Zesłanie Ducha Świętego   

     Kilka ostatnich dni przebiegało z nasileniem działaniem Przeciwnika Boga, bo to czas oczekiwania na przybycie Ducha Prawdy poprzedzonego świętem MB Fatimskiej...

  Zaczynam opracowywać tą intencję, a w ręku mam „resztkę” zapisu z początku mojego nawrócenia (13.06.1991). Wówczas żona stwierdziła, że nie jestem powołany do szerzenia nauki Jezusa, bo od tego są kapłani.

- Ja jestem lekarzem katolickim, a to co mówisz pochodzi od złego...to jego wysłannicy głoszą, że wiara to sprawa osobista! Przychodzi człowiek z chorą duszą, a ja mam leczyć tylko jego ciało?

    Wyszła zdenerwowana, a mój wzrok zatrzymał Pan Jezus Miłosierny i poczułem łączność duchową ze Zbawicielem. W kuchni padłem na kolana i zawołałem: „Panie Jezu, Ty oddałeś za mnie Swoje Życie z Miłości...obejmij Swoją Opieką moją rodzinę, a nawet całe pokolenie oraz rodziny pacjentów, którzy dzisiaj zgłoszą się do mnie”! W sercu popłynęła pieśń „Pod Twą obronę Ojcze na niebie”...

   Dzisiaj na Mszy św. o 7.00 pojawiło się 8 kapłanów. Nie miałem wielkich przeżyć, ponieważ nałożyło się zmęczenie, niedobory snu oraz świadomy grzech, który wyznałem i mam przebaczony, ale jest mi nijako...

   Wieczorem wyszedłem modlić się i tak trafiłem na czterech mężczyzn robiących pompki, którym powiedziałem, że od naszej sprawności fizycznej nie zależy długość naszego życia i nie ma bezpośredniej relacji: zdrowe ciało - zdrowa dusza!

-  Nigdzie w Biblii nie ma przekazu o tym, że posiadamy duszę!

- Wskazałem na „Życie po życiu” oraz „Poemat Boga-człowieka” oraz na moją łaskę wiary...wiedziałem już, że mam do czynienia ze św. Jehowy!  

-  W Piśmie jest też ostrzeżenie...nie wolno opierać się na źródłach poza Biblią!

-  Ja określiłem to bałwochwalstwem Słowa i opowiedziałem o 4 godzinach dyskusji ze św. Jehowy oraz wymieniłem ich wszystkie błędy

-  Jezusa uznajemy jako największego człowieka...

-  Największym był Jan Chrzciciel, a Pan Jezusa jest Synem Boga Ojca. Nie uznajecie też Ducha Świętego jako Osoby Boskiej. Dodałem jeszcze, że nie uznają Kościoła Świętego i Cudu Ostatniego (Eucharystii), kultu Matki Bożej oraz modlitw za dusze cierpiące w Czyśćcu.

    Wskazałem, że nasze spotkanie nie jest przypadkowe...nie będą mogli powiedzieć, że nie wiedzieli, a jako znak jest to dzień Zesłania Ducha Świętego.

-   Jaka mamy druga własność po czasie?

-   Wolna wola...można przyjąć moje świadectwo lub nie.

     Teraz Pan wskazał mi wynurzenia aktora Krzysztofa Pieczyńskiego. Wejdź: Onet.pl  Krzysztof Pieczyński: Kościół zahipnotyzował dwa miliardy ludzi.

    Jego wywody świadczą, że jest ignorantem duchowym, a występuje w roli autorytetu moralnego. Pan Krzysztof Pieczyński nie ma łaski wiary, którą otrzymujemy bez naszej zasługi, bo to jest wola Boga Ojca, naszego Stworzyciela. Oto dowód, że wchodzi w walonkach na teren święty:

   << Innymi słowy musimy zacząć budować Nową Cywilizację w której Bóg jest najpełniej wyrażony przez geniusz człowieka. Bóg jest uwolniony od religii. Bóg nie jest religią!!! W sprawie Boga nie potrzebujemy fałszywych pośredników ani polityków sprzedających Polskę Watykanowi. >>

    Z tego powodu nie ma sensu żadna dyskusja z takimi osobami, ale dałem tam mój komentarz...dla innych. Tam był też głos wyrażający moje poglądy (~loxi), bo Bóg Ojciec w pierwszym przykazaniu przestrzega: „Nie będziesz miał cudzych Bogów przede Mną".

    Jednym słowem aktor Krzysztof Pieczyński wymyślił sobie boga, a Bóg jest tylko Jeden...Jego Imię brzmi „Ja Jestem”. Podobne poglądy mają koledzy psychiatrzy-ateiści, którzy moją wiarę czyli  nadprzyrodzony kontakt z Bogiem (mistykę) uznali jako chorobę psychiczną (psychozę). Bardzo podobne są objawy, ale moje są w duszy, a choroba dotyczy ciała (psyche).      

   Do sowieckiej psychuszki trafił podobny do mnie z powodu wiary w Boga. Psychiatrzy traktowali go jako „ciekawy przypadek” i zapytali jak się Bóg objawia.

   - Normalnie, tak jak ziemski ojciec...odpowiedział „chory”.

    Patrząc od strony duchowej można powiedzieć, że chory jest każdy wróg własnego Prawdziwego Ojca. Trudno jest nazwać człowieka zdrowym psychicznie, gdy jego cel życia jest spaczony (wiedza, władza, podróżowanie, wypoczywanie, kult ciała, różne celebracje, pomnażanie dóbr materialnych, itd.)...

    Czy wiesz jak została sprecyzowana ta intencja...myślałem o szerzących świadectwo wiary, świadczących o prawdzie naszej wiary, a podczas modlitwy myliłem się i prosiłem w intencji świadczących o łasce wiary.

    Daje to jako przykład trudności w precyzyjnym odczycie intencji, bo tylko wówczas trwa modlitewne współcierpienie z Panem Jezusem... 

                                                                                                               APEL