Dzisiaj zaczyna się nabożeństwo do Najśw. Krwi Pana Jezusa. Przy wejściu do kościoła mamy piękną figurę Pana na krzyżu, którą odmalowałem. Zbawiciel „patrzy” z Monstrancji na Swoją „garstkę”. Podczas śpiewu: „On nas napoi Krwią Swoich Ran” łzy zalały oczy, a ciało doznało wstrząsu (test prawdy).

    To Misterium. Nawet  zaczęły bić dzwony. Napłynął obraz Pana Jezusa w koronie cierniowej zalanego krwią oraz Najśw. Oblicze z chusty św. Weroniki. Krew, krew, krew...   

    Płynie Słowo: „Bóg nie uczynił śmierci i nie cieszy się ze zguby żyjących”. /../ Dla nieśmiertelności bowiem stworzył człowieka /../ śmierć weszła na świat przez zawiść diabła /../”. W tym, co stworzył nie ma śmiercionośnego jadu ani władania. Mdr 1

    W telewizji oglądałem polowanie na wampiry zwyczajne, które ranią bydło w karki i wysysają krew. W zbliżeniu mają wygląd demoniczny. Piszę, a płynie reklama pasty parodontax dla tych, którym krwawią dziąsła. Tak się stało, że maszynką elektryczną przeciąłem sobie ucho i nie mogłem zatamować krwawienia.   

    Cała doba duchowa przebiegała pod znakiem żądnych krwi.

1. W trzech egz. „Faktu” trafiłem na doniesienia: „zabił własne dzieci siekierą”, „katowali go od urodzenia (zamordowanego Szymusia)”, „Villas była głodzona i więziona”. Przemocy w rodzinie będzie poświęcony program „Czarno na białym”.

2. W „Gazecie Polskiej” z 27 czerwca 2012 r. przeczytałem wstrząsający art.: „20 centymetrów krwi” o bolszewickich dzikusach likwidujących „elementy kontrrewolucyjne” we Lwowie. Drukarnia Seregini Printing Group Sp.z o.o. w W-wie Rzymska 18a specjalnie dała marginesy wewnątrz...obcinając pierwsze litery artykułu.

    Ta obłędna ideologia trwa dalej i ma wyznawców także wśród rodaków. Ci ludzie siedzą wszędzie i szkodzą jak mogą: właśnie umorzono sprawę katastrofy smoleńskiej.

     „Patrzy” ulotka: „Strzeż Tajemnicy Państwowej”. Ta tajemnica to ich bestialskie metody. Towarzysze wybijają "zdrajców", a nawet tych, co "przejrzeli na oczy" (gen. Petlicki).

3. Podczas opracowywania  intencji z dnia 28.10.1992 trafiłem na moją modlitwę: „za morderców zza biurka”. Wówczas odmawiałem koronkę do Ukrytych Cierpień Pana Jezusa w Ciemnicy, a przed oczami miałem obrazy znęcania się na Niewinnym: obrzucanie Go zniewagami, szydzenie z króla i wlewanie do Jego ust najohydniejsze wydzieliny. W tej intencji odmówiłem także koronkę do miłosierdzia.

    Jakby na potwierdzenie prawidłowego odczytu intencji z radia płynęła wówczas relacja o mordercach w III Rzeszy, którzy swoimi decyzjami zlikwidowali chorych psychicznie (200 tys. dorosłych i 5 tysięcy dzieci). Dodatkowo mówiono o eutanazji („dobrej śmierci"), którą propagował prof. Bogdan Kamiński z AM w Warszawie.

4. Trwa dyskusja o In vitro (ludobójstwie). Na forum portalu Onet.pl napisałem:       

     << Dusza ludzka jest wcielana w momencie zapłodnienia. 90 % ludzkości nie wierzy w jej posiadanie. Przeciętny człowiek patrzy na ten zabieg wg naszej miary czyli szczęścia pary małżeńskiej, która pragnie mieć dziecko.

    Zapomina się o tym, że trzeba sztucznie pobudzić jajeczkowanie, a w ten sposób zostaje zapłodnionych wiele komórek. Taka kobieta staje się "matką" niezliczonej ilości dzieci (nie wiem jakiej). Te dzieci zostają zamrożone i zabite. >>  

5. Wzrok zatrzymały „Książki wybrane”, gdzie pierwsza powieść dotyczyła oskarżonej o morderstwo („Przyjdź i mnie zabij").  

6. "Dżihad" czyli Nieświęta Wojna niby w imię wiary dało asumpt do otwartej walki z chrześcijaństwem i krzyżem!

    Dzień kończy się oglądaniem filmu dokumentalnego z II wojny światowej (bitwa o Anglię), gdzie pokazano bombardowanie miast w Niemczech. Wśród tysięcy uchodźców były płaczące kobiety z dziećmi. To samo jest teraz w Syrii, bo matki ludzkie na całym świecie mają takie same serca...

                                                                                                                                 APEL