Wczoraj nie szło opracowywanie zapisów, ale na Mszy św. wieczornej poprosiłem o pomoc Ducha Świętego. Po dwóch godzinach snu od północy do 5.00 rano edytowałem stronę (5 dni). Nie przypuszczałem, że nastąpi tak wielka pomoc.

   Trochę mi nijako, bo w słabości mojego ciała, przed chwilką snu napłynęły marzenia seksualne. W końcu zawołałem do św. Józefa z lilią, który jest w naszym kościele (na wielkim banerze). Po 15 minutach snu pojechałem na Mszę św. roratną i nawet poszedłem ze świecą w procesji wokół kościoła...wśród dzieci.

   Od Ołtarza świętego prorok Izajasz wołał (Iz 40, 1-11): << Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga. /../ Wszelkie ciało jest jak trawa /../ usycha /../ gdy na nie wiatr Pana powieje, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki>>.

    Teraz, gdy to piszę w TV Trwam pokazują film z walką o Prawdę pomiędzy ateistą-ewolucjonistą i podobnym do mnie, który z powodu wiary też stracił pracę. Ci, którzy żyją bez Prawa Bożego tylko głoszą równość, braterstwo, tolerancję…

    W tym czasie Roman Giertych pisze list do prezydenta z ostrzeżeniem, że grozi nam wojna domowa. To prawda, bo podział Polaków jest jasny: polakożercy (hieny i szakale) oraz ich ofiary. Dowodem na to jest zachowanie Franciszka Jagielskiego, obłowionego „ochroniarza”, który w świetle kamer okazał się chamem i damskim bokserem (ubliżał dziennikarce telewizji publicznej).

   Dlatego prorok namawia: „Podnieś głos, nie bój się!”, bo nadchodzi z mocą nasz Tata, który "ma władzę i odpłaci każdemu wg tego na co zasłużył”. Czym różni się tamten czas od obecnego? Deus Abba zbliża się, aby osądzić ten świat sprawiedliwie, a ludy według swej prawdy.

   Pan Jezus mówił w Ew (18, 12-14) o radości Pasterza z każdej zagubionej owcy. Eucharystia dała moc i pojechałem przedłużyć dowód rejestracji. Nie jest łatwo przejść takie badanie pojazdu z przebiegiem i po latach. Przypomina to selekcje owiec (wiernych): lewy na lewo, prawy na prawo.

   Zaraz zacznie się krzyk o miłosierdziu, ale ono trwa do ostatniego uderzenia serca...później jest okrutny sąd, bo sprawiedliwy. Ostrzegam, bo nasza wiara jest prawdziwa...nie tak jak u bogów stworzonych na użytek ideologii (Hitler, Stalin i cała reszta).

   Na Mszy św. roratnej dziwiło mnie „spoglądanie” krzyżyka z wielkiego różańca na figurze MB Niepokalanej. To okaże się nieprzypadkowe, bo później w wielkim bólu odmówię koronkę do MB i całą moją modlitwę. Stanie się to na przełomie dnia (jasności) i nocy (ciemności)...

  W tej intencji wołałem do Boga Ojca za wszystkich chrześcijan oderwanych od następcy św. Piotra...chodzi o całą protestancką reformację (Marcina Lutra i Jana Kalwina). Dołóż do tego jeszcze Kościół Zielonoświątkowy oraz dziwoląg (Polskokatolicki).

    Dopuszczono też Neokatechumenat stworzony przez cywila, gdzie propagują praktyki typu V kolumny (kapłan zbyteczny, nabożeństwa w soboty, a w Eucharystii Pan Jezus jest lub Go nie ma...wg widzimisię "wierzącego"). Szatan ma nieskończony repertuar w podsuwaniu "dobra"...  

    Wiele jest różnic, ale nigdzie nie podkreśla się z mocą, że ci bracia pozbawieni są Chleba Życia...Cudu Ostatniego jakim jest Eucharystia.

    Dlatego podczas modlitwy współcierpiałem z Panem Jezusem...

                                                                                                                                  APeeL