Większa część ludzkości lekceważy posiadanie duszy i naszego istnienia życia wiecznego (Królestwa Niebieskiego). Zaczynam ten zapis, a z pliku prasy „wyciągnęły” się dwa miesięczniki: „Ludzie i wiara” oraz „Cuda i objawienia”.

   Tam piszą o różnych cudach i świętych oraz o Aniołach Stróżach z przykładami ich interwencji w naszym życiu. Łzy zalały oczy przy art. o św. Walentym („Świętym od miłości”), który zginął śmiercią męczeńską w III w. (14 lutego).

   W tym czasie w TV Polsat płynął reality show („Nasz nowy dom”) w którym brygada zamienia „psie budy” w domy marzeń. Ponadto wzrok zatrzymał tytuł komedii „U Pana Boga w ogródku” Jest to typowy przykład duchowości zdarzeń („mowy Nieba”) i zarazem potwierdzenie odczytu intencji modlitewnej tego dnia.

   W poprzednich dniach męczyłem się z nowym komputerem, a teraz twardo spałem z powodu zarwanych nocy. Podczas przejazdu do kościoła zdziwiło mnie wymarłe miasto, bo pomyliłem sobotę z niedzielą. Później znalazłem się w raju na ziemi, bo kaplica Miłosierdzia Bożego z relikwiami Jana Pawła II jest położona w lesie i nad rzeką.

   Popłakałem się w oczekiwaniu na Mszę św. bo ujrzałem cud stworzenia, a to są tylko namiastki tego, co czeka nas w Ojczyźnie Prawdziwej. Łzy płynęły po twarzy podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego, bo w tym czasie śpiewały mi ptaszki, święciło słońce, ktoś płynął kajakiem po wodzie, a ja miałem oddzielną ławkę (intymność). Za wszystko dziękowałem Bogu...także za moje cierpienia.

   Pan Jezus powiedział do apostołów (J, 1-12-14): <<W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce /../ przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam gdzie Ja jestem /../>>.

   Milowymi krokami zbliża się zagłada ludzkości, a tu afera reprywatyzacyjna...cóż da kamienica lub władza nad całym światem, gdy po śmierci nie trafisz do Ojczyzny Prawdziwej.

   Uczniowie Pana Jezusa prosili, aby pokazał im Boga Ojca. Ponieważ ta ciekawość trwa Deus Abba objawił się (w 1932 r.) siostrze Eugenii E. Ravasio i przekazał orędzie: „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” (po łacinie, a nie znała tego języka).

   Eucharystia przewijała się w ustach do przodu, a w końcu swoim brzegiem ułożyła się między wargami. Po Mszy św. podziękowałem kapłanom za kazanie i za Cud Ostatni (Eucharystię). Przypomniały się rozmowy z pacjentami dotyczące tej intencji:

  • W Niebie płaczą nad naszymi staraniami o wypoczynek, gdy widzą siwego i sprawnego staruszka, który przyjeżdża do swojej daczy z odległego miejsca zamieszkania.

  • Zły kusi pana, aby nie używać aparatu słuchowego (przez to przestał chodzić na Mszę św.)...nie zwalniam pana z uczestniczenia w niedzielnej Mszy św!

  • Pan planuje rodzinę...antykoncepcja, stosunki przerywane, prezerwatywy, a to wszystko jest grzeszne i łamiące Wolę Boga Ojca, który widzi pańską rodzinę wieloosobową!

  • Nie wiem dlaczego mówię do pani o świecie nadprzyrodzonym, proszę nic nie szukać i poważnie potraktować nasze spotkanie!

   Proszę także Ciebie: uwierz, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...

                                                                                                                              APEL