Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (25 kwietnia 2017 r.) w sercu płynie piosenka Czesława Niemena: „Dziwny jest ten świat”, gdzie „człowiekiem gardzi człowiek”, a „słowem złym zabija tak, jak nożem. /../ Lecz ludzi dobrej woli jest więcej /../ Przyszedł już czas, najwyższy czas, nienawiść zniszczyć w sobie”.

    Jakby na dowód tego siły USA ze sprzymierzeńcami stoją przy Półwyspie Koreańskim, bo opętany Kim Jong Un grozi wywołaniem wojny. Ludzkość w swoim myśleniu jest niewierząca i nie wie, że jest to typowy przykład przywódcy opętanego przez władze, a u takich stwierdza się tylko obłęd (chorobę psychiczną).

    To jest wielkie lekceważenie Szatana, którego bronią jest  n i e n a w i ś ć, a przecież wszystko przerabialiśmy już z Hitlerem i Stalinem. Nie uda się pokonać Bestii siłami ludzki. Z takimi trzeba walczyć u boku Opatrzności Bożej.

    Wczoraj byłem uniesiony podczas Mszy św. porannej, a dzisiaj było odwrotnie...nawet zasypiałem podczas czytań! Ciało Pana Jezusa pękło na pół z późniejszym zamknięciem się obu połówek. Nie wiedziałem jakie czeka mnie cierpienie.

   Po nabożeństwie - z powodu wielkiej słabości - siedziałem na ławce przed kościołem i niespodziewanie trafiłem na trzy grupy pielgrzymkowe. Popłakałem się, bo ludzie przyszli w wielkim upale i to z dziećmi na wózkach. To powinno być zabronione (z punktu widzenia zdrowia dzieci)...może zdarzyć się to także jako forma przestępstwa.

   Na dodatek podwieziono i zostawiono zakonnicę, a z jej relacji wynikało, że mogła doznać marszowego złamania kości śródstopia (miała wielki ból i obrzęk). Podwiozłem ją do naszych sióstr zakonnych, sprawdziłem czy jest chirurg i po 2 godzinach miała wszystko załatwione z lekami (była u kolegi, który wykonał też rtg stopy).

    Polak sprzedał swoje mieszkanie (180 tys.), bo chce w Nepalu - zniszczonym przez trzęsienie ziemi - wybudować szkołę! Sąsiedzi pomagają odbudować dom wielodzietnej rodzinie, który zniszczyła wichura. Od tego czasu dziadek siedzi w przyczepie samochodowej. Tak też brygada „Polsatu” remontuje domy i mieszkania ludziom w biedzie i nieszczęściu.

    W telewizji pokazano dziewczynkę bez lewego przedramienia, która pragnie grać na skrzypcach. Jej marzenie zostanie spełnione, bo w systemie 3D wydrukowano i wykonano protezę, która może być modyfikowana z jej wiekiem. Ich pomoc wywoła wielką radość i jest wzorem współdziałania ludzi z różnych krajów.

    Tak też wykonano w Polsce protezy nóg policjantowi z Afganistanu, który podczas ochrony naszych żołnierzy wszedł na minę.

    Dzisiaj do żony przyjechała krewna z mężem (USA), a ja wykorzystałem sytuację i zabrałem ich na Mszę św. do kaplicy Miłosierdzia Bożego. Tam trafiliśmy na nabożeństwo żałobne za żonę kolegi, którą odprawiano tak jak lubię...w wielkim uniżeniu, spokoju i powadze.

   Przekazałem mu wyrazy współczucia, bo prawdopodobnie jego żona zmarła z powodu ostrego zatoru tętnicy płucnej. Jest oczywiste, że to nic nie zmieni, ale jej śmierć mogła być wynikiem błędnej diagnozy.

    Przepłynie cały świat ludzi dobrej woli: brat Albert, matka Teresa z Kalkuty, oddający dobrowolnie nerkę, pan Hołownia budujący studnie w Afryce, a teraz, gdy to opracowuje niosący pomoc w oblężonym Aleppo w Syrii (wojna trwa tam od 20 lipca 2012 r.).

    To tylko przykładowa garstka „ludzi dobrych jak chleb”. W ich intencji odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i w uniesieniu śpiewałem: „Jezu ufam Tobie”…

                                                                                                                                 APEL