Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni"...

     Dzisiaj nasz Święty Bóg ostrzega Izraelitów wyprowadzonych z Egiptu; <<Zawróćcie z waszych dróg grzesznych i przestrzegajcie [...] całego Prawa [...]>> 2 Krl 17, 5-8, 13-15a.18

   Pan Jezus przestrzega przed sądzeniem, bo z łatwością widzimy zło u innych, a nie dostrzegamy własnego. Tutaj refleksja. Człowiek czyniący zło może ubolewać i prosić Boga o uwolnienie od tego. Jak ocenisz to z zewnątrz (przykład; pijak).

    Po Komunii św. porannej niewypowiedziane szczęście zalało duszę; nie chcę całego świata, niczego nie pragnę i nic mi niepotrzebne. Żadnym językiem nie wypowiesz także bólu, który towarzyszy mi podczas  wołania modlitewnego „za lekceważących zbawienie”.

    Na poczcie odebrałem pismo urzędowe...czas na pisanie kolejnego odwołanie w sprawie zawodowej, bo władza - wg Stefana Kisielewskiego - nie przyzna się do błędu. Serce zalała rozterka duchowa, bo pragnę pokoju i przyjęcia cierpienia. Naprawdę nie wiem, co czynić. Zmarnowałem szereg godzin, a duszę opanowała wielka pustka.

    Na Mszy św. wieczornej "patrzyła" figura Pana Jezusa, który wskazywał na Swoje Serce. Towarzyszy mi też  ks. Jerzy Popiełuszko...w ręku jego wielkie zdjęcie z "Faktu".

  Pan dał dzisiaj stary zapis z 25.12.1994, gdzie wówczas sam prosiłem o Jego Krzyż, bo przez cierpienie mogę uczynić wiele dobra  i zbawić wielu.

                      „Panie Jezu! Spraw, abym więcej czasu poświęcał Tobie.

                       Ty, Jezu wiesz, że pragnę należeć całkowicie do Ciebie.

                       Zaprowadź mnie tam, gdzie Sam pragniesz, bo jestem do Twojej dyspozycji”..

                       Już wówczas otrzymałem odpowiedź, bo Pan Jezus powiedział;

     „Pozwól Mi na razie pozostawić na tobie Mój Krzyż. (...) Ciężki jest Mój Krzyż i ciąży ci, ale ja wiem, że będziesz Go chciał nieść aż do końca. Ja, Pan, błogosławię cię. Wynagrodzę cię w Niebie ”.*

    Pocałowałem wówczas twarz Pana Jezusa z Całunu, a  z Koranu popłynęły słowa;to, co zesłał tobie Twój Pan jest prawdą i prowadzi prosto ku drodze Potężnego, Godnego Chwały”!

    Wówczas Święte Oczy Zbawiciela błysnęły radością, a ja dzisiaj - po 16 latach - wiem, że to nastąpiło, bo pragnę nieść krzyż Pana Jezusa. Nie zrozumiesz tego i nie uwierzysz. Tutaj muszę wyjaśnić pojęcie „Krzyż Pana Jezusa”...to niezasłużone cierpienie. Bardzo ważne jest określenie; n i e z a s ł u ż o n e. 

     Takie cierpienie jest tajemnicą, która zbliża nas do Boga Ojca. Jeżeli otrzymamy takie cierpienie to - z punktu widzenia ludzkiego - buntujemy się, pragniemy sprawiedliwości i prawdy. Tego nie było i nie będzie. W czasie modlitwy słucham pieśni;Jezu dobry i cichy, Serca pokornego, daj mi serce nowe, podobne do Twego”...

    Na ziemi jest sprawiedliwość, ale dla władzy i tych, co uczestniczą w ciemnych interesach, mają ochroniarzy oraz pieniądze! Słodyczy tego cierpienia nie wyjaśnię...tą ”radość przez łzy” musisz sam  przeżyć, bo nie ma odpowiednika w odczuciach normalnych ludzi.

   Zwykły człowiek nie pojmie boju duchowego z samym sobą, bo dusza pragnie świętości (pokory, niezasłużonych cierpień), a ciało „sprawiedliwości” i udowodnienia własnej racji. Mimo buntu nie chciałbyś oddać tego cierpienia, ponieważ w nim uświęca się dusza (trening).

    Wyobraź sobie, że prowadzisz życie pozbawione wszelkich kłopotów (nudne i bezbarwne). Jeżeli nie byłeś w sądzie to nic nie wiesz o cierpiących z tego powodu, a jeżeli nie groziła ci utrata życia z powodu wiary to nic nie wiesz o tym...

    Już dawno nie byłem tak „zmaltretowany” duchowo, pełen pustki duchowej. Nie mogę się modlić, nic napisać, czytać, a nawet nie interesuje mnie telewizja, wybory i ten świat. Masz ciało, ale jakby nie twoje. Wyobraź sobie teraz opętanego lub uwiedzionego przez Szatana.

    Najgorszy w tym wszystkim jest zerwany kontakt z Panem Jezusem. Wszystko odmieni się o g. 3.00 nad ranem. Wróci nadzieja, sens tego, co czynię, bo pismo to forma świadectwa wiary. Tam są słowa o potrzebie obrony krzyża.

    Pan Jezus ma Swoje Drogi działania w każdej sprawie. Przecież w jednej sekundce może odmienić każde serce, tego, który głupio się upiera. W czasie modlitw napłyną serca kapłanów i zakonnic borykających się z powołaniem, a także Komorowski i Kaczyński przymilający się do SLD.

   Ogarnij świat; ślub, a nie kochasz wybranki, zmiana wiary, opuszczenie ojczyzny, przymusowe krzywdzenie przez sędziego...

     „Dziękuję Panie Jezu za to doświadczenie i przepraszam za brak ufności”.  

                                                                                                                             APEL    

* „Prawdziwe Życie w Bogu” t IV str. 130