Trzecia wojna światowa jest „niemal gwarantowana”...gen. Mark A. Milley.

Trwa już III Wojna Światowa z wiarą i krzyżem... APEL 

    20.10.2009 po Mszy św. w Łagiewnikach miałem sen w którym byłem nagle na horyzoncie pojawiła się wielka ognista kula, ale nie było słychać wybuchu. Ogień błyskawicznie rozlewał się. Wszyscy stanęli jak wryci, rozległ się krzyk i bieganina pełna bezradności. Ja miałem świadomość wybuchu jądrowego, a to wydarzenie przechodzi wszelkie wyobrażenie.

     Jeżeli wpiszesz: III Wojna Światowa już trwa to ujrzysz różnicę w spojrzeniu polityków i wojskowych z moim widzeniem tego świata. Musimy zrozumieć, że ta wojna toczy się nad nami: pomiędzy dziećmi Boga Objawionego i tymi, którzy świadomie lub nieświadomie kłaniają się Szatanowi z jego „dworem” (demonami).

   Większość ludzi w moim otoczeniu żyje tylko tym światem...marnieją duchowo i giną. Nigdzie nie usłyszysz przestrogi, że przeżywamy Koniec Czasów, a to oznacza drwienie z religijności, wyśmiewanie wierzących przez postępujących wg nauk nikczemności.

    Szczególny ból zadają Panu Jezusowi pełni pychy i hipokryzji Kaini, którzy depczą Ducha Bożego w Kościele Świętym. W sercach ludzkich narasta nienawiść i pragnienia wojny. Takie osoby ściągają na nas Gniew Boży i przybliżają nadejście słusznej kary Bożej, którą może odsunąć pokuta i przyjęcie upomnienia, ale ludzie litość traktują jako słabość.

    Lekceważy się Miłosierdzie Boże, a z drugiej strony Moc Stwórcy. Siostra Faustyny ujrzała Pana Jezusa ukrzyżowanego z którego ran wypływały błyskawice. Wojna i śmierć nagła to wielki sukces Szatana. Może uratować nas padnięcie na twarz, ale na Mszach św. nie widać żadnego poruszenia!

    Teraz wejdź: Cejrowski: To nie uchodźcy, to inwazja na Europę! Fronda.pl Tam jest mój komentarz z dnia 22 września 2015 roku: Trwa już III Wojna Światowa z wiarą i krzyżem...

Naszą sytuację wymienię w punktach, a została napisana z wyraźną pomocą Ducha Świętego:
1. Zalewa nas fala młodych i silnych pogan
2. Ktoś powie, że muzułmanie wierzą w Allacha, tak jak my w Boga „Ja Jestem”...
To argument naiwny, bo Przeciwnik wdarł się do Europy. Dla nich jesteśmy wrogami, a w swojej codziennej „modlitwie” wzywają do naszej śmierci.
3. Nie ma żadnego innego Boga Ojca poza Tym, Który się Objawił (Jahwe...”Ja Jestem”) i dla naszego odkupienia zesłał Swego Syna, Jezusa Chrystusa. Wpisz: czy Allah to Jahwe?
4. Trwa bój duchowy nad nami, a zaskoczeni politycy radzą!
Poganie okazują „miłosierdzie”, a to fałsz intelektualny typowy dla działania Kłamcy, bo Bóg to Prawda. Na czele UE stoi Donald Tusk, który był dobry na czas zadłużania i okradania naszej ojczyzny.
5. Wokół mówią: „Pokój! Bezpieczeństwo!”, a trwa już III Wojna Światowa...z wiarą i krzyżem!
6. Paruzja nadchodzi milowymi krokami...

     Doznałem wstrząsu czytając własny zapis w dzienniku duchowym z dnia 29.01.2015 ZA BUDZĄCYCH GNIEW BOGA, a moją aktualną analizę (interesuję się teologią polityki) zawiera intencja z 07.09.2015 ZA SZUKAJĄCYCH OCALENIA POZA BOGIEM.

    KEP zbyt długo nie chciał ogłosić Pana Jezusa Królem Polski...ślimaczyła się też budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Jak inaczej można wygrać z Szatanem? Wielu uczestników „czarnego” marszu w obronie kobiet, ideologia gender, a na górze ludobójstwo...to wyrazy kultu demona!

    W mojej Izbie Lekarskiej wyrażono to dołączeniem się do kolegi antykrzyżowca. W tym czasie przedstawiciele wierchuszki byli stałymi gośćmi w TV Trwam (Maciej Hamankiewicz) i w tyg. „Idziemy” (Mieczysław Szatanek), a wszystkie swoje nadzwyczajne zjazdy zaczynali od Mszy świętej!

   Towarzysze, którzy służą w różnych strukturach zapominają o tym, że dla Boga „nie ma nic zakrytego”. Ja to mam tylko ukazane, ale nie znam myśli i zamiarów tych braci ziemskich zaprzedanych szatanowi. „Patrz w oczy i kłam”, „nigdy nie przyznawaj się do zarzutów”. Nagromadzi taki dóbr wszelkiej maści i kłamie do końca...

    Przed dzisiejszą Mszą św. wieczorną trafiłem na błogosławieństwo Monstrancją kończące nabożeństwo różańcowe. Później zdziwiony słuchałem czytania Wj 17,8-13 o bitwie Amalekitów z Izraelitami i Mojżeszu z laską Boga w ręku, który stanął na szczycie góry...jak długo miał podniesione ręce to Izrael miał przewagę. W końcu podparto je kamieniami i wieczorem nadeszło zwycięstwo.

    Natomiast Pan Jezus w Ew Łk 18, 1-8 wskazał na wytrwałość w modlitwie, bo Bóg weźmie w obronę swoich wybranych. Popłakałem się podczas Eucharystii, gdy siostra śpiewała: „Nie zostawię Cię samego”...

                                                                                                                                    APEL