Trwa sztuczny protest głodowy młodych lekarzy. Ciekawe czy chcieliby zamienić się ze mną, bo zaczynałem od zera przy nędznych zarobkach. Jako stażystę wciskano mnie na dyżury w Oddziale Noworodków.

   To przydało się później w pracy i na dyżurach w pogotowiu...nie bałem się takich maluszków. Często trafiałem na przestraszone matki z fikających nóżkami bobasków. Nauka kosztuje, a docenisz to wszystko po czasie. Od zarobków ważniejsza jest ochrona Boża, bo medycyny nie można się nauczyć.

   Tak właśnie zmarła nam pierwsza córeczka, bo doświadczony ordynator oddziału dziecięcego wypisał ją w stanie agonalnym...mówiąc do żony, że jesteśmy przewrażliwieni! Nie było mnie przy tym, a po powrocie z pracy widziałem jej konanie. Zmarła po ponownym zawiezieniu do szpitala.

    Dzisiaj jest posiedzenie Sejmowej Komisji Zdrowa z agresywnym kolegą Arturem Arłukowiczem. Tak nie powinien zachowywać się lekarz („partyjniactwo”). Wtórowała mu dr Ewuś, ekspertka od wykonywana sekcji lekarzy polskich i radzieckich („ramię w ramie”). Powinna być ukarana przez samorząd lekarski, bo lekarz nie może kłamać w oczy i to publicznie.

   Dzisiaj debatowano o seksie i ochronie intymności 15-latek (jedna urodziła dziecko) podczas wizyt u ginekologa. Koleżanka jest za aborcją i In vitro czyli „uszczęśliwianiem ludzi”, a w swoim fałszu była na audiencji u papieża Franciszka...w czarnej woalce na głowie. To moralność "lisia i mnisia" (Szczuka)...

To fałszywa katoliczka, była u na w kaplicy Jana Pawła II, gdzie kapłan dyrektor witał ją ostentacyjnie. Dziwię się, że z takimi ludźmi dyskutują także katolicy, ale nigdy nie pada tam informacja o zarodkach ludzkich, które różnią się od zwierzęcych...automatycznie  wcielaną duszą.

   Wprost chciałbym zapytać opozycję totalną: czy naprawę chce naprawy pionu służby zdrowia? Jeżeli tak to:

1. Trzeba natychmiast skasować NFZ jako pośrednika wymyślonego przez tych, którzy karzą za leczenie Polaków...jest to dywersja za którą towarzysze „pracy i kasy” biorą haracz. Trzeba ujawnić ich zarobki i premie oraz formę zatrudnia!

    Kol. Konstanty Radziwiłł nie zrobi tego, bo jest zakładnikiem poprzedniej władzy, a świadczy o tym długie pełnienie przez niego podwójnego stanowiska w NIL i OIL. Wyobraź sobie, że starosta jest zastępcą burmistrza, który jest jego zastępcą. Jako minister zdrowia dopiero po 2 latach łaskawie zrezygnował z wysokiej funkcji w NIL-u. Nigdy nie powinien być ministrem zdrowia...

2. Kto ma więcej ode mnie niech odda, bo dyżurowałem - oprócz niewolniczej pracy - 10 dni w miesiącu.

3. Całkowicie zbyteczne są fikcyjne samorządy zawodów zaufania społecznego („państwa w państwie”) z zawodowymi kacykami, którzy mają chronić samych swoich. Przykładem jest afera „łowców narządów” z kardiochirurgiem dr. G. (otrzymał poręczenie od ówczesnego prezesa OIL kolegi Andrzeja Włodarczyka).

  Ten ostatni tylko za to powinien trafić do więzienia, a już startuje w aktualnych fałszywych wyborach...jako dziadek z fikcyjnego Rejonu Złotego Wieku. Koledzy czerpią z tej instytucji forsę, a wszystko jest tam wielka lipą.

    Na Mszy św. wieczornej trwało rozproszenie, ponieważ zepsułem witrynę mojej strony internetowej. Po Eucharystii pokój zalał serce, a prośba do św. Józefa sprawiła, że udało się ją naprawić (błąd bramy)...

                                                                                                                            APEL