Świętego Wawrzyńca.

     Po włączeniu transmisji Mszy św. z katedry w Radomiu trafiłem na słowa o męczeńskiej śmierci św. Wawrzyńca oraz wspomnienie o. M.M. Kolbego. Kapłan wskazał, że trzeba mówić o darze przynależności do Chrystusa i dawać świadectwo wiary. 

   "Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli (...) a oni trwają w pokoju. (...) Bóg ich bowiem doświadczył (...)”. Mdr 3, 1-9

    Jako katolik na wszystko patrzę z perspektywy wieczności. Pomyślałem o podobieństwie odczuć ze św. Pawłem Apostołem. Chodzi o pragnienie śmierci z powrotem do Boga (korzyść osobista) oraz pozostanie przy życiu (uczestnictwo w dziele zbawienia). Pan Jezus wskazuje, że: „Kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne”. J12,  24-26                        

     Dla ludzi normalnych jest to niezrozumiałe i nie można ich przekonać, bo „życie jest piękne, jeszcze nie czas, żeby tylko nie leżeć, a najlepsza jest śmierć nagła, aby się  nie męczyć”.

   Trwa bój o krzyż. PiS ma złożyć wieńce, a SLD zbiera podpisy za przestrzeganiem konstytucji i za państwem świeckim...wiara ma być tylko w sercach (Zappatero). Głos zabiera Kutz, Owsiak, filozofka Środa. Państwo jest dla wierzących i niewierzących, ma być tak jak w Europie.

    Grzegorz Napieralski nie odpowiada jasno; czy zdejmować krzyże ze ścian? czy religia powinna być w szkole i opłacana przez państwo? Nie wiedziałem, że następnego dnia - w ramach intencji - będę musiał pisać komentarz do obraźliwego art. Stefana Niesiołowskiego „Zimna wojna domowa”. Oto skrót tego artykułu.

    << Za awanturę pod pałacem w ogromnym stopniu odpo­wiada PiS (...) oczywiście Ra­dio Maryja, które napuszcza religijnych fanatyków  (...) są tam też różni sfanatyzowani księża (...) Część tych ludzi jest tak ograni­czona, że ostatnirn przystan­kiem tej procesji powinny być Tworki.  (...) Bardzo kompromitujące są wypowiedzi niektórych bi­skupów i księży (...) najbardziej słyszalny jest bowiem głos Rydzyka, Kaczyńskiego, „Gazety Polskiej" - bełkotu ludzi chorych z niena­wiści, którzy nie są żadnymi obrońcami krzyża, lecz fanaty­kami i krzyż bezczeszczą. (...) Fanatycy i tak swojego wiecu przed pałacem nie mieli zamiaru przerwać. (...) trzeba będzie tam jednak wkroczyć (...) przewiduję też istotną rolę dla psychiatrów. (...).

    Wśród przeciwników obec­ności krzyża przed pałacem jest także lewica, która chce się przy tej okazji odbudować. Ta awantura to dla niej wiatr w żagle, bo w społeczeństwie „krzyżacy" są szalenie niepopularni. 

                                                       Szanowny Pan Grzegorz Jankowski

                                                            Redaktor Naczelny „Faktu” 

    Wrogowie mojej ojczyzny z sadyzmem wywołują różne sprawy i dręczą biedny naród, a „Fakt” nieświadomie w tym uczestniczy. Stworzono „państwo w państwie” i robi się żarty z prawych Polaków. Moja wiara (katolik) jest jedyną i prawdziwą...podstawą mocy tej wiary jest Najświętszy Sakrament czyli Prawdziwe Ciało i Krew Pana Jezusa. Komunia z Panem Jezusem daje moc oddania życia za wiarę bez wahania!

     Tytuł forum: „Polska pękła pod krzyżem”. Informuję, że: .

    Krzyż jest znakiem, który dzieli...idziesz za Bogiem czy przeciw Bogu (nie ma „tak, ale”, bo to jest od diabła)! Przesyłam zdjęcie przydrożnego krzyża Pana Jezusa, który powalił czas, a który podniosłem...pękła figura Zbawiciela.

1. Nie można oddzielić Państwa od Kościoła katolickiego, bo nie kradnij (afera hazardowa, % masła w maśle), nie mów fałszywego świadectwa...itd.

2. Proponuję zrobić referendum i podzielić Rzeczpospolitą...jak Koreę.

  Ja pragnę mieszkać w Rzeczpospolitej Katolickiej (w państwie wyznaniowym), gdzie będzie obowiązywało Prawo Boże, bo demokracja jest niezgodna z chrześcijaństwem (hierarchia od Pana Jezusa aż do mnie...”bądź wola Twoja”).

3. W wybranej połowie ojczyzny będą geje, Szczuka, Kalisz, Napieralski, Senyszyn, pół PO, filozofka Magdalena Środa, Owsiak z „róbta, co chceta”, wszystkie mass-media...

4. Nie wiadomo co zrobić z prezydentem, bo to katolik „wierzący inaczej”...jest za życiem czyli za In vitro i za aborcją dzieci szczególnej troski, a przystępowanie do Eucharystii (powinien być ekskomunikowany). Proszę wyobrazić sobie jak czuje się Pan Jezus wchodzący do takiej duszy.

    Osoba prezydenta jest tylko symbolem całej grupy katolików „niedzielnych”, „wierzących, a nie praktykujących”...często z nich wywodzą się wrogowie Boga.

    Po co to piszę? Daliście głos Stefana Niesiołowskiego, który takich jak ja nazywa ograniczonymi dla których „ostatnim przystankiem (...) powinny być Tworki (...) Przy tej okazji przewiduje też istotną rolę dla psychiatrów (...)”.

    Moja propozycja jest następująca; trzeba zbadać komisyjnie Stefana Niesiołowskiego, który od dawna jest ciężko chory psychicznie...sprawa pilna, ponieważ w/w zagraża bezpieczeństwu państwa! Można publikować ten głos broniący Boga Jedynego i wiary prawdziwej...chętnie pokażę się z „moim” krzyżem.  

                                                                                                                   APEL