"tak mi dopomóż Bóg"...

   Prosiłem Pana Jezusa o pomoc, a Ducha Św. o natchnienie, bo jestem nękany przez Izbę Lekarską, ale stalking jest trudno, udowodnić, a tu Dawid przeciw Goliatowi samorządowemu. Jaką pomoc otrzymałem?

     W śnie napłynęło polecenie; „Idź”...w sensie pisania obrony, a rano napłynęła moc, bo to były dwa dni wielkiego wysiłku. W piśmie mam skoncentrować się wokół krzyża Zbawiciela, a nie na uzasadnionych pretensjach.

    Jakby na znak w „Rzeczpospolitej” jest zdjęcie ściętego - przez władzę ludową - 6.5 metrowego krzyża, który postawiono na Krakowskich Błoniach, gdzie było spotkanie z Janem Pawłem II. W ręku znalazły się wszystkie potrzebne dokumenty do których dołączyłem informację od proboszcza. Nie wiedziałem czy mam jechać, ale Pan dał do ręki mapę...

   Podziękowałem za pomoc. Przypomniały się słowa Pana Jezusa sprzed dwóch dni; „<<Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. [...] Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna”. J 16  23b-28 W ręku znalazło się też zdjęcie Anioła z Watykanu ("Fakt") oraz kobieta z Matką Boża, która chroni jej rodzinę.

     W Krakowie mieli moc w ścinaniu krzyża, ale zabrakło łodzi do ratowania powodzian. Pytanie. Czy Pan Bóg mógłby zapobiec tak wielkiej klęsce żywiołowej? A proszono Boga Ojca? [...] Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje [...]...to słowa z tej właśnie Ew.

    Nagle okazało się, że nie mamy wspaniałego rządu. W epoce telefonów komórkowych ludzie nie zostali ostrzeżeni, że grozi im utrata życia (przerwanie wałów)...

                                                                                                                                 APEL