Z wielkim trudem wstałem na Mszę Św. poranną o 7.15 i postanowiłem w drodze odmówić modlitwę za lekarzy szkodzących chorym. W tej intencji chodziło o działania świadome, grzeszne, oburzające, bo wielu kolegów jest ważnych i złośliwych, którzy działają wg zasady, „kto silniejszy ten lepszy”.

    W drodze rozmyślałem nad garstką wiernych, którzy podczas modlitw świadomie rozważają Mękę Zbawiciela. Takie współcierpienie sprawia Panu Jezusowi wielkie pocieszenie, a modlących spotyka wdzięczność z różnymi łaskami.

    „Panie Jezu! Trzymaj mnie do końca w sprawności, ponieważ pragnę modlitw przynoszących Tobie ulgę w cierpieniu”. Podczas zawołań w za lekarzy wyrwało się: „miej miłosierdzie nad nami”, bo to była intencja także za mnie.

       Dzisiaj prorok Izajasz (Iz 45, 6b-8.21b-25) przekazał nam nam Słowa Boga Ojca:

    <<Ja jestem Pan, i nie ma innego. Ja tworzę światło i stwarzam ciemność, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja Pan czynię to wszystko. /../ Ja, Pan, jestem tego Stwórcą>>. /../ Bóg sprawiedliwy i zbawiający nie istnieje poza Mną. Nawróćcie się do Mnie by się zbawić, wszystkie krańce świata, bo Ja jestem Bogiem i nikt inny! /../”...

     Podczas konsekracji wstrząs wywołała uniesiona w rękach kapłana Św. Hostia, a ja tylko przepraszałem Pana Jezusa przed zjednaniem się, ponieważ nie było spowiednika. Po Eucharystii pozostałem sam w ciemnym kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz kontynuowałem wołanie za lekarzy szkodzących chorym i za dusze takich.

    Musisz zrozumieć, że wsłuchiwanie się w Boże natchnienia to zadanie dla każdego, który pragnie wkroczyć na drogą uświęcenia i trwać na niej. Większość ludzkości nie jest obojętna duchowo, a przez to błądzi i często ginie w zagubieniu.

    Te natchnienia płyną od naszego Prawdziwego Ojca, który pomaga nam także w codziennych zmaganiach z życiem. My nawet nie prosimy w takich sprawach o pomoc.

    Od dawna jeden z reflektorów mojego samochodu okresowo zachodził parą, ale teraz to była skroplona woda, która przy zamarznięciu sprawiłaby niesprawność pojazdu. W serwisie zaproponowali wymianę, bo w zakładzie regenerującym nie przyjmują takich.

    Nigdy nie wpadłbym na pomysł zajrzenia na dno reflektora, a okazało się, że była tam wielka ilość wody, która wpadła podczas mycia samochodu. Wodę ściągnąłem drenem od kroplówki, resztę wyczyściłem do sucha, a lampę wysuszyłem ogrzaniem i szczelnie zamknąłem.

    Ten przykład jest śmieszny, ale przenieś go na ochronę przed zakupem nowego mieszkania (upadek banku), wyjazdem na wycieczkę...w jedną stronę, pożyczką przed zachorowaniem, itd.

    Możesz spisać sobie całe ciągi zdarzeń i wówczas zobaczysz przebieg tych, które były zgodne z natchnieniami od Boga (dobry owoc dnia) oraz te, które dały stratę czasu z brakiem modlitwy i naszej radości.

    Nie spodziewałem się, że uda mi się też edycja 5 zapisów, a wszystko skończyłem o 2.00 w nocy z podziękowaniem na kolanach Bogu w Trójcy Jedynemu. Ducha Świętego poprosiłam o ochronę, abym nie wracał do mojej krzywdy opisanej w skrócie 13.12.2016, bo naprawdę pragnę przemiany w sercu.

    Następnego ranka z włączonego radia napłynęła intencja modlitewna tego dnia: za wsłuchujących się w natchnienia płynące od Boga.

                                                                                                                            APEL