Nie zaznasz sprawiedliwości na ziemi, bo nawet jadłospis w restauracji jest zmyślony. Wokół króluje totalny fałsz, który światu pokazał tow. Putin. Nawet Czuba Wstrętny z „Krzywego zwierciadła” zaczął żartować z wilczych oczu Donalda Tuska, a to miłośnik Peło…

    Obudziłem się o czwartej i chciałem przekazać gdzieś swoje uwagi, bo dzisiaj zostanie wybrana wierchuszka Naczelnej Izby Lekarskiej. Warszawka rzuciła 80 kandydatów na 440 z całej Polski, bo wciąż rządzą "sami swoi"! 

    Oto dowód, który właśnie nadszedł, a tak odpisywano mi z 200 instytucji!

joanna kamińska

ekspert

Biuro Listów i Opinii Obywatelskich

Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa

tel. +48 22 695 26 56, fax +48 22 695 22 38

e-mail:  blo@prezydent.pl                                         

                                                 Szanowny  Panie 

>> Z uwagą zapoznaliśmy się (…) Dostrzegamy Pana rozgoryczenie (…)  Zdajemy sobie sprawę (…) nie mamy możliwości (…) wyjaśnienia nie spełniają Pana oczekiwań (…)”.

>>  Zgodnie z przepisami ustawy o izbach lekarskich samorząd lekarski  jest niezależny w wykonywaniu swych zadań i podlega tylko przepisom prawa.

    To typowe dla bolszewizmu młócenie słomy.  28 marca 2014 napisałem.

<< Psychiatra powalił krzyż Pana Jezusa, a mnie jako protestującego pozbawiono prawa wykonywania zawodu lekarza. Prezydent jest katolikiem i powinien zapoznać się z wyczynami wrogów Polski (…) z którymi się fotografował ze słuchawkami na szyi.

    Pan Prezydent w tym czasie otwiera psychuszki i nie chcecie zapoznać Go z prawdą. Chowacie przed Głową Państwa ważne dowody, które pomogą doradcom w służbie. Proszę nie odpisywać tylko zareagować, bo w ministerstwie zdrowia mają całą dokumentację (złamano rozporządzenie ministra zdrowia) i też chowają moją wstydliwą sprawę...>>     

    Szatan podsunął mi „Rzeczpospolitą” z artykułem: „Lekarze wybiorą nowego prezesa NRL”, gdzie dałem komentarz, którego nie zamieścili, bo napisałem prawdę!

     <<Samorząd Lekarski jest strukturą fikcyjną od początku do końca z atrapami różnych komisji. To taki lekarski PZPN, który  profesor Jan Hartman określił  sułtanatem z Izbą Pychy!

    Wszystkie wybory są fałszywe i normalnych lekarzy nie interesują. To karuzela stanowisk dla kacyków i warchołów. W ostatnich wyborach 1/3 regionów nie miała żadnego kandydata, w 1/3 był jeden na jedno stanowisko, a resztę obsadziły rejony złotego wieku (dziadki lekarskie) oraz cwaniacy z martwymi duszami.

    Gwiazda lekarska, Andrzej Włodarczyk startował z Domu Lekarza Seniora z wolontariuszem, którego tam nigdy nie widziano. Nie ma żadnego honoru, a zasłużył się tym, że jak minister zdrowia handlował biletami na Euro. Za to wszystko ma tablicę nad wejściem do OIL przy Puławskiej 18 i jest odznaczony jako „dobrze zasłużony” (Bene meritius) dla niepoznaki przez PTL.

    Za obronę krzyża Pana Jezusa wierchuszka NIL i OIL (od 3 kadencji w 2/3 ta sama) zaocznie uznała, że jestem chory psychicznie, a później to udowodniono przy pomocy psychiatrów-politruków oraz funkcjonariuszy publicznych z samorządu lekarskiego. Moja wiara w Boga to psychoza, a inwigilacja to urojenie prześladowcze. Kolegów nie obowiązuje żadne prawo...

    Zawiesili mi pwzl 2069345... na 4 miesiące przed przejściem na emeryturę po 40 latach niewolniczej pracy w rejonie i pogotowiu. Do końca miałem nagrody i premie oraz najwięcej dobrowolnie zapisanych pacjentów z 10 lekarzy rodzinnych (jako internista-reumatolog).    

    Izby Lekarskie trzeba skasować (ustawa deregulacyjna), ale ich lobbystą stał się senator Stanisław Karczewski, którego zwabiono „rubryczką” w „Pulsie” („prezesówce” OIL w W-wie). >>

    Właśnie na Starym Mieście w W-wie ścięto (Dzień Ateisty) Jana Hartmana. Pani Danuta Waniek z SLD stwierdziła, że ateiści są dyskryminowani. Na mnie dokonano zabójstwa duchowego, a za zaoczne rozpoznanie choroby psychicznej Konstantemu Radziwiłłowi nie spadł nawet jeden włos z głowy! Niedługo pojawi się ponownie w telewizji z książeczką Mao (kodeksem „Etyki Lekarskiej”).

    Wyświęciłem mieszkanie i przeżegnałem wizerunkiem św. Michała Archanioła. Wyszedłem do kościoła i ze słabości prawie chciałem umrzeć, bo dalej trwało kuszenie i rozproszenia.

    Eucharystia całkowicie odmieniła moje zaparte serce. W drodze powrotnej Pan Jezus ukazał mi niesprawiedliwość na Józefie, którego bracia sprzedali do Egiptu, a Jego Samego, Niewinnego z Niewinnych Sanhedryn zabił tak jak syna właściciela winnicy z dzisiejszej Ewangelii (Mt 21).

    Napłynęła sytuacja ludności w Syrii i Ukrainie oraz na całym świecie, a także protestujący rodzice dzieci niepełnosprawnych w Sejmie RP. Podszedł do nich Stefan Niesiołowski i po swojemu zaczął bredzić o opozycji, a Józef Libicki na wózku zalecił cynicznie, aby wystartowali w wyborach, bo wówczas na asystenta dają 6 tysięcy miesięcznie!

    Piszę to, a w „Państwie w państwie” na żywo płynie sprawa porwanego i przetrzymywanego przez 2 lata Krzysztofa Olewnika. Przypomniały się słowa Ps 105 o Józefie, "któremu kajdanami" ścisnęli nogi, a "jego kark zakuto w żelazo”.  

    Zapaliłem lampki pod krzyżem Pana Jezusa i podlałem kwiaty. Trafiłem na nabożeństwo Drogi Krzyżowej z ponowną Eucharystią.

    Podczas odmawiania koronki do miłosierdzia Bożego siedziałem na wprost obrazu: „Jezus ufam Tobie”. Wiem, że ten dzień mam ofiarować, nie szukać odwetu, bo moja krzywda jest łaską. Wróciłem do domu w pokoju, całkowicie odmieniony…                                                                                                                                                                      APEL