Zaczęło się Triduum Paschalne, a specjalnie obserwowana przeze mnie TVN24 nie wspomniała nawet słowem o tym najważniejszym święcie w wierze katolickiej. Przez cały post „gotowali” (przewrotność), a teraz „puścili” rock’n trola, bo jest rocznica zespołu Stonsów i wstrząsającą wiadomość, że kolor żółtek w jajach kurzych zależy od dziobania dyni. Taka jest o „cała prawda całą dobę” u udających Polaków. Czego się boją ich decydenci...nie chcą żyć po śmierci?!

    To dzień mojej charyzmatu (mistyka eucharystyczna) z wdzięcznością kapłanom za ich ręce czyniące Cud Ostatni. Dziwne, bo jest mi potrzebny nowy komputer, a właśnie dzisiaj trafiłem na promocję z nagranym programem Windows 10 oraz dodaną torbą i myszką. W obecnym, bardzo starym zepsuł się przycisk przy konsoli dotykowej i nie chcą z nim współpracować wyszukiwarki.

   Ponadto mam program antywirusowy Kasperskiego w nieużywanym tablecie, który zostanie przeniesiony...zainstalują też LibreOffice oraz Google chrome, bo sklep jest z serwisem.

    Wprost czułem, że jest to dar od naszej Matki Bożej, bo wszystko odbywało się w wielkim pokoju, a łzy zalewały oczy. Całość będzie kosztowała ok. 1700 zł z gwarancją na dwa lata, a zakładałem wydatek na ponad 3.5 tysiąca złotych. Dodatkowo poprosiłem św. Michała Archanioła o ochronę.

   Na Mszy św. o 18.00 serce zalało uniesienie duchowe, bo trafiłem na kult Boga w Trójcy Jedynego. Dla niewierzącego i wroga wiary dziwne jest czytanie (Wj12, 1-8, 11-14) o przygotowaniu się narodu wybranego do wyjścia z Egiptu, gdzie Bóg oszczędził tylko mieszkających w domach oznaczonych krwią baranków.

    W sercu pojawili się rządzący dotychczas w mojej ojczyźnie...na pewno mieli takie oznaczenia swoich siedzib, a nawet są nią tabliczki firm ochroniarskich. Nie możesz mieć tego w bloku, a żaden ważniak tam nie mieszka. Na nasze klatki schodowe może wejść każdy...nawet w środku nocy. Niedawno w piwnicy urzędował nasłany więzień...w suszarni pod jednym z moich pokoi. 

    Podczas czytań i śpiewu chóru były słowa o ustanowienie Eucharystii. Tam padło pytanie jakby ode mnie: „Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył?” Przypomniał się wielki plakat z obrazem Ostatniej Wieczerzy w „Super ex.”, ale nie miałem przy sobie ani grosza.

    W Ew (J13, 1-15) Pan Jezus obmył nogi Swoich apostołów ze słowami, że nie rozumieją tego obecnie. W kazaniu kapłan mówił o Eucharystii, ale nie wskazał, że ten Boży Chleb daje moc na Szatana. Łzy płynęły po twarzy podczas modlitw i zawołań, a Ciało Pana Jezusa utrzymywało się długo w ustach...tak właśnie pragnę umrzeć, zjedany z Panem Jezusem. Cały czas dziękowałem Bogu Ojcu, Bogu Jezusowi i Bogu Duchowi Świętemu oraz Matce Zbawiciela.

   Napłynęła bliskość Królestwa Bożego. Przepraszałem za wszystkie krzywdy, które wyrządziłem innym, a w sercu pojawiała się wdzięczność tym, którzy uczynili mi jakieś dobro.

   W tym czasie trwał atak Szatana i musiałem walczyć z kuszącymi myślami w których sądziłem się z funkcjonariuszami z Izby Lekarskiej. To zaślepieni bracia Polacy, którzy mają ciepłe posadki i kojarzą się w swoim bezecnym postępowaniu z funkcjonariuszami bezpieki. Później napłynęli koledzy, którzy mnie „badali”, ale nie otrzymałem najmniejszej informacji na piśmie.

    Do tego zły podsunął mi postępowanie naszych bolszewików...skrzywdzi cię taki i schowa się! Tak było z kolegą lekarzem Medardem Lechem, który powinien trafić do więzienia, tak jak Konstanty Radziwiłł i Andrzej Włodarczyk. Obecnie, „cwaniacy” nie dopuszczają mnie do nowego prezesa, a przestępca dziadek Necanda-Trepka jest głównodowodzącym obecnych wyborów. Powinien to czynić, ale z więzienia, bo podpisał zaoczne rozpoznanie u mnie choroby psychicznej.

   Zważ, że nie chciałem tych myśli budzących nienawiść, a pisze to dla lekceważących Bestię. Przenieść to na Kima z Chińczykami oraz W. Putina i D. Trumpa! W naszym kościele nie usłyszysz o działaniu Lucyfera, a katolicy są bardziej atakowani. To jest śmiertelny bój duchowy w którym nie potrzebne jest kuszenie: matki Joanny od demonów (prof. Senyszyn), Janusza Palikota, posła Nitrasa i Ewę Kopacz...czyli ”zestarzałych w przewrotności”.

    W wielkim bólu wołałem do Pana Jezusa, a przepływały obrazy kolegów-lekarzy oddalonych od Boga Ojca, oglądających się za władzą oraz ludzi przewrotnych, która w swoim obłędzie wynajduje „wrogów ludu”…

                                                                                                                           APEL