Dzisiaj król izraelski Achab zebrał 400 doradców-lizusów, którzy zalecali mu wyruszenie na wojnę. Nie chciał słuchać głosu Prawdy przekazywanego przez proroka Micheasza, którego do swojego powrotu wtrącił do więzienia o chlebie i wodzie.
Prorok powiedział: "Gdybyś miał powrócić w pokoju, to znaczyłoby, że Pan nie mówił przeze mnie". Król zginął zraniony przypadkowo przez łucznika. 2Krn 18
Hitler miał podobnych zauszników, którzy wmówili mu, że będzie panował w powietrzu („Bitwa o Anglię”). Nie wiedzieli, że Anglicy mają już radary. Tak samo było z Wojciechem Jaruzelskim (WRON), który do dzisiaj wierzy, że ocalił Polskę.
Prezydent „Zgoda bódóje” też otoczył się czerwonymi dziadkami, którym króluje profesor Tomasz Nałęcz: „wolność słowa to także wolność do mówienia g ł u p s t w /../ Polacy powinni przyłączyć się do marszu rosyjskich kibiców organizowanego w dniu meczu biało-czerwonych”.
Po Komunii św. i wyjściu z kościoła moją duszę zalało niewyobrażalne uniesienie i pokój, w ustach pojawiła się słodycz, a serce zaczęło promieniować. W takim momencie chciałbym znaleźć się na pustyni, gdzie mógłbym wołać do Boga, a później przekazać to poszukującym i pragnącym prawdy oraz tym, którzy szukają potwierdzenia swoich doznań.
Powtarzałem tylko „Jezu! och! Jezu” i ciężko wzdychałem: "Ojcze mój! Ojcze!", a w tej słabości rodziła się moc o której mówił Pan Jezus. Nie mam jak uwielbić Boga, oddać Mu należnej czci, pokłonić się w uniżeniu i podziękować za prawdziwą radość, której nie ma na ziemi.
W takich momentach - z miłości do Boga - kocham ludzi i ten świat. To odwrotność egoistycznej miłości ludzkiej...do długiego i dobrego życia. Takie przeżycia sprawiają zesłabnięcie ciała fizycznego, a właściwie mózgu z wywołaniem senności.
Wolno doszedłem do intencji modlitewnej dnia. Oto przykłady głupot:
- Donald Tusk kupił swoim pupilkom nowe samochody (ktoś zarobił), a wcześniej w sejmie rozdano tablety
- Dodę skazano za głupie określenie tych, którzy napisali Biblię. Szymon Hołownia stwierdził, że to nie wymaga karania, a zawodowa wyzwolicielka uciśnionych Joasia Senyszynówna stwierdziła, że Biblia nie jest obiektem kultu religijnego...
- kolega psychiatra powalił krzyż i walczył z postawionym poza jego działką
- znajomy wyszedł z więzienia i natychmiast poszedł kraść, a przy okazji skręcił sobie kark
- łatający za mną („małpa”) złamał sobie nogę w tym samym miejscu i mam z nim spokój, ale zastąpił go zbieracz „puszkarz”...
- przypomniał się fakt, gdy córeczka popłynęła z koleżankami na środek jeziora dziurawą łódką
- „chłopski” minister Marek Sawicki radzi, aby ograniczyć spożywanie mięsa kiepskiej jakości. W nagrodę za ludzkie podejście do afery solnej, rybnej i jajczarskiej towarzysze promują go w reżimowych mediach
- pani Hall zrobiła sobie sesję zdjęciową podczas ćwiczeń w gab. rehabilitacji
- tenisista został zdyskwalifikowany, bo w złości kopnął reklamę, która zraniła sędziego
- prof. Lechosław Gapik (70 l.), seksuolog wprowadzał pacjentki w hipnozę i w ramach „terapii” dotykał ich części intymnych (molestował).
Dobrze, że poszedłem na Mszę św. poranną, bo na wieczornej dziadek-organista chciał pochwalić się pięknymi wnuczkami, które ryczały przez całe nabożeństwo. Później darło się inne dziecko, a z ołtarza z hukiem spadł baner. W złości chciałem wyjść...
Pan Jezus dał ukojenie, bo pojechałem nad jezioro, gdzie płynęła muzyka, ptaszki chodziły po brzegu, latały gołębie, kaczki pływały po wodzie, lilie wodne radowały oczy, a wiatr łagodził upał...
Co głupiego zrobiłem w życiu to moja słodka tajemnica, ale dzisiaj - w ramach intencji - z poczty odebrałem nową kartę bankomatową. Natychmiast zniszczyłem ją z największą satysfakcją, bo myślałem, że jest z banku, który mnie oszukał...
APEL