Dzisiaj jest wspomnienie św. Hieronima, którego pisma czytałem na początku drogi duchowej. To gigant Boży, uczony w Piśmie, które przełożył (Wulgata), znał wiele języków. Padają jego słowa z komentarzem proboszcza, że poznanie Biblii przybliża do Jezusa.

    Nie wiem, ale napłynęły obrazy Żydów, św. Jehowy, Ewangelików, a nawet wyznawców Allacha znających Koran na pamięć. Zdziwiłem się, bo dzisiaj w serialu telewizyjnym wnuczek - całując babcię na przywitanie - powiedział: „Allah akbar” ("Bóg jest wszechmocny")...zamiast „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus”...

   Po Komunii św. przed błogosławieństwem powtarzamy pieśń uwielbienia Zbawiciela, a moje serce zostało - w sekundowym błysku - połączone z ukojonym  Sercem Zbawiciela. Nawet teraz, gdy piszę przez ciało przepływa „dreszcz prawdy”, a łzy zalewają oczy.

    Hiob powiedział: "Zlitujcie się, przyjaciele, [...] Bóg mnie dotknął swą ręką.[...] Wybawca mój żyje, [...] Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę, [...]". Hi 19, 21-27

    Psalmista wołał (Ps 27, 7-9. 13-14)

"W krainie życia ujrzę dobroć Boga.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących.

Oczekuj Pana, bądź mężny, nabierz odwagi i oczekuj Pana". Jakże mała grupka daje takie świadectwa wiary i chwali Boga  naszego.

    Po wielu godzinach - w nagłej światłości - ujrzałem wszystkie sytuacje w których pocieszamy Pana Jezusa. To Jego pozdrowienie: „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus”, błogosławienie innych, przebaczanie z serca, czynienie bezinteresownego dobra, przekazywanie modlitw wynagradzających, przyjmowanie cierpień zastępczych, ale najbardziej Najświętsze Serce Pana naszego koi wykonywanie Jego woli.

   Dzisiaj mówiła o tym siostra Faustyna: Bóg bardzo kocha wykonujących Jego wolę. To droga do świętości i powrotu z pielgrzymką wyrwanych z łap szatana z niezliczonymi rzeszami chorych na duszy. Grzechy duszy są ukazana na chorobach ciała, bo wielu ma oczy, a nie widzi, uszy, a nie słyszy. Czy widziałem kiedyś taką grupę niewidomych trzymających się sznurka?

     Pan Jezus dzisiaj wysyła Swoje sługi,„[...] siedemdziesięciu dwóch, [...] po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał”. [...] "Idźcie, oto was posyłam - jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.  [...] mówcie im: «Przybliżyło się do was królestwo Boże». Łk 10, 1-12

    Dziwne, bo mnie Pan wysłał samego...                                                                 APEL