Cały świat żyje czynem 64-letniego Stephena Paddocka w Las Vegas, który precyzyjnie przygotował się zamachu na niewinnych ludzi. Dla kogoś, kto będzie to czytał po latach przekażę, że strzelał z broni maszynowej z 32 piętra wieżowca do 30-tysięcznego tłumu bawiącego się na festiwalu muzyki country. Głośna muzyka tłumiła odgłosy broni.

   FBI ma kłopot w wyjaśnieniu motywu tej okrutnej zbrodni, a prezydent mówił o dziełu szaleńca, czystego zła, itd. To puste słowa, bo jest zarazem zwolennikiem dostępności do broni...nawet maszynowej. Ponadto w USA są przyzwyczajeni do zabijania (stałe uczestnictwo w wojnach, każdy może mieć broń).

    Zapytasz jak widzi to mistyk? Oto refleksje:

1. Ludzie normalni, politycy i eksperci, a szczególnie koledzy psychiatrzy nie patrzą na świat duchowo, a z tego wynika, że nie widzą wojny na górze: pomiędzy Królestwem Niebieskim (niezmienne raz na zawsze) i Państwem Szatańskim (różne formy ze zmieniającą się ideologią).

   Gangsterzy mają swój kodeks i nie zabijają niewinnych ludzi ("na oślep"). Nie kojarzą się też z osobnikami o strasznym wyglądzie, bo dzisiaj jest to gość z pistoletem laserowym, proszkiem z wąglikiem, pachnący i wzbudzający zaufanie bankowiec lub informatyk. Nie pasuje taki do obłąkańczej ideologii...

2. Jeżeli neguje się Istnienie Boga Ojca i Jego Przeciwnika, który wszystko małpuje, ukrywa się i wciska ludzkości, że go nie ma i nie ma także Stwórcy…to znalezienie motywu zamachu samobójczego jest niemożliwe! 

   Stąd wniosek o szaleńcach...nigdy nie słyszałem słowa o opętaniu przez Szatana, bo taki pogląd wywołałby zdziwienie! 

    Demon szkodzi nam w nieskończony sposób (nadprzyrodzona inteligencja upadłego Archanioła). Możesz zobaczyć to na szczególnie złośliwym dziecku, różnych wandalach lub chorych na władzę...w tym nad światem. Taką szatańską doktrynę wojenną mają przywódcy wielu krajów.   

3.  Tak szkodliwe i bezsensowne działanie - z ludzkiego widzenia - staje się zrozumiale, gdy uzmysłowimy sobie, że Przeciwnik Boga nienawidzi ludzkości. Stąd biorą się jego słudzy: Hitler (czystość rasy), Stalin ("gdy związek nasz bratni ogarnie ludzki ród"...bez Boga), a teraz mamy Państwo Islamskie (ideologia jednej religii).

    Tutaj mamy ok. 60 zabitych i pięćset rannych. Cóż to jest wobec zagłodzenia narodu ukraińskiego (wojna hybrydowa), męczeństwa narodu czeczeńskiego, a to samo stałoby się z Gruzją i obecnie mordowanie przez ISIS...całych nacji i chrześcijan.

    Zbawienie przyszło przez krzyż i drugiego już nie będzie (przez ścinanie głów), bo „zło dobrem zwyciężaj”. W dzisiejszej Ewangelii (Łk9, 51-56) uczniowie chcieli przekląć miasto, ale Pan Jezus „zgromił ich”...

4. Stephen Paddock uczynił to wszystko świadomie („z zimną krwią”) dla dobra ludzkości w ramach walki ze zgniłym zachodem. Jak człowiek chory psychicznie mógłby dokonać tak precyzyjnego przygotowania się? Tak właśnie "zbawia" Szatan z jego sługami. Strzela taki z radością do figur i obrazów świętych oraz zrywa i łamie krzyże. Na samą myśl doznaję wstrząsu.

    U nas też mieliśmy takie małpy ludzkie i to w Sejmie RP. Janusz Palikot ułożył krzyż z puszek po piwie, walczono z krzyżem na sali sejmowej, a opętany kolega psychiatra (biegły sądowy) w biały dzień zrównał z ziemią miejsce święte, a jego „kolega” prokurator stwierdził, że krzyż to „drzewo”.

   Jest tylko jeden Bóg Ojciec, który się objawił, a Jego imię brzmi: „Ja Jestem”. Nasz wspólny Tata (Deus Abba) jest tak dobry jak miliard naszych najlepszych ojców, a przy przy tym miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy, nie odpłaca nam wg naszych grzechów.

    Dla naszego odkupienia (zmazania grzechu pierworodnego) zesłał Swojego Syna na okrutną śmierć. Pan Jezus dokładnie wiedział co się zdarzy i miał moc zejść z krzyża, a nawet myślą zabić okrutników! Za życia obezwładniał takich mówiąc im o tajnikach z ich życia i tego, co się stanie. 

    Sprecyzowanie intencji nastąpi w drodze na Mszę św. i przez godzinę będę wołał za tych, którzy zło zwalczają złem, a to oznacza podstęp, zemstę, odwet. Takie działanie podsuwa Przeciwnik Boga "Ja Jestem" i reprezentuje go Państw Islamskie.

   O tym mówi obecnie ks. Zbigniew Oko...po dokładnej analizie Koranu. Ja wiem to od Ducha Świętego. My zło zwalczamy dobrem, postami, modlitwami i błaganiami Boga Ojca. Dzisiaj istnieje pozorna zbieżność działań Państwa Islamskiego z bezbożnikami typu Kima oraz Różowym Smokiem, ale Szatan skłóci ich później...tak jak Hitlera ze Stalinem...

                                                                                                                            APEL