W TV płynęły obrazy przygotowywania się Amerykanów do nadejścia huraganu. Wysadzono bombę w Monachium w obawie przed niekontrolowanym wybuchem. Chłopca pobili policjanci i teraz boi się wychodzić z domu (złamali mu nogę).

    Ile niebezpieczeństw niesie każdy dzień życia. Sam nie uchronisz się, bo nie znasz przyszłości i różnych zdarzeń. Dlaczego nie korzystamy z bezpłatnej ochrony Boga naszego?

    Przykładem jest budowa metra w W-wie: właśnie trafiono na kurzawkę i pocisk. Przewód elektryczny w rzece zabił dwie dziewczynki, a ile jest  wybuchów gazu z butli, pożarów oraz wypadków komunikacyjnych i utonięć. 

     Właśnie z PZU poinformowano, że kończy się  ubezpieczenie mieszkania. Trafiłem na punkt kontrolujący i legalizujący gaśnice. W samochodzie jest ważna 2 lata (100 zł mandatu i 2 punkty karne). To wszystko stało się w ramach później odczytanej intencji modlitewnej dnia.

    Ponadto kupiłem masę uszczelniająca dach garażu, który był zalewany podczas deszczu, a wilgoć niszczyła samochód. Ile wkładamy wysiłku, by mieć poczucie bezpieczeństwa: ogrodzenia, monitoring, psy, pasy i poduszki powietrzne w samochodach, piorunochrony, przeglądy kontrolne i badania okresowe zdrowia.

    Przebudziłem się i po zmówieniu koronki pisałem od  4.00 - do 6.00, a później wyszedłem na pierwszą Mszę św. Dzisiaj jest posiedzenie Sejmu RP ze sprawą synka premiera, który uwiarygodnił działania mafii komunistycznej okradającej Polaków. Skrzywdzono wielu prostych ludzi, którzy zanieśli im oszczędności życia.  

    Sąsiadce, która już grzebała w grządce powiedziałem, że ja też byłem głupio pracowity. Zaprosiłem ją do Kościoła świętego: zaleciłem otwarcie serca na miłość Boga naszego, aby zawołała i wróciła do Pana, bo wiele lat grzeszyła z powodu chorego męża (bluźnienie, złości i kłótnie). Mówiłem do niej z głębi serca, wprost od Boga.

    Pan skierował do mnie następujące słowa: "Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. /../ Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą, mówi Pan, by cię ochraniać".  Jr 1, 17-19

    Dzisiaj ścięto św. Jana Chrzciciela. Po Eucharystii pokój zalał serce i wróciłem do domu omijając ludzi. Przeważyła dusza, zesłabłem i padłem w głęboki sen. Nasze ciało fizyczne jest bardzo słabe i źle znosi nagłe uniesienia duchowe.

    Na forum poradziłem proszącej, która musi pomagać matce spłacającej raty za umiłowany dom, a chce ułożyć sobie życie (małżeństwo). Nie można "mieć i być", a od posiadania ważniejsza jest miłość.

    Zalecenie: "Sami nie poradzicie, bo demon chce was podzielić. Jeżeli modliliście się w tej sprawie to informuję, że właśnie byłem w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych i piszę z Jej natchnienia...

    Nie wolno nic czynić bez Woli Boga Ojca. Ja wołam nawet w małych sprawach. Trzeba dać na Mszę św. w intencji odczytania właściwej decyzji, wołać do Ducha Świętego, przyjąć jakieś wyrzeczenie (post, rzucenie palenia, itd). Ponadto prosić o wstawiennictwo Judę Tadeusza. Podziękujecie mi po wszystkim".

    Przed oknem ptaszki „kradną” ziarnka specjalnie zasadzonych słoneczników. Ile czujności wykazują przy tym: przed każdym uderzeniem dzioba rozglądają się na wszystkie strony.

    Pasują tutaj słowa dzisiejszego Psalmu 11:  „W Tobie, Panie, ucieczka moja /../ Bądź dla mnie skałą schronienia i zamkiem warownym, aby mnie ocalić /../ Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, od łona matki moim opiekunem /../”...   

                                                                                                                                APEL