Spałem 8.5 godziny, padłem na kolana i ze łzami w oczach dziękowałem Panu Jezusowi. Zdziwisz się, ale ja w takim momencie przenoszę się myślami do tych, którzy nie mają łaski posiadania własnego łóżka, które w mojej świętej izdebce mam zawsze rozłożone...tak jak było w akademiku.

    To powtórzyło się po szybkim prysznicu i wyjściu na balkon, bo wokół jest pokój, młodzież wychodziła z samochodów na lekcje...budził się słoneczny dzień. Nawet nie wiem co mam powiedzieć - w tym uniesieniu duchowym - naszemu Bogu Ojcu!

    Zarazem serce przeszył ból, bo w wiadomościach telewizyjnych padano informację o wypadku na trasie  E7...samochód z Ukraińcami, którzy przybyli „za chlebem” wpadł na barierę ochronną, nastąpił też wybuch w składzie amunicji (Sri Lanka), pożar w USA, a bliżej jest strajk pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka.

   W służbie chorym i to dzieciom nie uzyskasz pokoju po odejściu od łóżek...wiem to jako lekarz, a zarazem niegodny sługa Pana Jezusa, który szedł na każde zawołanie, a spał gdzie popadnie. Okupanci zostawili naszą ojczyznę ograbioną, Bóg odsunął ich od władzy, a teraz udają czuwających nad praworządnością.

    Nie było krzyku po wybranie „do przodu” 2 ich sędziów do TK, a przecież nad tym pracowali najwięksi szubrawcy. Dlaczego posłowie przegłosowali to w poprzedniej kadencji? To były tylko błyski, a ich zapis jest długi.

    Podczas opracowywania intencji modlitewnych z radia Plus płynęły wzruszające piosenki, a ja myślę, że tak powinno się śpiewać Bogu naszemu, Prawdziwemu Ojcu, który nas stworzył i był przy naszym poczęciu oraz porodzie.

  Nade mną płakał przez wiele lat! „Boże mój, Tato przepraszam, że tyle lat byłem trupem duchowym! Gdzie trafiłbym po śmierci w tamtym czasie?”.

    Teraz Tata gra mi najpiękniejszą piosenkę na świecie. Nawet nie mogę pisać z powodu łez zalewających twarz (nie znam jej tytułu). Wyciągnąłem ręce do Nieba i wołałem „Tato! Tato!!”.

    W drodze na Mszę św. z nabożeństwem do Serca Pana Jezus wołałem za pragnących Dziecięctwa Bożego, a te dwa dni łączą się duchowo, bo dzisiaj Zbawiciel wymieni błogosławionych w Oczach Boga.  Z tamtym dniem kojarzą się błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie!

   W moje serce wpadło ostatnie: "Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwe wszystko złe na was z Mego powodu”. Słusznie Pan Jezus zaleca, aby się z tego cieszyć, bo tak prześladowano przede mną proroków. To wielka łaska i nie pragnę za to żadnej nagrody!

    Ja wiem, że nienawidzą mnie z powodu wiary...w sąsiedztwie, we władzy i dalej trwa od 2007/2008 r. krzywda w Izbie Lekarskiej. Wyobraź sobie, że nikt nie stanął w mojej obronie, a zarazem nikt z samorządu lekarskiego nie wystąpił przeciwko walczącemu z naszą wiarą i krzyżem.

   Dlatego świat nas nienawidzi, ponieważ nie boimy się...dlatego tacy są zabijani, prześladowani, oskarżani, odrzucani, przeganiani, zamykani w szpitalach psychiatrycznych i wyobcowani w swoich środowiskach. To wszystko jest udokumentowane w piśmiennictwie, a Pan Jezus jest na szczycie tej Golgoty.

   Następnego dnia w wielkim bólu odmówiłem całą moją modlitwę w intencji tego dnia.  

                                                                                                          APEL