Zbudziła mnie wychodząca do kościoła żona. Trwa wczorajsza radość z obdarowania, bo po modlitwie kupiłem nowy samochód z promocji, który - jak się później okaże - będzie mi służył przez równe 10 lat.

     Moje serce zalał promyk miłości Boga Ojca i Pana Jezusa. Nie wypowiesz tego, bo brak jest słów w języku ludzkim. „Spojrzał” Zbawiciel z Całunu i powiedział przez V. Ryden, abym chodził bez błądzenia Jego prostymi drogami.

     Po latach doświadczeń powiem Ci, że to nie jest łatwe, bo musisz odczytać Wolę Boga Ojca, a w tym przeszkadza Szatan. Na ten moment s. Faustyna mówiła o tym z "Dzienniczka":

    „Jezu! Błagam Cię! Udziel mi łaski, abym zawsze i wszędzie we wszystkim wiernie spełniała najświętszą Wolę Ojca Twego. A kiedy ta Wola Boża wydawać mi się będzie ciężka i trudna do spełnienia to w ten czas błagam Ciebie, Jezu niechaj z Ran Twoich spłynie  mi siła i moc, a usta moje niech powtarzają; stań się wola Twoja Panie, o Zbawicielu Świata”.

    Podczas przejścia do kościoła odmawiałem moją modlitwę, a przy krzyżu kościelnym serce chciała mi rozerwać miłość napływająca od Pana Jezusa.

    Od ołtarza popłynęło Słowo (1J2, 3-11): "Po tym zaś poznajemy, że znamy Jezusa, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. /../ Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował”.

     Każdego, który wypełnia wolę Bożą czeka zbawienie i „ten trwa na wielki”. Nawet mówiłem o tym z obcym panem, któremu wyjaśniłem różnicę w obietnicy obiecanej przez „związek bratni, który miał ogarnąć ludzki ród” od szczęście życia wiecznego z Bogiem. Nikt Królestwa Bożego nie pokona rakietami, a nawet strzałem z bliskiej odległości, bo ja wiary się nie wyprę.

    Popłakałem się podczas Komunii świętej, ponieważ przede mną szedł staruszek, który padł na kolana i tak przyjął Ciało Pana Jezusa, Cud Ostatni.

     W zakładzie fryzjerskim wzrok przykuwał wizerunek Pana Jezusa w koronie cierniowej. Za chwilkę zobaczę okropności tego świata: zbrodnie (zniszczenie Groznego przez Rosjan), porwanie samolotu indyjskiego ze 150 zakładnikami oraz fakty z kroniki kryminalnej z ciemnymi sprawami mafii.    

   Przez cały ten dzień duchowy będzie przewijała się ciemność/światłość, sen/czuwanie, niewola/wyzwolenie. Pan Bóg wszystko pokazuje...nawet na problemie lustracji, bo po śmierci czeka nas Lustracja Prawdziwa.

    Po drzemce wzrok zatrzyma reklama „Wybieraj źródło światła”, a w kościele stałem blisko Matki czuwającej nad Dzieciątkiem. Matka Prawdziwa tak czuwała także nade mną i sprawiła moje ocalenie, bo bardzo trudno jest iść p r o s t ą  drogą Pana naszego.

    Dzięki temu mogę dzisiaj prowadzić bój duchowy w Internecie, bo  ludzkość wciąż mamią pokrętne ziemskie ścieżki. Właśnie dałem wpis na bogu Janusza Palikota, który bazując na mądrości ludzkiej zaleca nam stanie się wielkimi poprzez naśladowanie Europejczyków. Oto mój komentarz dla Pana Posła: 

    <<Radzi Pan, aby w pragnieniu wielkości naśladować Europejczyków. Jak można stać się wielkim bez Boga? Jak można zmienić siebie samego?  Nie można żyć zgodnie ze swoją doktryną  będąc ateistą, ponieważ odrzucając Boga neguje się istnienie Jego przeciwnika...szatana.

    Przywódca Kłamców wie, że Bóg Istnieje i podsuwa ludzkości doktryny zabarwione prawdą. Dzisiaj rodzi się Syn Boga Objawionego, a Pan zaleca naśladowanie mądrości wg bogini Minerwy, ale za nią jest też Wenus...bogini nędznych i poniżających przyjemności (orgii), które dla wielu są celem ich życia! Na tej górze jest Olimp prawie w wydaniu ziemskim z rozwiązłością, nienawiścią, obżarstwem i opilstwem, zastawianiem zasadzek i zemstą.  

    Prawo Boże można zapisać na małej kartce. Pana błąd polega na negowaniu istnienia nieśmiertelnej duszy, która odróżnia nas od zwierzęcia. Niech Pan nie mami - wiecznych dzieci, którymi są ludzie o umysłach zaślepionych błędem - wymyślonymi historyjkami! >>                                                                                                                                 APEL