Trudno nam ujrzeć siebie w prawdzie, ale jeden promyk Światła Bożego obnaża naszą nędzę. Wówczas chwytasz twarz w dłonie i krzyczysz: „Jezu wybacz”. Właśnie napłynęło słowo megalomania: „zawyżona nieprawidłowa samoocena, a nawet urojenie wielkościowe”...

    Jakby na znak oglądałem wywiad Elizy Michalik ze Stefanem Niesiołowskim („dajcie mi władzę, a ja was urządzę”). Pan poseł jest prawdziwym patriotą i demokratą (opozycja w postaci „pisowskich lizusów” szkodzi Polsce), katolikiem "wierzącym inaczej" (zwolennikiem zabijania dzieci szczególnej troski) oraz homofobem, ale „macha ręką”, gdy premier karze (wybór Nowickiej na marszałka)!

    Podczas przejścia na Mszę św. moje ciało zostało zalane „poczuciem wielkości”. Wówczas nie wiedziałem dlaczego i próbowałem to sobie wytłumaczyć, bo wcale nie czułem się silny po kilku dniach wyczerpującego boju duchowego.

    Postanowiłem, że dzisiaj Mszę św. spędzę w słoneczku i na ławce przed kościołem, bo należy mi się „odpoczynek”. Przy okazji zacząłem gadać o Donaldzie Tusku i liście, który napisałem do niego poprzez „Fakt", który odwiedził (17.02.2008 r.). Tam oceniłem jego osobowość w sensie przydatności do rządzenia moją ojczyzną:

 Dobry człowiek (typ zachowanie „B”), ale bez charyzmy - pomylenie powołania.

 Udaje, że rządzi - figurant.

Pragnie zostać prezydentem - chory na władzę! 

Mętność w mowie.

    Św. Hieronim "Listy": "rozwlekłej mowie brak przejrzystości, a gdy ktoś jej nie rozumie, to oczywiście nie gani"

Ps. 56, 5.  "nie układnymi i miłymi ludziom słowami /../ lecz językiem prostym, aby/../ tłumaczenie nie wymagało innego tłumacza /../". Na jakich kursach i gdzie tego uczono?

Brak błogosławieństwa Bożego!

    "Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu /../". 

Nie wystarczy zawołać: "Tak mi dopomóż Bóg”!

Niesłowność (fatalna wada u mężczyzny) - „platforma obietnic”...

    Dziwne, bo właśnie trafiłem na mój wpis pod radami Lecha Wałęsy (Onet.pl): 

    << Proszę zdjąć MB Częstochowską, bo rozbija Pan jedność Polaków, których łączy miłość do Matki Bożej. Jak Pan chce oddzielić wiarę od polityki? Przecież: nie kradnij, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa...

  Proszę Pana - od Boga naszego - niech Pan już nie naprawia Polski Rzeczypospolitej Ludowej.  Pana działalność to...w a ł ę s i z m, który oznacza: mędrkowanie w stylu „ja cię nauczę”, głupie ważniactwo, faryzeizm z przymilaniem się zdrajcom ojczyzny. Pana czas już minął! Nawet mówienie Pana męczy, a wciąż rwie się Pan do władzy...  >>

    Kapłan w kazaniu pięknie mówił o pragnących władzy, lubiących ukłony i pochwały. Proboszcz swoim zwyczajem po Komunii św. powiedział „żart”. Jakże trudno opanować się przed popisem. Po mszy zaczepił mnie krzykliwy kapłan i zdziwił się, że tak go określiłem.

    Dzisiaj Jakub i Jan poprosili Pana Jezusa, aby przy Jego chwale „siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej” stronie. Jezus im odparł: "Nie wiecie, o co prosicie”.Mk10, 35-43

    Zobacz jak wielkie jest pragnienie naszej wielkości (także duchowej), pozdrowień na rynku, filakterii u płaszczów i pierwszych miejsc...     

                                                                                                                                 APEL