3.33  Padłem na kolana i poprosiłem Pana Jezusa o to, abym w tym tygodniu nie robił błędów. Wstałem, zapisałem zaległości i tak dotrwałem do pierwszej Mszy św.

    Postanowiłem poświecić dodatkowe nabożeństwa w Wielkim Tygodniu - za kolegów lekarzy z samorządu lekarskiego - z odmawianiem modlitwy o typie egzorcyzmu, aby złe duchy zostały przepędzone z tej instytucji.

     Siłami ludzkimi nie poradzisz zwolennikom antykrzyżowca z odległej izby lekarskiej. Google skasowała obrazy krzyża, który powalił oraz odbudowanego z którym walczył. To nie jest człowiek niepoczytalny, ale lekarz psychiatra, dyrektor placówki akademickiej, były biegły sądowy. Dobrze, ale co się stało kolegom, funkcjonariuszom publicznym?  

    Właśnie psalmista woła w moim imieniu: Pan moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać? (...) Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem, moje serce nie poczuje strachu”. Ps 27

    Dzisiaj zniewolony Judasz żałuje dla Pana Jezusa drogiego olejku, bo wokół jest tyle biednych. Natomiast arcykapłani postanowili zgładzić także wskrzeszonego Łazarza, bo wielu uwierzyło w Jezusa, który pokazał moc Boga naszego. J 12, 1-7

    Padłem na dwa kolana i przyjąłem Pana Jezusa, a słodycz i pokój zalały serce. Wzrok zatrzymał wielki wizerunek Boga Ojca oraz św. Michała Archanioła, bo właśnie zacząłem wołać w intencji kolegów: „Boże Wszechmocy wyślij tam Swoje zastępy, św. Michale Archaniele uderz w złe duchy, Matko Najświętsza przybądź tam z aniołami i świętymi”...

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną, a po przyjęciu Eucharystii usłyszałem trzask pękającej św. Hostii. Ta zapowiedź cierpienia  wyjaśniła się w krótkim czasie, bo napłynął obraz machlojek prawnych, które zastosowano na mojej osobie. 

   Przepłynął faryzeizm religijny kolegów, a nawet judaszostwo, bo mnie jako obrońcę krzyża uznano za chorego psychicznie, a w pisemku, które musimy kupować...lekarkę, członkinię loży masońskiej określa się mianem czcigodnej! Koledzy wybierani są w fałszywych wyborach, pełnią wiele funkcji, a wszystkiemu towarzyszy ich chwała...działaczy na wieczne czasy.  

    Tylko Bóg wie jak wielkie krzywdy zrobiono poszkodowanym, chorym oraz ofiarom łowców narządów, bo przymykano oczy na przestępstwa „naszych” lekarzy. Właśnie w telewizji  pokażą sprawę dr G. która wróciła na wokandę...nie zostanie ukarany za świadome zostawienie wacika w sercu, ale za koniaki. 

    Na szczycie uniesienia modlitewnego zagadał do mnie kapłan idący do konfesjonału, kościelny zaczął ze złością  piłować róg deski i złorzeczyć, a w tym czasie dodatkowo szurano ławkami i gadano na cały kościół. Coś strasznego.

    Skąd wiedzieli, że mają mi przeszkadzać, bo po czasie, gdy wychodziłem wszystko ucichło! Wprost zostałem wygoniony z kościoła, a sprawiła to moja modlitwa za kolegów o typie egzorcyzmu, której nie znosi szatan. 

    Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo ten zapis czekał do dnia dzisiejszego, a właśnie trafiłem do "mojej" Izby Lekarskiej, ale już z wielkim wizerunkiem św. Michała Archanioła...                                                                                                                                         APEL