opr. 06.05.2010

Ziemia Niczyja. Egipt.

    Nawałnica nad Ostrowcem Świętokrzyskim zabrała ludziom wszystko. Płacze kobieta...To krzyk istoty, której zniszczono siedzibę, a ja w bólu wołam z nią; „Matko Najświętsza dlaczego mam na to patrzeć? Dlaczego mnie nie zabierzesz stad? Nie chcę tu być! Matko...Matko!”. To namiastka Prawdziwego Wypędzenia z Ojczyzny Niebieskiej.

    Obudziłem się o 1.30 i trafiłem na zakamuflowany program o Powiernictwie Pruskim (roszczenia wypłat dla wypędzonych Niemców). Fałsz przeszedł na naszych redaktorów, którzy bardziej współczują Niemcom niż Polakom. Założono dla przeciwwagi tzw. Powiernictwo Polskie. Dzisiaj, gdy to edytuję (23.10.2016) nie wiedziałem, że od 2004 roku zaczęto reprywatyzację z wypędzaniem Polaków ze swoich siedzib!

    To jest straszliwe cierpienie. Zważ na zwykłą zmianę siedziby, a cóż dopiero zniszczenie lub jej zabranie. Dzisiaj, gdy to piszę (06.05.2010) interweniowałem w redakcji „Prosto z Polski” (TVN).

                                                            Droga Redakcjo!

   << Dotyczy:

        przejęcia  kamienicy.

     "Nowa właścicielka" to czerwona caryca? Czy to Polka? Przecież obecna władza robi sobie żarty z mojej ojczyzny. Nie trafiliście do szefa firmy ochroniarskiej z zapytaniem dlaczego prowadzi działalność sugerującą służenie mafii. Powinien stracić uprawnienia.

    Przecież ochrona nie oznacza wspierania działalności przestępców, bo jak to nazwać? Wszyscy w kamienicy odmawiali pomocy...co Wam to mówi? Podjęliście się zadania to proszę wszystko nazywać po imieniu. Jaki normalny Polak może przejąć kamienicę i krzywdzić biedaków?

    Jak się boicie to nie prowadźcie takiego programu...Możecie jeszcze pojechać do carycy i ochroniarzy. Sprawdźcie, co stanie się z tymi  biedakami za jakiś czas? Tak właśnie przegoniłem małe wiewiórki, które miały gniazdo przy krzyżu, gdzie było ciepło od palących się lampek!...chciało mi się płakać. Przybywa Niemiec i wypędza staruszków, „właściciel” po 40 latach!

    Przegoniony z kresów, później tułał się z Andersem, wrócił do Polski i teraz będzie przegoniony przez Niemca, a to wszystko przy pomocy manipulacji Sowietów.

    Jeden z Niemców mówi, ze krzywdy nie można naprawiać krzywdą! To odwet i chrześcijanin nie może tak postępować. Niemka mówi też o miłości do miejsca, gdzie była z rodzicami. Ja takie odczucia mam, ale do Nieba. To nie jest ojczyzna obiecana, ale r e a l n a! To ojczyzna prawdziwa, święta i otwarta dla każdego. To dom, gdzie nie ma poplątanych języków i różnych ras...to dom dusz.

    Tylko pojedyncze osoby wiedzą o tym, a  prawie nikt nie chce Domu Ojca, Świętego Świętych. Nie chcą miłości nieogarnionej, nieskończonej i prawdziwej...miłości Boga Ojca. Popłakałem się z powodu ujrzenia tego cierpienia Stwórcy. >>

    W ręku mam kasetę „Kwiaty na stepie”, gdzie relacja z pobytu na Nieludzkiej Ziemi oraz zdjęcie dzieci uchodźców z tytułem „Wygnać Chrystusa”. Na Mszy św. „patrzył” lud Izraela. W czasie pracy przepływał lud Izraela, Egipt i sprawa wygnania. Płynie „Sing May love”, a ja wołam do Pana Jezusa, aby przyjął moje cierpienie za wypędzonych.

    Teraz pędzimy z ciężarną po dwóch napadach padaczki . Nagły błysk. Przepływa Bóg-Ojciec, Jezus, Duch Święty, JPII, o. Kolbe, Matka Teresa z Kalkuty i Mateczka Najświętsza ze Swoimi Zastępami.

    Po drugiej stronie „święci świeccy” od synów Szatana (Hitler, jeszcze gorszy Stalin, który niszczył także kościoły, a jego dzieło trwa do dzisiaj…nie wpuszczono papieża do Sowietów) poprzez ludobójców (b. Jugosławia, Korea Pół., kraje afrykańskie) do członków gangów i przestępców gospodarczych...

                                                                                                                                  APEL