Ja wiem, że jestem prowadzony przez Boga, ale nie mogłem pojąć pustki duchowej, bo „nic mi się nie chciało i na nic nie miałem ochoty”. Dodatkowo rozbolała mnie głowa, bo nadchodzi wyż.

    Przez cały dzień nic nie zrobiłem, trwała niechęć, nawet nie przejrzałem prasy. Stałem się "normalny", a to wyjaśni późniejszy powrót Obecności Boga Ojca.

    Trafiłem na nabożeństwo różańcowe z Mszą św. a Pan właśnie mówi: „Nie będziesz gnębił /../ cudzoziemców /../ Nie będziesz krzywdził żadnej wdowy i sieroty. /../ usłyszę ich skargę i zapali się gniew mój /../ nie będziesz postępował /../ jak lichwiarz /../  Jeśli weźmiesz w zastaw płaszcz twego bliźniego, winieneś mu go oddać przed zachodem słońca /../”. Wj 22, 20-26

     Uśmiechnąłem się, bo u nas władza wciąż ludowa:

- z uśmiechem przynosi lichwiarskie pożyczki, wyłudza domy i mieszkania „pod zastaw”, a właścicieli wyrzuca na bruk...„wykupuje” też całe bloki i wygania z nich „czynszem” biedne wdowy i całe rodziny

- rozwala zabytki bez zezwolenia, wycięła park w środku Łodzi, zburzyła dom obok domu z wspólną ścianą

- „utylizuje” szkodliwe odpadki, robi nielegalne wysypiska śmieci, a świństwa rozlewa, gdzie chce

- daje pół pożyczki, a następnie blokuje (samobójstwo Leppera)

- neguje prawość wejścia prokuratorów w spoczynku do Sejmu RP

- na kogo chce nasyła dyspozycyjnych  psychiatrów: z przestępcy robimy chorego, a zdrowej babci zabieramy majątek, bo ma urojenie lub „psychozę starczą”  

- zabiera dzieci biednym i bezradnym, a ich płacz nie robi na nikim wrażenia, bo rodzinka „zastępcza” dostaje 2 tys. dotacji na każdego wychowanka.

    Dalej może:

- ośmieszyć, puścić plotki, sprowokować i zdyskredytować (senator Piesiewicz)

- „uzdrowić” ciężko chorego przez bezkarnych kolegów ZUS-u

- nękać przy pomocy kontroli sanepidu, urzędów skarbowych, a nawet straży pożarnej czy kominiarza...

- uderzyć przez mass-media (prasa, Internet, TV i radio)...

- odmówić pracy, nawet odpowiedniemu specjaliście

- pod jakimś pozorem zrobić rewizję w mieszkaniu

- pobić „przez nieznanych sprawców”, a nawet spowodować „samobójstwo”...w więzieniu w Płocku była nawet taka epidemia.

    Za czasów Pana Jezusa też byli tacy. Właśnie uczony w Prawie pyta podstępnie Zbawiciela o najważniejsze przykazanie, a to: <<Będziesz miłował Pana Boga swego /../, a bliźniego jak siebie samego».  Nic nie zmieniła Komunia św. bo dzisiaj nie ma Pana Jezusa.

   Właśnie mija 10 lat od porwania i zamęczenia K. Olewnika. Ponownie wrócono do „samouprowadzenia”, przeciąga się sprawę i trwa stalking rodziny.

     Piszę, a red. Monika Olejnik męczy dr Bolesława Piechę, bo jako alkoholik i aborter stał się zwolennikiem życia i obrońcą krzyża Pana Jezusa w Sejmie RP.

    W Turcji rozpaczają ofiary trzęsienia ziemi, bo potrzebują wody, chleba i koców, a w UE rozmawiają o pomocy dla Grecji, której mieszkańcy żyli ponad stan.

    Dubieniecki stracił prawo jazdy (punkty). Każdy łamie przepisy...wystarczy pojeździć za takim. Po dwóch latach takiego czyhania złapano mnie, gdy jechałem bez świateł. Patrol, komendant, a w radiostacji padło moje nazwisko...tak jakbym uderzył w pociąg!

     Każdego kierowcę można zbadać na poziom narkotyku, bo dziwnie się zachowuje: do wyjaśnienia zatrzymujemy prawo jazdy (6 miesięcy czeka się na badanie krwi).

    Na ten moment tow. Ryszard Kalisz z Robertem Biedroniem - na konferencji prasowej - chwali się porozumieniem w sprawie związków partnerskich („ohyda spustoszenie” w oczach Pana)..

    Pan Bóg widzi to wszystko, a dodatkowo zna stan każdego serca, które działa wbrew miłości. Jego miłosierdzie jest nieogarnione, ale późniejsza sprawiedliwość straszna, bo prawdziwa.

    Piękna urzędniczka tak przejęła się losem niemowlęcia, że zabrała je wprost od piersi matki upośledzonej psychicznie, która żyje z energiczną matką. Skrzywdzona płacze przed kamerami trzymając w ręku rzeczy ukochanego dzieciątka...    

                                                                                                                    APEL