Wczoraj od 21.30 oglądałem reportaż „Ocean bezprawia” w którym - zajmujący się szczególnymi formami zbrodni - szukał sprawców strzelania i zabijania rozbitków na wodach eksterytorialnych...z filmu w Internecie.

   Istnieje cała forma przekazywania takich zbrodniczych relacji, gdzie ludzie giną z głodu lub są bestialsko mordowani. Te akty nagrywa się kamerami lub telefonami i edytuje w internecie lub sprzedaje sadystom. Jest to ludobójstwo, bo na pewnych terenach nie ma kontroli.

    Tak samo jest z najmowanymi przez Chińczyków rybakami, którym płaci się grosze, a często wyrzuca ich do oceanu. Okazało się, że są ludzie zabijający innych z demonicznym sarkazmem...śmiejący się z relacjonowania np. zabójstwa kuzyna z pragnienia. Pokazywano też łowców ludzi zwabiających emigrantów, których większość ginie, bo żądają dodatkowej zapłaty.

    Odwrotnie było z likwidacją Żołnierzy Wyklętych (wyklętych przez bolszewików), których przed egzekucją ubierano w mundury niemieckie i zabijano ich np. w świniarni, a zwłoki wywożono przy pomocy „rodaków" w miejsca całkowitego zapomnienia. Tak działają bestie ze Wschodu...    

    Po wyjściu do kościoła na Mszę św. o 6.30 spotkałem trzech sąsiadów z pieskami. Piesek maleńki, a jeden z chłopów ma ponad 100 kg wagi. Mają zajęcie, bo poprzednia władza wciąż ma nadzieję na przewrót i dziwi ją moje tak wczesne wstawanie, a ja wg. R. Rynkowskiego jestem „za stary na grzech”...

   Powiedziałem sąsiadowi, że dzisiaj jest odnowienie naszego chrztu i zapytałem czy był ochrzczony? Odpowiedział, a po co...dodał jakby poprawiając się, że nie pamięta. Wskazałem, że będzie miał kłopoty, bo śmierć to życie...dowie się o tym, ale będzie za późno.

    Jest mi bardzo przykro, bo wielu dobrych ludzi nie będzie mogło trafić do Królestwa Bożego i będą czekali na wsparcie modlitewne, a wiara upada.

    Na Mszy św. o 6.30 - w ramach rekolekcji - odnowiliśmy Sakramentu Chrztu...czyli moment w którym stałem się dzieckiem Boga Objawionego i wówczas zostało otworzone dla mnie Królestwo Niebieskie (Raj). Dla większości ludzi to głupstwo...

    Dzisiaj były bardzo piękne czytania (Syr 17, 24-29) w których wg proroka Bóg Ojciec wspomaga nawracających się i pociesza niewytrwałych: „Nawróć się do Pana /../ Wróć do Najwyższego /../ i miej występek w wielkiej nienawiści /../”.

    Bardzo piękny był Ps 32/31 o tych, którym została odpuszczona nieprawość, a ich grzechy zapomniane. Natomiast Pan Jezus (Ew. Mk 10, 17-27) wskazał bogatemu, który przestrzega wszystkich Przykazań, aby sprzedał wszystko i rozdał ubogim, bo „łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego”.

    Pięknie brzmiały zawołania odnowy Chrztu św. ale nie pamiętałem jego daty, a później szybko znalazłem (19 stycznia 1944 r.). Wszyscy zostaliśmy poświęceni. W wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę w intencji ludzkich bestii i ich dusz. Może Bóg Ojciec „ukaże” takim, co czynią...tak jak Żydom, którzy stracili (jako naród) łaskę wybrania...

   Bestialstwo na świecie nigdy się nie skończy, bo pochodzi od Przeciwnika Boga, a tacy są na Wschodzie i Korei Północnej, a także w Państwie lsamskim! Omamiony po rozerwaniu się -  z zabiciem niewinnych ludzi...w tym matek z dziećmi - tafia prosto do Nieba. Ich celem są niewierni, a ja właśnie do takich należę!

    Profesor Belka o podobnych, ale z afery Amber Gold powiedział, że...nie powtórzę tego, aby nie drażnić niewinnych ofiar. Pani prokurator poproszona wówczas, aby sprawdzić zasoby tego złota śmiała się! Tak jest też z trafieniem zbrodniarza prosto do Królestwa Bożego!

    Podczas Eucharystii padłem na kolana i przeżegnałem się, nic nie obchodzą mnie znajomi, których wielu jest na rekolekcjach. Ciało Pana Jezusa objęło mnie, ułożyło się w postaci parasola na podniebieniu, a ja śpiewałem płacząc z ludem: „Nie zostawię Cię samego”...

                                                                                                                                 APEL