48-rocznica ślubu

    Zapomniałem o tej rocznicy, a u facetów to typowe, ale zobacz jak w takich momentach pomaga nam Bóg Ojciec, który kocha nas świętą miłością.

   Wczoraj wieczorem zerwałem się i pojechałem do pobliskiego kościółka pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP...w intencji żony. Po wejściu do tej świątyni moją dusze zalało poczucie świętości tego miejsca, a łzy płynęły z oczu.

    Tego nie można przekazać naszym językiem. Poprosiłem Matkę Pana Jezusa, aby ją przytuliła. Właśnie zadzwoni wnuczek, który przyjedzie na kilka dni, a to dla niej wielka radość.

    Dzisiaj nie planowałem Mszy św. porannej, ale wyszedłem na 7.30 i w drodze do kościoła znalazłem portfel bez dokumentów z drobnymi i dziesiątkami. Wychodzący z domu obok - po marce samochodu - wskazał na właścicielkę sklepu, którą poprosiłem o znaleźne...złotówkę na szczęście dla żony, a wczoraj dałem jej podarunki nie wiedząc, że dzisiaj jest rocznica naszego ślubu.

     A co ja otrzymałem w tym czasie?

1. nie mam zaległości w zapisach na bieżąco i w ich przenoszeniu z poprawkami (po 2-krotnym uszkodzeniu strony internetowej)

2. tak się stało, że w komputerze uszkodziłem kod wejścia (duży kłopot dla zwykłego użytkownika), ale po prośbie do św. Józefa doszedłem jak to  można obejść

3. miałem natchnienie, aby nawiązać kontakt z Biurem Interwencyjnej Pomocy Prawnej przy kancelarii Prezydenta RP.

    Nie chodzi o moją krzywdę, ale o działania niegodne kolegów-lekarzy, funkcjonariuszy publicznych z Izby Lekarskiej, którzy pozbawili mnie wszelkich praw.  W tym czasie w swoim faryzeizmie „nauczali” w TV Trwam oraz w tyg. „Idziemy”, a całe środowisko lekarskie mamią rozważaniami o etyce lekarskiej, a nawet o odpowiedzialności w sumieniu.

     Dzisiaj miałem bardzo dobry dzień, bo podczas modlitw nie spotykałem znajomych, a w takiej sytuacji zwykłe pozdrawianie się jest przykre, bo rozprasza i przerywa modlitwę. Podczas dwóch nabożeństw Eucharystia „pływała” w ustach i zamieniała się w „man hu” (mannę z nieba). To znak wielkiej łaski Boga, a zarazem jest to świadectwo istnienia Opatrzności Bożej.

    Wszystko pokażą nam po śmierci, ale trzeba to ujrzeć już teraz i okazać należną wdzięczność Bogu Ojcu. Przykładem są ostatnie wybory w których wywrotki doznała opcja antypaństwowa i w ciągu jednego roku doszło do umocnienia oraz ochrony naszej ojczyzny. Pełni Obłudy (PO) krzyczą teraz, ale po ich rządami nie miałbym już ojczyzny.

   Dzisiaj Pan Jezus powołał na Apostoła św. Andrzeja, którego ikonkę mam przed telewizorem. Z radia Maryja padły też słowa Pana Jezusa do s. Faustynki, że walczący z nami w końcu nabierają respektu, bo po czasie widzą, że czuwa nad nami Opatrzność Boga Ojca...

                                                                                                                             APEL