Zerwano o 6.00, bo właśnie Zmartwychwstał Pan mojej wieczności. Wychodzę w ciemność, a nawet biegnę, aby spotkać się z Panem Jezusem, który przytuli mnie do Swego Najświętszego Serca.

    Chwilkę trwało wahania, a to jest okazja do ataku demona, bo trwa wrzawa po morderstwie politycznym. Nikt nie mówi o zabijaniu słowem, plotkami, fałszywym oskarżeniem, pozbawieniem pracy, wtrącaniem do więzienia lub szpitala bez klamek. Dawniej wcielano do wojska, a dzisiaj w Rosji wysyłają do Czeczenii i każą strzelać do niewinnych.

    Czy wiesz jak zabito dr Dariusza Ratajczaka...napisz w wyszukiwarce „zabójstwo” przy jego nazwisku. Jeszcze Papała, małżeństwo Jaroszewiczów, Krzysztof Olewnik...zbrodnia, zbrodnia i nie widać końca zbrodni. Wyobraź sobie cierpienie Boga naszego, który to wszystko widzi! Piszę, a płyną obrazy zbrodni w Iraku...

   Dalej trwam przy polityce, bo nie mogę się nadziwić dlaczego Jarosław Kaczyński nie ma doradców. Przecież tam powinien siedzieć Pietrzak, Rewiński, różni cwaniacy z komputerami, skrzywdzeni...i kochający ojczyznę. Dlaczego nie mówi się o „państwie w państwie”, o premierze-figurancie, który kocha piłkę nożną...bardziej niż biednych oraz pozbawionych nadziei powodzian.

   Pan Jezus właśnie mówi: "[...] Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. [...]". Łk 12, 49-53

   A jutro doda: „[...] Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy,[...]". Łk 12, 54-59

   Po Komunii św. słodycz zalała duszę. W okolicy splotu słonecznego pojawiło się promieniowanie...jak na obrazach. W złości i niepokoju zła energia wpada do nas, a tu jest odwrotnie. Opisuję to jako lekarz „na żywo”...bez żadnych wniosków.

    Wróciłem zjednany ze Zbawicielem, a ciepło Pokoju Bożego i Słodyczy Niebiańskiej dalej zalewało duszę. Piszę to ze łzami w oczach, bo ludzie nie pragną świętości, a nawet wstydzą się tego.

    Trwa kult ciała, chodzenie do wróżki, życie wg układu gwiazd, numerologia i wszelka moda na jaśniepaństwo: ”przecież mamy XXI wiek, a to nie czas na zabobony”. Właśnie XXI wiek jest czasem zmasowanego ataku demonów.

    Poprzez TVN wciskają ciemnotę mądrym i pięknym, a w „Polsacie” szaleją pozostawiając za sobą „duchową spaloną ziemię”. Dodaj do tego zaczadzonych z „otwartego” studia „Super Stacji”.   

    Zdziwisz się, że tak piszę, ale ciemnogród promuje In vitro, aborcję, eutanazję, zabijanie dla narządów, prace nad stworzeniem nadczłowieka, a stąd już blisko do hybryd (połączenie zwierzęcia z człowiekiem). Książę ciemności zaciera ręce, gdy widzi braci Polaków napadających na siebie, bo:

1. skuteczny okazał się faryzeizm przedstawicieli PO, których specjalnie szkolono jak kłamać w oczy (Karpiniuk, Nitras, Pitera z godnymi zastępcami...)     

2. wskazując na złych przeciwników odwracano uwagę od własnych niegodziwości

3. rozbudowana razwiedka jest pozbawiona wszelkiej kontroli    

4. anonimowe wpisy na portalach internetowych atakują głównie PiS  

5. przyniosło efekt sianie zatrutego ziarna przez mass-media.

   Kończę zapis, a w telewizji walczy ze sobą dwóch moich kolegów: Arłukowicz i Piecha. Bartosz Arłukowicz uważa, że powinno zabierać się prawo wykonywania zawodu lekarza temu, który nie chce zabijać (aborcja), a mówi się, że katolicy są nietolerancyjni.                         

   W parlamencie trwa dyskusja dotycząca przepraszania. Jakże trudno wypowiedzieć to słowo, a cóż dopiero przebaczyć w sercu i pogodzić się. Nie możesz naprawdę tego uczynić bez łaski Pana naszego...                                                                                                                             APEL