W śnie ujrzałem dwóch kapłanów podczas konsekracji, a w duszy miałem świadomość, że Pan Jezus schodzi do nas z Nieba. Wstrząśnięty tą prawdą przebudziłem się dokładnie o 6.50, a przez to w drodze na Mszę św. odczytałem intencję z 16.05.2016 za ofiarowanych Matce Pana Jezusa.

    Szatan w szczególny sposób nienawidzi naszej Prawdziwej Matki, a tutaj dodatkowo dusze przekazane Jej przez Zbawiciela...do których zaliczam także moją osobę.

     Dzisiaj też mylił mnie i dawał „pewność”, że mam się modlić za cudzołożników, bo taka była Ew Mk 10, 1-12. Ja nie kieruję się w odczytach jednym znakiem, a zobaczysz jaki będzie dzisiaj najważniejszy.

     W ręku znajdzie się resztka zapisu nie pasująca do intencji z dnia  21.01.2007. Tam spotkałem zdanie, że Bóg pragnie jednego, aby każdy z nas stał się Jego dzieckiem...tak jest, bo jesteśmy zrodzeni z rodziców, ale stworzeni przez Ojca Prawdziwego. Tymi dziećmi mamy stać się w sercach, a może to sprawić nawrócenie.

   Na ten czas Pan Jezus mówi z „Poematu Boga-Człowieka”: << Wielkimi w Moim Królestwie stają się ci, którzy czynią się  „małymi". >> A jutro wskaże w Ew Mk 10, 13-16, że „Kto nie przyjmuje Królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego”.

    Podczas wieczornej Mszy św. w wielkim bólu chodziłem po placu kościelnym, płakałem i modliłem się za ofiarowanych Matce Pana Jezusa, a w mojej obecności mała dziewczynka podchodziła do wszystkich krzyży i  figur, żegnała się przed nimi i autentycznie modliła.

    To było ewidentne potwierdzenie Słów Pana Jezusa oraz odczytanej przeze mnie intencji. Eucharystia zwinęła się na pół i na ćwierć, a to oznacza wzmocnienie, bo faktycznie wiele godzin zejdzie na pisaniu.

    Podczas modlitwy w dzisiejszej intencji krążyłem w ciemności po pustoszejącym mieście, a cierpienia Pana Jezusa na drodze krzyżowej oraz na Golgocie (św. Agonii) sprawiały ból serca, łzy zalewały oczy i chciało się krzyczeć z rozpaczy.

    Nie spodziewałem się tak bolesnego zakończenia tego dnia duchowego (26 maja 2016), ale podczas wołania do Boga zauważyłem, że ta modlitwa była także w mojej intencji, ponieważ wierzę z ufnością dziecka, a to oznacza, że mogę wejść do Królestwa Bożego...      

                                                                                                                               APEL