Dzisiaj po raz ostatni pojadę w sprawie symbolicznego spadku po rodzicach. Ja nie choruję na „majątek”, ale członkowie rodziny dalecy od Boga kierują się swoimi prawami. To jest pokazane na aneksji Krymu („metoda krymska”) oraz podczas „reprywatyzacji” w Warszawie, gdzie jedna pani zarobiła na tym interesie 40 milionów.

   Szatan powoduje w ludziach całkowite zdziczenie. Matka HGW nic nie wiedziała, a w listopadzie 2014 r. „wSieci” pisano o milionach, które zarobiła jej rodzona na pożydowskim mieniu. W tym czasie była honorowym członkiem Budowy Świątyni Opatrzności Bożej, otwierała Muzeum Historii Żydów Polskich, pełniła ważną funkcję w Peło, a komisję Jakiego nazwała bolszewicką.

   W aktualnej „gazecie warszawskiej” Tomasz Rzeczycki w rubryce „Z buta frant” pisze Feljethon, gdzie w sposób satyryczny jest poruszona jej sprawa.

   << Hanna Gronkiewicz-Waltz stanęła na balkonie warszawskiej kamienicy przy ul. Hożej 25 A, by wygłosić przemówienie do ludności stolicy. /../ Jestem ofiahą nagonki ze sthony wiceministha sphawiedliwości Pathyka Jakiego>>.

    Na Mszy św. o 6.30 Pan powiedział do Pawła w widzeniu (Dz 18, 9-18): << Przestań się lękać /../ Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić /../>>.

   To wielka prawda, bo kto może wystąpić przeciw tym, z którymi jest Bóg Ojciec. Pan Jezus w Ew (J16,20-23a) powiedział, że będziemy "płakać i zawodzić, a świat będzie się weselił"...będziemy się smucić , ale smutek nasz "zamieni się w radość”...

   Wczoraj poprosiłem o pomoc św. Józefa i mam przygotowane pisma na spotkanie z rodziną. Wszystko wydrukowałem, wstąpiłem do pani notariusz, a na miejscu trafiłem na wszystkie potrzebne mi osoby.

                                                                                                                                  APEL