Tuż po przebudzeniu wiem, że mam iść na Mszę św. o 6.30  i  w drodze odmówić moją modlitwę „za ofiary nawałnicy bolszewickiej”. Ktoś zapyta: skąd wiem, że tak ma być? Po latach dochodzi się do wprawy w słuchaniu Boga. Przecież ojciec ziemski spojrzy i wiesz o co chodzi...

    W drodze do kościoła natknąłem się na plakat PSL-u: „Człowiek jest najważniejszy”. Dla pana Pawlaka i jego „chłopów zza stodoły” najważniejsze są stanowiska z nepotyzmem, który rozbrajająco chwalą. Gdzie dojdziesz przebrany za strażaka? 

    Dla mnie najważniejszy jest Bóg i pragnę, aby >>był wszystkim we wszystkich<< 1 Kor 15, 28  Z grupką „zawsze wiernych” śpiewamy: „Kiedy ranne wstają zorze”. Cała ludzkość każdego ranka powinna „stanąć z radością przed obliczem Pana”, który nas stworzył i wykrzykiwać: „Pan jest dobry, Jego łaska trwa na wieki”. Ps 100, 1-5

    Serce pobiegło do proroka, który jeszcze nie wiedział jak przyjdzie Zbawiciel. Mądrość Boża zakryła to przed uczonymi w Piśmie i „umiejącymi pisać” w „Faktach i mitach”, a także przed "mądrymi", których reprezentują profesorki: Senyszyn i Środa oraz religioznawca prof. Mikołejko.

    Napłynęli budowniczowie komunizmu, który miał ogarnąć ludzki ród, ale każde królestwo ziemskie jest zbudowane na piasku. Teraz towarzysze niszczą nas bardziej niż w czasie okupacji, bo wówczas byliśmy ich własnością.

     Głupi powie, że Kościół katolicki ginie w oczach. Jeżeli walczysz z Bogiem to zginiesz po śmierci, a „upadek” Królestwa Niebieskiego oznacza biblijny koniec! Większość jest ciekawa jak zginie, a nie biegnie do Domu Pana. Ten koniec - taki lub inny - dla mnie oznacza początek życia prawdziwego.   

    Dzisiaj Pan Jezus powiedział do tłumów: "Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej (...) lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą”.  Łk 8, 16-18

    Komunia św. unosiła się w ustach i nieprzypadkowo „spojrzał” Anioł z witraża ze św. Rodziną. Po wyjściu z kościoła poprosiłem staruszkę, aby wszystkie Msze św. ofiarowała na ręce Matki Bożej i nie wołała o zdrowie. W domu popłynie piosenka: "Jesteś Światłem mego dnia, śpiewem duszy".  Zważ, że to była tylko jedna godzina z mojego życia. Opisz swoją...

    W  „Rozmowach w toku” trzy niewiasty z płaczem dawały świadectwo wiary: dzięki modlitwom i zawierzeniu Matce Bożej urodziły długo oczekiwane dzieci. Dziwi fakt, że to emitowali.

    Moje większe zdziwienie zbudził art. „Listy polecone” w „Gościu niedzielnym” nr 38/2011. Piszemy list i zostawiamy w kościele (tak jak w ścianie płaczu w Jerozolimie) lub nosimy przy sobie.

    Rodzina prosiła św. Józefa o dom, który narysowano. Teraz stoją przed takim budynkiem z obrazem św. Rodziny, który zostawił im sprzedający! Ja zawsze proszę św. Rzemieślnika w różnych pracach. Uczyń tak, a będziesz miał dowód wiary! Przemówią do ciebie w twoim języku.

     W naszym kościele trwa renowacja: ostrzegałem proboszcza, że Panu Bogu nie podoba się praca podczas trwania Mszy św. i konsekracji! I stało się: konserwator spadł z rusztowania.

    Na forum Katolika.pl napisałem:

     << Bardzo proszę czytających, aby nie marnowali łaski Boga i chodzili codziennie na spotkanie z Panem Jezusem (pełna Msza św. z przyjęciem Eucharystii). To Cud Ostatni i innego już nie będzie. Każdy ma wolną wolę i może uczynić, co zechce, ale czas płynie. >>

    Na późniejszym spotkaniu wyborczym powiedziałem, że premier RP rządzi bez błogosławieństwa Bożego, a nasza ojczyzna jest atakowana przez pogan z powodu wybrania przez Boga. Wszystko trzeba nazywać po imieniu: „złodzieje” (zabrane fundusze emerytalne), „mordercy” (aborcja, in vitro).

    Pani, która ma czas wskazałem, że jesteśmy po śmierci i dlatego potrzebne są modlitwy za dusze zmarłych. Mówiłem jej o prawdzie naszej wiary i błędach innych wyznań (w tym św. Jehowy). Poprosiłem, aby nie zmarnowała mojego świadectwa i uczestniczyła w codziennych Mszach św. bo ich owoce poznamy po śmierci, gdy na nasze spotkanie wyjdą dusze zbawionych.

    Kończy się dzień, a serce śpiewa: „Panie nasz króluj nam! Boże nasz król nam!...Hosanna na wysokości"!                        

                                                                                                                                           APEL