Wczoraj trafiłem na program „Nie ma żartów” red. Elizy Michalik („Super Stacja”) do która zaprosiła prof. Stanisława Obirka, teologa i filozofa z UW .

   Nie musisz marnować czasu, instalować wtyczki Microsoft Silverlight (za darmo na cały świat, ale do 4 maja) oraz słuchać bełkotu duchowego zgranej pary: filozofa-ateisty oraz protekcjonalnej nauczycielki. Wypunktuję część tej duchowej młócki słomy...

1. Negowanie cudów.

     Prowadząca poruszyła problem wygranie wyborów prezydenckich przez Andrzeja Dudę, który na Mszy św. w Pensylwanii nazwano łaską Boga...rzuciła tylko słowo „cud”, a profesor dodał, że cuda zdarzają się tam, gdzie „rozum się sypie”.

    Ludzie niewierzący uważają, że cud jest wówczas, gdy Matka Boża objawia się na działkach (właśnie wspomniano Oławę z Domańskim). Nie wiemy, kto za tym stał, bo walka z Kościołem katolickim trwa nadal, a jej przejawem jest szydercze podchodzenie do duchowości człowieka.

   Nie wspomniano o Eucharystii wywianej z kielicha, która trafiła w ręce Andrzeja Dudy! To nie zmieniłoby poglądów profesora, bo „różne są sposoby odczytywania tych samych znaków”, ale infantylizacje „ośmieszają samą religię”.

     Tak jest, gdy nie widzi się cudu stworzenia oraz możliwości interwencji Boga, którą doświadczam w mojej codzienności. Ja sam ofiarowałem w tej intencji wiele nabożeństw, żona modli się codziennie za ojczyznę, a egzorcyzm ks. Stanisława Małkowskiego dopełnił przewrotu opcji czyszczącej RP (w analogii do bezprawnego przejmowania kamienic w W-wie)...   

2. Nie wspomniano o duszy ludzkiej.

    Pani Eliza i Pan Profesor to ludzie wykształceni, a przecież „Życie po życiu” napisał psychiatra Raymond Moody. Natomiast w aktualnej  „Gazecie warszawskiej” jest art. „Życie po śmierci”...

     Właśnie czytałem „Poemat Boga-Człowieka” i doznałem szoku, ponieważ Pan Jezus mówił tam do poszukujących Prawdy (wpisz w wyszukiwarce: „Poemat Boga-Człowieka” A, 9454-9470)...przesuń na pasku bocznym do ¾ i czytaj od słów:

    << Dusza to nie myśl człowieku. Dusza to duch (...) ożywia każdego człowieka i trwa po nim. Dlatego mówi się, że jest nieśmiertelna  (...) Błogosławiona lub potępiona nadal istnieje. (...)”.

    Mój szok polegał na tym, że doszedłem do tego wcześniej, a nawet jest to w instruktażu. Dusza jest wcielana jako święta...nie rośnie z ciałem, a nasze zadanie polega na tym, abyśmy po grzesznych wyczynach przebudzili się i dążyli do świętości.

3. Pochwała śmierci nagłej.

     Zgrana para chwaliła „Przebudzenie”, ale Anthonego de Mello, a nawet jego nagłą śmierć, którą Pan Profesor nazwał „pocałunkiem śmierci w biegu”, a Pani Eliza właśnie marzy o takim odejściu. To wielkie nieszczęście, bo gdyby umarła w obecnym stanie to spotkałaby ją śmierć prawdziwa (duszy).

4. Kłanianie się bożkowi o nazwie „wiedza teologiczna” z protekcjonalnym nauczaniem.      

     Pani Eliza Michalik ubolewała nad ludźmi narzucającymi sobie ograniczone widzenie świata i żyjących...jak w pudełku. Nawet podkreśliła, że jest jej żal tych smutnych ludzi, bo oni nie żyją z radością i pasją. Pytała jak sprawić, aby przed śmiercią biologiczną zaczęli żyć naprawdę?

    Pan profesor stwierdził, że to trudny problem i wspomniał  T.S. Eliota i jego słowa o „ludziach wydrążonych”...”chochołach” wymagających przebudzenia. Zrozum mój ból, bo oni dziwią się takim jak ja, a ja jestem zszokowany ich ograniczeniu rozumowemu i indolencji duchowej, a właściwie ignorancji!

   To faktycznie tkwienie w klatce z napisem Tam Nic Nie Ma z prowadzeniem życia tylko biologicznego...do czasu zakopania po nagłej śmierci, a przyjmuje pozę protekcjonalnej nauczycielki.

     W ramach tej intencji byłem na dwóch Mszach św. i przez trzy dni wołałem do Boga za prowadzących w/w życie, a w piątek dodatkowo prosiłem MB Niepokalaną...szczególnie za redaktorkę Elizę i prof. Stanisława Obirka, który mówi jak kapłan, ale od Przeciwnika Boga.   

    Po moich modlitwach Pan Bóg potrząśnie nimi, bo swoimi radami gubią siebie i innych...propagując życie tylko biologiczne (bezduszne).      

                                                                                                                                           APEL