Zrobił się szum, bo prezydent „nie chcem, ale muszem” w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem powiedział prawdę o „spółkujących inaczej”.
Napisałem na Onet.pl:
<< Lech Wałęsy powiedział, że każdy z nas powinien znać swoje miejsce, ale tępaki z TVN 24 nie pojmują alegorii. Przecież „siedzenie na ostatniej ławce” nie oznacza dyskryminacji tylko znalezienie się na właściwym miejscu.
Jak można analizować słowo wyrwane z kontekstu? Prawdopodobnie jest to wynik obciążenia czerwonymi genami i tajnymi szkoleniami. Nawet Czuba Wstrętny z „Krzywego zwierciadła” nie może nadążyć za podmuchami wiatru ze Wschodu. >
Pasują tutaj słowa św. Pawła: „/../ Nie możesz wymówić się od winy, gdy zabierasz się do sądzenia. /../ czynisz to samo, co osądzasz /../”. Rz 2, 1-11 Ja wiem, że nie wolno sądzić o s o b y, ponieważ tylko Pan Bóg zna jej serce, ale wolno nam oceniać grzeszność czynu.
Natchnienie sprawiło, że trafiłem na nabożeństwo z młodzieżą, gdzie pięknie śpiewano: „Matko Najświętsza do Serca Twego”, a Bóg dzisiaj ukazał się Mojżeszowi i zawołał: "Mojżeszu, Mojżeszu! /../ powiesz synom Izraela: Ja jestem posłał mnie do was. Bóg ojców waszych /../". Wj 3
Kapłan mówił o naszym osądzaniu z poczuciem, że jesteśmy lepsi od innych, bo chodzimy do kościoła. Pierwsi powinniśmy otrzymać nagrodę, a nie ci, co w ostatnim momencie krzykną: „Boże przebacz”! Tak też rozumowali bracia syna marnotrawnego i protestowali, gdy ojciec przyjął go z otwartymi ramionami.
Uśmiechałem się, bo wróciła sprawa boju Wałęsy z tymi, którzy bardzo lubią zajmować pierwsze miejsca i włazić na głowę większości. W „Kawie na ławie” Robert Biedroń nawet krzyczał, że to skandal, wykluczenie, a on wie najlepiej, bo jest wiceprzewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
„Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali i zostali wytraceni /../ Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł. 1 Kor 10
Żydzi we wszystkim widzieli karę Bożą, a tych, którym się wiodło traktowali jako lepszych. Dzisiaj reprezentowałaby ich lewica kawiorowa z firankami w „Mercedesach”.
Pan Jezus wyjaśnił, że ofiary nieszczęścia „/../ owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloe i zabiła ich /../ nie byli /../ większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Jerozolimy /../ ". Łk 13, 1-9
Profesor Franciszek Marek określił grupę posłów „zespołem warchołów”. ‘Warchioł’ to człowiek łamiący prawo, wykorzystujący swoje stanowisko, awanturnik i wichrzyciel. Aż wstyd napisać, kto przychodzi na myśl...
Informują też o czacie z prof. Joanną Senyszyn, która jest przykładem baby obgadującej wszystkich ciemnogrodzian indoktrynowanych od dziecka przez Kościół katolicki...
W ręku znalazł się zapis boju duchowego z forum religijnego na Gazeta.pl, gdzie laracroft napisał:
> Kościół święty to instytucja jak każda inna tylko bardziej skostniała.
Odpowiedziałem. Kościół dla ciebie to hierarchia i świątynie wybudowane ręką ludzką. Tak też uważa prof. Joanna Senyszyn i stwierdza, że „najważniejszą częścią Mszy św. jest taca”. A Kościół Pana Jezusa to „Królestwo Niebieskie, które jest w
> Członkowie tej instytucji bardzo rzadko stosują się do „własnego” Dekalogu, a hierarchowie to najwięksi hipokryci!
Stwierdziłem, że ma sokoli wzrok, bo widzi pod lasem, a nie widzi pod nosem...widzi źdźbło w oku obcym, a nie widzi belki we własnym!
APEL