Uwaga. Wyszukiwania: Menu główneChronologicznie. W okienku wybierz odpowiednią liczę zapisów (30, 100 lub 'Wszystko’)...przy Ws. po 10 sekundach na pasku bocznym przesuniesz błyskawicznie całe lata. Po przeczytaniu wróć do Chronologicznie lub na dole przerzucaj strony (po pięć zapisów) .

 

    Pojechałem na Mszę św. o 7.30, a pod kościołem zawołałem: „Boże mój dziękuję za wszystko. Trzymaj Mnie Panie Jezu, bo mam jeszcze wiele pracy dla Ciebie! Św. Pawle wstaw się za mną, niech żona wróci do zdrowia, bo służy mi, a ja nie mam czasu. Dziękuję, dziękuję!”.

    Przed rozpoczęciem nabożeństwa „spojrzała” s. Faustyna jakby w podziękowaniu za wczorajszy żal z powodu mojego zapomnienia się, ale już bez krzyżyka, a to dla mnie dobry znak. Zły zaczął przeszkadzać i zalał mnie pokusą seksualną, ale zawołałem do św. Józefa, który jest na pięknym witrażu naszej świątyni.

    Św. Paweł mówił o nierozważnych, którzy zostali uwiedzeni (O, nierozumni (...)! Któż was urzekł...). Piękna Ew. Łk 11, 5-13 ze słowami o otrzymujących pomoc od Dobrego Boga.

    << Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie: kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą. (…) Jeśli więc wy, choć źli jesteście , umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą >>.

    To jest wielka Prawda, bo pełne zawierzenie Bogu Ojcu świadczy o naszej wierze! Ja wiem o tym, a pomoc nadchodzi zawsze jakby po próbie, którą jest czas. Na wielu niewierzących spadają różne cierpienia i niektórzy z nich budzą się ze snu duchowego! Nagle widzą, że nikt nie biegnie z pomocą, ludzie odsuwają się od takich, a zapracowani lekarze nie otwierają serc na ich „straszne” nieszczęście!

    Moim Pasterzem jest Pan Jezus i naprawdę nie brak mi niczego. Najbardziej cieszy teraz sprawny samochód, którym mogę w zimnie i deszczu pojechać do kościoła. Przed wielu laty był u mnie staruszek, który chciał przedłużyć sobie prawo jazdy (miałem uprawnienie badania kierowców)...z domu do kościoła. Wówczas śmiałem się z tego, a dzisiaj go rozumiem tym bardziej, że miał chorą żonę.

    Kapłan przed podaniem Eucharystii powiedział, że błogosławieni są pełni wiary i ufności Bogu, a to na tą chwilkę jest skierowane do mnie, bo prosiłem o uzdrowienie żony. Eucharystia była bardzo lekka, długo odwracała się w ustach, a ja chciałbym, aby tak było przy mojej śmierci. To znak od Boga, że „wszystko będzie dobrze”.

    Później rozmawiałem z kapłanem najbardziej uduchowionym i przekazałem mu, że my Słowa Boga bierzmy po ludzku. Dlatego św. Franciszek na polecenie „odbudowania Kościoła Bożego...budował świątynie, a „bierzcie i jedzcie” powoduje dosłowne zjadanie Ciało Pana Jezusa, co wywołuje mój wstrząs (gryzienie z trzaskiem jak wypieczonego chleba ze sklepu).

    Dzisiaj czas zszedł mi na załatwianiu pomocy medycznej dla chorej żony (infekcja) i krążyłem pomiędzy przychodnią i apteką.

                                                                                                                              APEL