Zostałem zaskoczony opracowywaniem tej intencji (10.01.2017), bo Pełni Obłudy (PO) pod pozorem obrony „wolnych mediów” 16 grudnia 2016 roku zablokowali mównicę sejmową i fotel marszałka Sejmu RP.

   Nie raziło ich dotychczasowe zniewolenie mass-mediów, które de facto trwa dalej - jako wynik długotrwałej okupacji - w sercach i głowach tych, którzy z niej korzystali.

   W sposób barbarzyński uniemożliwiono normalne funkcjonowanie Sejmu RP i do dnia dzisiejszego (10.01.2017) trwa okupacja sali sejmowej. Pucz się nie udał, ale zarzuca się nieprawidłowe przeprowadzenie posiedzenia Sejmu RP i niezgodne z Konstytucja przyjęcie budżetu naszego państwa na rok 2017.

    To jest metoda „krymska” z którą zapoznałem się w Warszawskiej Izbie Lekarskiej, gdzie napadnięto na mnie w podobny sposób. Nikomu z kolegów lekarzy, funkcjonariuszy publicznych nie spadł z tego powodu włos z głowy, a ja upominając się o swoje prawa wychodzę na człowieka niebezpiecznego dla otoczenia. Normalni są ci, którzy stosują bandytyzm, biorą za to pieniądze i są odznaczani jako zasłużeni dla służby zdrowia i środowiska lekarskiego!

    W tamtym czasie obudziłem się w łóżku pogotowia pełen wdzięczności Bogu za spokojną noc po wczorajszych udrękach w przychodni. Napłynęło wielkie pragnienie przyjęcia Ciała Pana Jezusa i ze łzami w oczach podjechałem do kościoła tylko na czas Eucharystii, bo dzisiaj nie mogę być na Mszy Św. Jeszcze nie wiedziałem, że w przychodni czeka mnie 11 godzin pracy bez wytchnienia (od 7.00 - 18.00).

    Cóż wielkiego, gdybym umarł na stanowisku. Przecież nikt nie odpowiadałby za przekręt, że pacjenci są „zapisani do przychodni” czyli do wszystkich lekarzy, a przychodzą do mnie! Nie możesz mieć zapisanych 5-7 tysięcy! W takim dniu nawet nie mógłbym wyjechać na wizytę domową, a nawet na stwierdzenie zgonu!

    Podczas przyjęć słuchałem transmisji z Sejmu RP, gdzie towarzysze poprawiali, a właściwie likwidowali ustawę lustracyjną...stąd taka gotowość do ataku sił wstecznych na ulicach i w różnych zakątkach! Nawet przekonali „Samoobronę”, która dała im wsparcie. To wielka ulga dla donosicieli, którzy nie stracą pracy!

    Straszliwie umęczony padłem w sen o 20.00 do samego rana, a w tym czasie trwała debata budżetowa. Zobacz podobieństwu tamtego i tego czasu, bo dzisiaj (10.01.2017) w nieśmiertelnej TVN radzi b. marszałek Borowski (SLD), a Pełni Obłudy dalej blokują Sejm RP.

    To jest wynik zdenerwowania prawdziwie rządzących, bo po wejścia ustawy dezubekizacyjnej wielu będzie miało kłopot z wyżyciem z normalnej emerytury!

                                                                                                                                   APEL