Marii Magdaleny

„Święto Odrodzenia Polski”

   Świta. 4.00...upały zaburzają sen. Pojękuje w bólu, bo przepływa moje nędzne życie. Zapomniałem, że to święto nawróconej jawnogrzesznicy. My pamiętamy wszystkie wyczyny gorszych od nas, a któż się ostoi, gdy rzucą kamieniem?

    W takiej właśnie porze „[...] gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty [...] dwóch aniołów [...] i ujrzała stojącego Jezusa [...] powiedziała do Niego po hebrajsku: <<Rabbuni>>, to znaczy: Nauczycielu [...]”. J20, 1. 1-18

    Zerwałem się na spotkanie z Panem Jezusem, bo nie mogę już żyć bez Boga naszego. Po Komunii św. słodycz i pokój zalały serce, a sytość duszy spłynęła także na ciało fizyczne (nie czuję głodu po poście). Do śmierci będzie trwał ten konflikt, ponieważ wydarzenia tego życia plączą się z pragnieniem duszy, którą „ciągnie do Boga”. Nie pojmie tego normalny...

 Intencja modlitewna dnia wyłoniła się z zalewu zdarzeń, które zdziwiły mnie samego;

1. W TV trafiłem na przemówienie profesor Ireny Lipowicz, nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. która powiedziała, że  „każdy człowiek w Polsce jest ważny i każdy ma swoją godność”. Bardzo klaskał jej poseł Stefan Niesiołowski aż podskakiwał w ławie. Pani profesor powierzę moją sprawę...jako test.

2. Dzisiaj zainteresowała mnie wypowiedź posła Roberta Węgrzyna (PO) z komisji do spraw nacisków, który jest ofiarą policyjnego państwa Kaczyńskich. PiS wszystkich podsłuchiwał, śledził i wkraczał do domów o poranku!. Napisałem do niego;

   „[...]Pan jako poseł nie widzi kto naprawdę rządzi? Proszę przesłuchać wywiad Gudzowatego z Olejnik. Dlaczego uczestniczy Pan w pracy tak idiotycznej komisji (nazywam ją „od odcisków”). Cała sprawa jest ukartowana przez wrogów mojej ojczyzny.

    Nie ma komisji badającej katastrofę w Smoleńsku, a wałkuje się samobójstwo posłanki Blidy. Pragnie Pan dołączyć do włóczących Z. Ziobro po sądach. Wrogowie Boga i Polaków nie lubią takich i chcą wywołać wrażenie, że to przestępcy.

     A przecież wystarczy, że Z. Ziobro przeprosił mojego kolegę dr G. Przejął się Pan dziennikarzami, ale prawdziwych dziennikarzy jest garstka. Takim właśnie jest Warzecha z „Faktu”, bo Lisów u nas mrowie.

  Jeszcze raz proszę Pana, aby nie przyłączał się Pan do zgrai,  Napływa, abym otworzył na ten moment Biblię. Proszę; „[...] Ze wszystkich stron otoczyli mnie i nie znalazłem wspomożyciela rozglądałem się za pomocą od ludzi, ale nie przyszła [...]”. Mądrość Stracha 51.7 

3. Dzisiaj Palikot chce się wedrzeć i przeszkodzić w  pracy komisji ds.  katastrofy w Smoleńsku. Napisałem do klubu parlamentarnego PiS-u, że...trzeba go wyklaskać z przykładowym skandowaniem; „przyszedł obrażać, patroszyć Jarosława Kaczyńskiego, śmiać się z żywych i umarłych”.

     Po odczycie intencji jasne stały się pozostałe zdarzenia;

- interwencja w sprawie krzyża przy Belwederze

- program „Interwencje”, gdzie trafiono do opiekunki społecznej wykorzystującej podopiecznych (pożyczki)

- patrol wodny zatrzymuje pijanego na pontonie dziecięcym

- interpelacje w Sejmie RP

- stworzenie zespołu posłów w sprawie wyjaśnienie katastrofy w Smoleńsku

- TV „Puls” relacjonująca pracę  oddziału ratunkowego

- interwencja policji (porzucono dokumenty zakładu i środki trujące) oraz straży pożarnej (upały)

- słuchałem kazania ks. Jerzego Popiełuszki z dnia 24.04.1983 w którym bronił robotników.

  Wenezuela planuje interwencję w Kolumbii, a USA odbędzie manewry z Koreą Południową jako ostrzeżenie dla Korei Północnej.

   W ręku stary list do „Słowa” (ówczesna namiastka „Naszego dziennika”); „[...] Czy Wy naprawdę pragniecie być pismem Pana Jezusa? [...] Kościół Katolicki śpi w walce o IV władzę. Bp Adam Lepa ma wie­le obowiązków, a nie zapraszają do współpracy takich jak [...] Proszę nie czynić z tego pisma ”dla każdego coś miłego". [...] 

    Trzeba dawać świadectwa  wiary! Ciąży na Was wielka odpowiedzialność. [...] Dlaczego nie ma listów wiernych? [...] Daliście aż dwa artykuły udowadniające (jak w „Trybunie ludu"), że Kaczyński chce powrotu starego. [...] „Słowo" - głosem Kościoła? Słaby to głos! [...]”.

   Nie mogłem zrozumieć co wspólnego ma jawnogrzesznica z interwencjami? W ręku znalazł się; „Dziennik nawróconego” oraz „Życie po śmierci”. To jasne, bo modlący się interweniują u Boga o miłosierdzie dla nas, a na szczycie wszystkich wstawiennictw śmiertelna Męka Pana Jezusa Chrystusa, która otworzyła Niebo...        

                                                                                                                                APEL