Ponieważ interesuję się teologią polityki (przeczytaj o tym w Internecie) przedstawię mój pogląd na obecną sytuację ludzkości. Na niezdarnym instruktażu możesz zobaczyć, że trwa śmiertelny bój o dusze ludzkie...pomiędzy Królestwem Szatana (bałwochwalcami) i Królestwem Niebieskim. Nasz Bóg Ojciec objawił się („Ja Jestem”) i nie ma żadnego innego! Z tego wynika, że „wiara nie jest sprawą prywatną”...

   Jedno jest pewne i pokazane, że jesteśmy „buntownikami” zesłanymi tutaj na poprawę, bo w Ojczyźnie Niebieskiej zachciało nam się „wolności” („róbta, co chceta”). Odrzuciliśmy Stwórcę, Boga Wszechmogącego (mamy wolną wolę) i dziwimy się przewagą Księcia Ciemności, a tą wojnę możemy wygrać tylko z Bogiem Ojcem. A cóż my robimy? Z jednej strony „Allah abgar”, a my nie wołamy do Boga Ojca „Ja Jestem”!

    Piszę to, a napływa prośba, aby otworzyć aktualny przekaz Boga Ojca do nas: <<Chcecie osiągnąć zwycięstwo nad waszym nieprzyjacielem? Wzywajcie Mnie, a zatryumfujecie nad nim zwycięsko. Przecież wiecie, że wszystko mogę Moją Potęgą. Zatem ofiarowuję wszystkim tę Potęgę, abyście się nią posługiwali teraz i w wieczności. Ja zawsze okażę się waszym Ojcem, obyście tylko wy dawali się poznać jako Moje dzieci. >>*

   Na dzisiejszej Mszy św. porannej Jozue zgromadził wszystkie pokolenia Izraela (Joz 24, 1-13) i przypomniał od Boga Ojca całe prowadzenie narodu wybranego. Ja wymienię tylko to, co wpadło w moje serce (chodzi o możliwości mocy Bożej)...”Mieszkańcy Jerycha walczyli z wami /../ lecz wydałem ich w wasze ręce. Wysłałem przed wami szerszenie, które wypędziły /../ dwóch królów amoryckich.”

    Związek wiary i polityki jest jasny na przykładzie Państwa Islamskiego, które przy pomocy wymordowania „tych, co nie z nami” chce opanować świat.  Można powiedzieć, że to nic nowego, bo Szatan - jako zbuntowany Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji - ma nieskończone możliwości, które dzisiaj realizuje ISIS, Kim, Federacja Rosyjska. Przerabialiśmy to już z opętanymi przez komunizm i faszyzm.

   Te działania może zatrzymać tylko Bóg Ojciec, ale wiara upada. Tak umiłowana UE to twór całkowicie lewacki. Tam uciekli zasłużeni rozbiorem naszej ojczyzny i nikt nie odważyłby się wspomnieć na forum o Bogu Objawionym. Właśnie red. Marta Kuligowska z TVN chichotała z żarliwej modlitwy, bo to jest zacofanie. 

    Ogarnij ludzkość, która neguje istnienie duszy (90-98%), a przez to nie wierzy w życie wieczne. Siostra Faustyna została zaprowadzona do Piekła, aby znieść zarzut, że „jeszcze nikt tam nie był i nie powiedział jak tam jest”. Mnie to jest niepotrzebne, bo wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.

   Z punktu widzenia ludzkiego trwa już III Wojna Światowa z wiarą w Boga Objawionego. Nie jest to wojna wg naszych wyobrażeń, ale precyzyjnie zorganizowana przez Przeciwnika Boga (Państwo Szatańskie).

   Wojna to wojna...powinny obowiązywać jej prawa! Za każdego zabitego odsyłamy (po losowaniu) 100 rodzin wyznawców Islamu i zamykamy w tym miejscu meczet. W tym czasie chory polityk Donald Tusk "jest sercem z ofiarami", a brak jest odpowiednich działań. Ja nie wiem co się dzieje z politykami, ale przypuszczam, że jest to uspokajające działanie Szatana. 

   Mass media reprezentują ludzki punkt widzenia. Nawet kapłan tam nie poradzi, bo mistyka jest nieznana nawet wśród namaszczonych sług Boga naszego, a dodatkowo trzeba interesować się polityką i być w środku boju duchowego. 

   Wczoraj na temat zamachów mówił antyterrorysta Jerzy Dziewulski, a później swoje doświadczenie przekazywał ulubiony przez TVN ekspert ds. wojskowych generał Marek Dukaczewski, który wg Konstantego Miodowicza (PO 2004 r.) „powinien straszyć w rezerwatach komunizmu”. Dzisiaj swoje mądrości głosił Radosław Sikorski, że jest to wojna ideologiczno - religijna w której biorą udział „młodzi ludzie naładowani testosteronem”.

   Moja ostateczna diagnoza? Apokalipsa już trwa, ale nie widać żadnego poruszenia duchowego. Królestwo Boże jest, Bóg czeka na nas, ale wg ks. Jana Twardowskiego (1986) „denerwują się w niebie święci”, bo teraz nie idą już „Trzej Mędrcy lecz uczeni, doktorzy, docenci /../ to co stare, odeszło, minęło, zamiast złota niosą dolary /../”...

                                                                                                                                                   APEL

* „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” Vox Domini Katowice 2008 r.