Postanowiłem być na Mszy św porannej i wieczornej, ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu (”będę miał wolne”). Wzrok zatrzymały „Rozmyślania i modlitwy” (J. H. Newman), które otworzyły się na słowach: „Uczyń mnie podobnym do Ciebie, Boże /../ Wejrzyj na mnie, Stwórco mój, ulituj się nad dziełem rąk moich /../ abym nie zginął /../.”

   Łzy zalały oczy, a podczas przejazdu do kościoła napłynęło poczucie sensu cierpienia, które zsyła na nas Bóg Ojciec. To jest pewna forma badania naszej miłości, a zarazem wielka łaska...na jej szczycie jest oddanie życia za innych. To zostało pokazane na powołaniu Matki Bożej („Oto Ja służebnica Pańska”) i na Panu Jezusie, który oddał Swoje Życie za nas („nie Moja lecz Twoja Wola”).

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (20 listopada 2017) jestem zdziwiony, że już wówczas miałem takie przeżycia. W Słowie płynącym od Ołtarza Pańskiego św. Paweł (Dz, 1-10) został wezwany przez Boga i posłany do Macedonii. Natomiast Pan Jezus w Ew (J15, 18-21) mówił o czekających nas prześladowaniach: „Mnie prześladowali: to i was będą prześladować”…

    Napłynęły obrazy wypełniających swoje powołanie: od kapłanów - poprzez moją pacjentkę mającą niewidomego męża, który leży od kilku lat - do świętych męczenników. W drodze na ponowną Mszę św. odmówiłem moją modlitwę (trwała około godziny), a kapłan będzie mówił o męczennikach za wiarę wyświęconych przez Jana Pawła II. Później w telewizji trafię na informację o św. Wojciechu, a w ręku znajdzie się wizerunek M. M. Kolbe oraz obrazek poświęcony przez obecnego papieża.

   W ramach tej intencji będę oglądał ratowników, policjantów, przypomni się mała dziewczynka w mieszkaniu odwiedzonej matki ziemskiej, która przewijała lalkę (nie czyni tego żadnej chłopiec). Przepłynął cały świat ożywiony, który wypełnia swoje powołanie! To wszystko pojawiało się w nagłych błyskach...np.; wzrok przykuła tablica: „Ochotnicza straż pożarna”.

    W TV Polsat o 21.30 trafię na program „Niewiarygodne, ale prawdziwe” z relacją o ratowaniu kierowcy z tonącego samochodu. Zagrożone jest także życie ratowników. To samo jest z policjantami, którzy chcą przekonać kierowcę w samochodzie-pułapce. Następuje jednak wybuch i są poszkodowani oraz poparzeni.

    Ile niebezpieczeństw czyha w różnych powołaniach...w świecie fizycznym i duchowym. Właśnie w „Kurierze sensacji” pokazują pracę nurka w oczyszczalni ścieków („szambo-nurka”). Długo walczył z odrazą, obecnie można go zastąpić jakąś techniką. Przepływają koledzy wykonujący sekcje, ekshumacje, a dalej proktolog (choroby odbytu). Za tych wszystkich wołałem dzisiaj do naszego wspólnego Boga Ojca.

   Kończy się jeszcze jeden dzień tego ziemskiego zesłania, a w TV Polonia jest reportaż o odzyskaniu Świątyni Chrystusa Króla w Moskwie. Gdzie od 1936 roku były warsztaty. Lud wpadł nagle i na siłę wszystko usunął! Tam miał być pomnik bożka...Lenina!

   Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień, a właśnie zerwała się straszliwa wichura. To wyjaśniło moje złe poczucie, bo zawsze tak jest 2 dni wcześniej (zawroty głowy i niejasne bóle). Wielu pacjentów przychodzi wówczas...przestraszonych, a ja zalecam im, aby opisali swoje objawy i sprawdzili kilka razy.

   Kończę ten zapis, a w telewizji płacze 24-latek, któremu przyszyto obie dłonie, które stracił podczas niesienia pomocy ofiarom zalanych domów (poraził go prąd wysokiego napięcia).

                                                                                                                        APeeL