V Objawienie Fatimskie

    Po przebudzeniu w nocy padłem na kolana, bo przypomniałem sobie, że dzisiaj jest wspomnienie Objawienia Matki Bożej Fatimskiej. Napłynął piękny witraż, który mamy w naszym kościele...bardzo często wpatruję się w niego.

    Zza plakatu ze św. Michałem Archaniołem wyjąłem wielkie zdjęcie o. Johna Bashobory trzymającego w uniesieniu Monstrancję. Doznałem wstrząsu z powodu łączności naszych dusz z tym świętym uzdrowicielem i to powtórzy się jeszcze rano.

   W milczeniu trwałem w adoracji przed Panem Jezusem, który nadal jest opuszczony, ponieważ została nas tylko garstka. Wrogowie Boga Ojca cieszą się z upadku naszej wiary, a takich jak ja uważają za chorych psychicznie.

   Zdrowi są tylko ateiści, bredzący komuniści, zapatrzeni w ludzki rozum (racjonaliści) i koledzy psychiatrzy. Nikt nie stwierdza, że chory jest hinduista, buddysta czy islamista...nawet, gdy jego praktyki religijne budzą zdziwienie.

    „Panie Jezu, Ty kochasz mnie takiego, jakim jestem. Dziękuję Ci, że przebaczyłeś moje grzechy ...umierając za mnie na krzyżu”.

    Pojechałem na Mszę św. o 7.00, a z czytań w serce wpadły słowa mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 50, 5-9a), że sługa Pana jest nieczuły na obelgi, zniewagi i oplucie. Tak jest faktycznie, bo nie można mnie obrazić. Nie znoszę tylko fałszu różnych „nauczycieli”. Stałem na zewnątrz i z płaczem podszedłem do Eucharystii, która rozpłynęła się w ustach.

    W tym czasie tow. W. Putin myśli o swojej spokojnej starości (okaże się, że uzbierał już miliony dolarów), a nie czyta ostrzeżenia Boga Ojca, który nie rzuca słów na wiatr (Tajemnice Fatimskie):  jego kraj zostanie zaatakowany w wojnie błyskawicznej (blitzkrieg) przez Chiny...

    Ile lat przestrzegam ludzi, zapraszam na Msze św. ale to wszystko napotyka próżnię w sercach. Dzisiaj, gdy to opracowuję (13 września 2015 r.) udało się zamieścić wpis na Onet.pl Putin - szpieg, któremu się nie powiodło.

   <<Ja bardzo kocham braci Rosjan i powinniśmy wymieniać się różnymi łaskami, które dał nam Bóg. Garstka ludzi wywołała III Wojnę Światową...z wiarą i krzyżem. To już ostatni moment na opamiętanie, bo:
1. Zalewa nas fala młodych i silnych pogan.

   W tym czasie rządzący mówią jednym głosem: trzeba otworzyć granice naszej ojczyzny dla wszystkich szukających pomocy i nie wolno ludzi dzielić wg wyznania. Zgoda, ale partia Pełna Obłudy nie pomogła sprowadzić Polaków z Donbasu i Kazachstanu... 

2. Ktoś powie, że muzułmanie wierzą w Allacha, tak jak my w Boga "Ja Jestem"...

    To argument naiwny, który ma skruszyć serca, aby Przeciwnik wdarł się do Europy. Dla nich jesteśmy wrogami, a w swojej codziennej "modlitwie" wzywają do naszej śmierci (wejdź: www.frond.pl o. Amorth: Państwo Islamskie to szatan! Jesteśmy w dniach ostatnich). 

3. Nie ma żadnego innego Boga Ojca poza Tym, Który się Objawił (Jahwe...”Ja Jestem”) i dla naszego odkupienia zesłał do nas Swego Syna, Jezusa Chrystusa.

   Jeżeli ktoś uważa, że wszystkie wiary są równe to niech to udowodni, bo dyskusja z opętanymi nie ma sensu, a nawet nie wolno jej prowadzić. 

4. Trwa bój duchowy nad nami, a zaskoczeni politycy radzą!

    Leszek Miller zaleca prezydentowi Andrzejowi Dudzie dzwonienie do Obamy i Putina! "Misiek" i Stefan Niesiołowski wroga widzą w partii opozycyjnej. Tomasz Lis trwa w napadaniu na prawych Polaków. Andrzej Halicki mówi, że trzeba pochylić się nad każdym przypadkiem, a red. Monika żąda, aby katolicy słuchali papieża!

5. Wokół mówią: "Pokój! Bezpieczeństwo!", a trwa już III Wojna Światowa...z wiarą i krzyżem!

   Na czele UE stoi Donald Tusk, który był dobry na czas zadłużania i okradania naszej ojczyzny. Wiedziałem, że za krzywdę, którą nam uczynił będzie ukarany, ale nie przypuszczałem, że stanie się to tak szybko i w tak straszny sposób! KEP nadal nie chce ogłosić Pana Jezusa Królem Polski i ślimaczy się budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Jak można w tej sytuacji wygrać z Szatanem?

6. Paruzja nadchodzi milowymi krokami...

   W czasach, gdy nie było błyskawicznej komunikacji - po każdej klęsce żywiołowej - mówiono o końcu świata! Tak szatan ośmieszał ponowne nadejście Pana Jezusa, a teraz poprzez decydentów uspokaja, że nic nam nie grozi!
    Modlitwę w intencji tego dnia odmówiłem w drodze do kościoła na Mszy św. wieczorną 25 listopada 2017 (dni powiązane ze sobą)...

                                                                                                                          APeeL