Zaspałem na Mszę św. poranną i zdziwiony oglądałem film dokumentalny o okrucieństwach Japończyków podczas II Wojny Światowej, a to zeszło się z wybuchem żądzy zabijania dzieci nienarodzonych i to szczególnej troski: chorych, zagrażających życiu matki i poczętych z gwałtu.

    Później trafiłem na dwie relacje z eksterminacji Żydów z porwaniem po wojnie Adolfa Eichmanna z Argentyny. Jakby wg planu oglądałem też reportaż o katastrofie smoleńskiej  (TVP 1 o 22.00) „Anatomia upadku 2”...

    Na Mszy św. wieczornej wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny, którą poprosiłem, aby była przy mojej śmierci, a Pan Jezus powiedział do Nikodema, że każdy, kto w Niego wierzy, nie zginie, ale będzie miał życie wieczne. Jednak „ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło (...) kto źle czyni, nienawidzi światła,  (...) aby jego uczynki nie zostały ujawnione”. J 3, 16-21

   W wielkim bólu płynęła cała moja modlitwa, bo widzę wielkie zagrożenie dla świata ze strony Bestii adorowanej w różny sposób przez wielkich i małych tego świata. Jakby na potwierdzenie te intencji rozmawiałem ze znajomym „letnim katolikiem”, „wierzącym, ale nie praktykującym”, a takich jest „większa połowa”...     

    W ramach intencji spotkała mnie tzw.: "duchowość zdarzeń"...                    

1.  04 kwietnia oglądałem w „Super Stacji” program red. Elizy Michalik „Nie ma żartów” w którym gościł ks. Stanisław Małkowski (sprawa aborcji). Takie dziennikarstwo to normalna prostytucja duchowa, ale wg mnie pani redaktor („kalwinistka”) jest opętana intelektualnie.

     To bardzo groźne i trudne do stwierdzenia opętanie, bo te osoby są bardzo inteligentne i używają argumentów od upadłego Archanioła. Proszę posłuchać spotkań z tym kapłanem na YouTube („Nie ma żartów”).        

2. 05 kwietnia w „Super Stacji” trafiłem na program „Więc jak?” red. Sławomira Jastrzębowskiego w którym rozmawiał z prof. Joanną Senyszyn. Wpisz: Prof. Joanna Senyszyn: Nikt nie ma prawa...-SE.pl 

    Pan redaktor nie miał świadomości, że stanął do boju duchowego z opętaną intelektualnie. Argumenty takiej osoby trudno odeprzeć, ponieważ „mówi” od Lucyfera dysponującego nadprzyrodzoną inteligencją. Nie wolno z takimi dyskutować, bo Książę Kłamstwa stosuje powtarzany argument, że gdyby Bóg istniał to nie pozwoliłby na istnienie zła na świecie!

    W tym czasie mówiąca to chce „dobra” czyli zabijania przez matkę ludzką swojego dziecka! Taka osoba nie ma świadomości, że głosie poglądy Przeciwnika Boga! Oto przykład takiego  demonicznego fałszu intelektualnego: profesor nie grzeszy, a ja to czynię myślą, słowem i uczynkiem, bo mogę się wyspowiadać!

    Profesor nie uznaje duszy ludzkiej, ale stwierdza, że ma sumienie. Duszę ma, ale martwą, a sumienie spaczone i zagłuszone, bo podkreśla, że matka ma prawo decydować o życiu swojego dziecka! Pani Profesor jest ciężko chora duchowo! Miała znak od Boga, bo „umarła” w czasie zawału serca. Po czasie stwierdziła, że Tam Nic Nie Ma i wróciła do demonicznego gwiazdorzenia.

3. W tyg. „ABC” czytałem o przygotowaniach do ostatecznej rozprawy z nami przez dżihadystów! Ja sam na przełomie 2007 / 2008 zostałem napadnięty przez zorganizowaną grupę kolegów lekarzy (antykrzyżowców), którzy zawiesili mi pwzl i sprawa trwa do dnia dzisiejszego!

4. Na Onet.pl zainteresował mnie wywiad z "kapłanem-kosmitą". Wpisz: Michał Heller: papież zdenerwował się i podjął decyzję, by przemówienie potraktować jako "niebyłe”.

5. W ręku znalazł się też list z  20 maja 2011 do Rzeczpospolitej jako polemika z art. „Trzy kroki do dużego mózgu”. p.koscielniak@rp.pl  Wejdź i zobacz skąd masz mózg, bo są tam rysunki...

   Oto fragment z pisma wysłanego wówczas do redakcji:

                                                                Panie Redaktorze!

       << Pan Bóg wszystko stworzył tak prosto, że mądry nie ujrzy Jego cudów. Ewolucja jest prawdziwa, ale dotyczy  g a t u n k u.  Nie ma żadnego pochodzenia od małpy. Małpa nie ma duszy i gnije, a my jesteśmy natychmiast po śmierci.

    Bóg Ojciec nie mógł  o b j a w i ć  się człowiekowi dzikiemu, a żadne zwierzę nie poszukuje Boga. To jest tylko u ludzi. Niektórzy doznają olśnienia (łaska) i w jednej chwilce wiedzą to...do czego ja dochodziłem poprzez „okres błędów i wypaczeń” (np. chrześcijaństwo + reinkarnacja). Przy okazji przekazuję Panu Redaktorowi, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.

     Powstaje problem, ponieważ interesuję się teologią polityki: czy stwierdzenie, że prezydent ma dobrze pofałdowany mózg to obraza czy ocena stanu prawidłowego? Trzeba uważać, bo ABW wkracza do domów żartownisiów. >>

     To tylko „migawki”, ale spójrz na ten świat od Boga. Ludzie nie chcą zbawienia i życia wiecznego. Pani Eliza Michalik stwierdza, że ma wolną wolę i to jej sprawa, a wydaje się, że jest taka mądra...                                                                                                                                             APEL