcie koguta oraz art. Moniki Bołtryk o białych małżeństwach: „[...] Biel w różnych kulturach symbolizuje czystość i dziewictwo. W przypadku białych małżeństw to nie do końca trafne określenie, ponieważ decydują się na nie również pary, które miały wcześniej życie erotyczne.

    Dla większości z nas całkowita rezygnacja ze współżycia jest jednak nie do pomyślenia. [...] Rezygnacja z seksu może mieć różne przyczyny. Jedną z nich są poglądy religijne, kiedy ciało jest postrzegane jako źródło grzechu. [...]”.

    Tam był też list Zuzanny (28 lat, nauczycielki z Lublina): "Z Michałem jesteśmy dwa lata. Po roku zdecydowaliśmy się na ślub. Oboje jesteśmy religijni. [...] Jestem dziewicą. [...] Zdecydowaliśmy się nie współżyć po ślubie jeszcze dwa lata. [...] To nasz dar dla Pana. [...]”.

    Współżycie seksualne w małżeństwie nie przynosi grzechu. Boga nie obchodzą "będący jednym ciałem", ale trzeba zachować godność. Prawdziwą radość daje czystość, ale tego aktu wyrzeczenia dla Boga nie pojmie człowiek normalny.  

   Ponownie znalazłem się w kościele...przystrojonym na biało (ślub). Przypomniało się wspomnienie św. Kazimierza Królewicza z lilią w ręku oraz św. Rodzina żyjąca całe życie w  c z y s t o ś c i...

                                                                                                                                            APEL