Po wczorajszym demonicznym telefonie córki nie mogliśmy spać, bo stwierdziła, że nigdy jej nie kochaliśmy i dopiero teraz zapoznała taką rodzinę...z dziećmi tułającymi się między matką, a jej wybrańcem.

    Szatan uderzył w nas celnie, bo dzisiejsze święto (dla niewierzących to „dzień wolny od pracy”) wypadło w Pierwszy Piątek miesiąca! Jest nam bardzo przykro, bo otrzymała mieszkanie w Warszawie, a wynajmuje inne za które słono płaci.

    To jest bardzo popularna metoda napadania na „wrogów ludu”...osacza się jego rodzinę. Wielu umiera z rozpaczy lub popada z tego powodu w różne choroby. Trudno w to uwierzyć, ale lekceważący Szatana nie znają jego nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła!

   Zapoznali się z tym Amerykanie podczas obecnych wyborów. Teraz nastanie tam przyjaźń amerykańsko - radziecka...my to przerabiamy dalej z komitetem okupacji demokracji.

   Wielka jest naiwność ludzka (Amber Gold) i zaślepienie „miłością” serwowaną przez ładnie mówiących, a 04.01.2017 św. Jan Apostoł przestrzegał (1J3, 7-10): „Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu /../”.

    Napisałem do niej list w którym zaznaczyłem, że:  << nie ma już 16 lat, bo ja tak kochałem się w tym wieku. Dlatego dziwi mnie beztroska porzucenia mieszkania na które poświęciłem pieniądze z dyżurowania w pogotowiu i sprzedania wszystkiego, co posiadałem!

    Jeżeli coś czynimy z natchnienia złego ducha to zawsze powstaje zamieszanie w świecie fizycznym, uderza się w pokój i rani duchowość. Poprosiłem, aby nie budowała nowego życia na piasku, bo Pan Bóg pokaże jej to wszystko...w jednym błysku!

    Wskazałem, że jej mąż był dla niej dobry...tak jak my, a o naszej miłości i zatroskaniu nie ma pojęcia, bo nie miała własnego dziecka. >>

    Na dzisiejszej Mszy Św. były zapowiedzi tego, co się dokonało, a tak jest z całym Dziełem Boga. Ludzkość lekceważy ponowne przyjście Pana Jezusa, a naszą wiarę traktuje się jako puste celebracje.

    Prorok Izajasz wołał (Iz 60, 1-6): „Powstań, świeć, Jeruzalem, bo przyszło twe światło i chwała Pana rozbłyska nad tobą. /../ I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. /../ Zaleje cię mnogość wielbłądów /../ ofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana”.

    Św. Apostoł Paweł wskazał (Ef 3, 2-3a. 5-6) na otrzymaną od Boga łaskę, która nie była przekazana poprzednim pokoleniom, a „przez objawienie oznajmiona mi została ta tajemnica”.

    Po Narodzeniu Zbawiciela w Betlejem, Jego gwiazda przyprowadziła do Jerozolimy Mędrców ze Wschodu, a później „szła przed nimi /../ i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię”. Tam oddali pokłon i przekazali dary: złoto, kadzidło i mirrę.

    Eucharystia zamieniła się w „mannę z nieba”, a w późniejszej litanii do Serca Pana Jezusa wołałem w intencji córki, aby Bóg odmienił jej los, bo marnuje obdarowanie, pragnie rozpocząć „nowe życie”, a z jednej grzeszności wpada w inną i nie wie, że w wypadku śmierci czeka ją kara. Całe nasze rodzeństwo (żony i moje) tkwi w takich małżeństwach (pięć)!

    Koronkę do Miłosierdzia Bożego przekazałem w intencji córki i ze smutkiem ofiarowałem nasze odrzucenie Panu Jezusowi, a okazało się, że 27.03.1994 miałem taką intencję.

    Po wyjściu na spacer modlitewny, a był duży mróz natychmiast odczytałem intencję tego dnia i wołałem do Boga Ojca. Ogarnij cały świat, a zobaczysz jak wielki spustoszenie czyni Przeciwnik Boga w ludzkich rodzinach, które są małymi kościołami w naszej wierze.

    Zapisuję to, a w TV Trwam płynie Święte Poniżenie Pana Jezusa (cz. bolesna różańca) z obrazem Zbawiciela w koronie cierniowej zalanego Św. Krwią!

                                                                                                                           APEL