Zaczynam zapis, a z „Dzienniczka” s. Faustyny płyną słowa świętej o Rosji, która wygnała Boga ze swoich granic. Wg widzącej z Fatimy zostaną nagle napadnięci przez Chiny...z okrucieństwem podobnym do tego, które stosowała na nich Japonia. To będzie atak atomowy ze skażeniem terenu, które zgubi także agresorów.

    Na Mszę św. pojechałem samochodem, a dzisiaj mały i rudy Dawid stanął naprzeciwko przywódcy Filistynów, wysokiego i zaprawionego w bojach Goliata. Kamień wystrzelony z procy powalił pełnego swej mocy, który szydził z Dawida.

    Tak jest, gdy nie ufasz w moc Bożą. Wiem to po sobie, bo w krzywdzie wszędzie szukałem pomocy, a na ziemi króluje fałsz...szczególnie wielbiony przez bolszewików, a teraz terrorystów, którzy zabijają wszystko, co się rusza...i do tego ”w imię jakiegoś boga”.

   Szatan wie o tym, że wielu odwróci się od Boga Ojca, bo „gdyby był to nie pozwoliłby” na okrucieństwa w Syrii, która ginie bezpowrotnie. Zapytam takich, a nawet hierarchię naszego Kościoła: „ile lat trwają Objawienia Matki Bożej Pokoju? A ile prośby o powołanie i ogłoszenie Pana Jezusa Królem Polski?”

   Eucharystia ułożyła się ochronnie na podniebieniu. W ręku znalazł się wizerunek MB Niepokalanej! Napłynęła wielka bliskość Świętej Bożej Rodzicielki, której Twarz pocałowałem, a z samochodu zabrałem starego „Rycerza Niepokalanej” z 1993 roku. Żadnym językiem nie mogę przekazać tego mistycznego momentu.

    Można powiedzieć, że jest to cios łaski, a taki zdarzył się dwóm kapłanom, którzy opuścili Kościół katolicki w Holandii...umierającego, który wzywał kapłana katolickiego, a ten przybył do niego i doznał wstrząsu, bo też porzucił jedynie prawdziwą wiarę!

   Przeżegnałem mieszkanie krzyżem, który kupiłem w lumpeksie. Jeszcze św. Michał Archanioł, który reprezentuje ochronę otrzymywaną przez nas od Boga. Ktoś, kto wierzy w systemy rakietowe - niech wierzy, a w tej „mocy” nawet nie pomyśli o swojej śmierci czyli początku prawdziwego życia duszy!

   Taki kocha władzę i „żyje dla życia”, które minie jak błysk. Ja określam to także życiem zwierzęcym...w którym osoba ludzka zapomina o posiadaniu duszy. Jaką wartość ma żelazko bez duszy, a może być bardzo piękne, złocone lub ze szczerego złota, ale koszuli nie wyprasuje!

    W wielkim bólu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Obszedłem miasto, bo chcę ruszyć ze stronę internetową, ale ci, co maja służyć w tej dziedzinie są zajęci. Po modlitwie o pomoc św. Józefa zostałem skierowany do właściciela serwera, gdzie potwierdzono, że wykonują takie usługi, a diabeł omamił mnie szukaniem „taniej” pomocy.

    Napłynął red. Tomasz Lis, a także pan Grzegorz Schetyna, który „wyprowadzi na ulice milion ludzi”, a nie ma żadnej charyzmy. Można powiedzieć, że ich czas minął...każdy z nas ma „swoje 5 minut”.

   Moje obecne zadanie życiowe to uczestnictwo w zbawianiu dusz...wg psychiatrów „mesjanizm”, ale żadna opinia, a można powiedzieć, że żadna siła ludzka nie może już tego zmienić, bo nawet moje umieranie przekażę Bogu w tej intencji.

     Co na to mówi Pan Jezus? Nie będziecie mieli mocy jeżeli nie będziecie spożywali Mojego Ciała. Ja to potwierdzam jako wiedzący, a moje świadectwo płynie do Ciebie prosto z frontu wojny o śmierć lub życie...każdej duszy.

    Świat to Goliat, a nas jest garstka...Dawidów z procami, którymi są różańce, Msze św. gdzie na Ołtarzu Świętym umiera Baranek Ofiarny, Syn Boga...

    To są też posty duchowe i wyrzeczenia, a także cierpienia zastępcze, a na końcu błagalne wołania do Boga Ojca oraz wspólnie odmawiania na świecie koronka do Miłosierdzia Bożego, aby powstrzymać karzącą Rękę Boga Ojca.

          Wróciłem na Mszę św. wieczorną za zmarłego brata...                                                        APEL