Matki Bożej Anielskiej
Siedziałem od 3.00 w nocy i postanowiłem, że pójdę na Mszę św. o 17.00, ale po zaśnięciu na 5-15 minut uzyskałem rześkość i tak trafiłem na spotkanie z Bogiem Ojcem o 6.30. Ludzie normalni dziwią się, że ktoś ma pragnienie codziennego spożywania Chleba Życia, ale zwykły kupują i jedzą...tak samo jest ze spotkaniami z ojcem ziemskim, a tu Stwórca naszej duszy.
Po wejściu do świątyni wzrok zatrzymała podświetlona figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza oraz mała figurka św. Józefa z Dzieciątkiem. To znaki opieki i prowadzenia przez Boga Ojca.
1. Z pieśni do Matki Bożej uwagę zwróciły słowa o błądzących w ciemności, a serce zalał ból spowodowany „szerzeniem” wiary przez braci islamistów. Właśnie oglądałem film dokumentalny: „W szeregach ISIS” (National Geographic).
Napłynęły główne różnice naszych wyznań: wiara katolicka nie zabiera wolnej woli...możemy ją oddać Bogu Ojcu (moja łaskę). W Islamie bez szemrania musisz wykonywać to, co jest ustanowione...w tym zabijanie niewiernych (szczególnie „krzyżowców”). Można powiedzieć za Marylą Rodowicz, że „są dwa światy i jedno słońce”!
Czy jest jeszcze podobna wiara z takim bratobójczym nastawieniem na „tych, co nie z nami”? Przecież wszyscy jesteśmy dziećmi Jednego Stwórcy...dusz ludzkich, których nie mają nawet małpy od których mieliśmy pochodzić.
2. W tej grupie błądzących są ateiści oraz odwróceni bluźniercy, a także opanowani manią sławy (Kuba Wojewódzki), młodości (Magda Gessler), chorzy na władzę (Tusk, Schetyna) oraz posiadanie (Kulczyk), itd.
3. Szczególną grupę stanowią chorzy na władzę, a zapoznałem się z tym w Izbie Lekarskiej, gdzie koledzy zapomnieli jak wyglądają słuchawki, przyzwyczaili się do hołdów...sami siebie odznaczają i „świecąc blaszkami” wierzą w swoją wielkość.
Chwalą się tym, że jako samorządowcy „działają” od 30 lat i dalej przedłużają sobie trwanie na stanowiskach, a wielu chciałoby tak umrzeć. Po śmierci czeka ich zasłużony pogrzeb katolicki i trafienie do izdebki pamięci w Komorze Lekarskiej.
Chorzy na władzę cierpią na megalomanię, są bezduszni i oderwani od rzeczywistości. Jest to choroba wg klasyfikacji (ICD-10) o różnym nasileniu...na jej szczycie mamy paranoję.
4. Psychiatrzy stanowią grupę groźnych ateistów, którzy negują całkowicie naszą duchowość i to szczególnie wiarę w Boga Objawionego. Nie słyszałem, aby wyznawców innych wiar traktowali jako chorych psychicznie...szczególnie islamistów. Ich myślenie spotkasz na www.krzysztofpieczynski.com.pl (Polska Laicka)...czytaj: Polska Bezbożna.
5. Całe masy dobrych ludzi (80-90% ludzkości) z różnych powodów nie zna Boga Ojca Objawionego, Jahwe, a nawet wierzący negują posiadanie duszy i życia wiecznego („jeszcze nikt tam nie był i nie powiedział”), bo chcieliby wszystko dotknąć...
6. Opętani intelektualnie...to szczególnie zbłąkani, ponieważ walczą z naszą wiarą z natchnienia Księcia Ciemności, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji (Jerzy Urban, Joanna Senyszyn i Jan Hartman). Oto ostatnia wypowiedź Jasia komentująca wymianę premiera: <<Będziemy mieli /../ głosiciela Ewangelii rozwoju i konsumpcji pod wezwaniem Najświętszej Panienki. /../ Mistyk w gajerku (garniturze). /../ Witaj święty czasie modernizacji pod znakiem krzyża /../>>.
Dzisiaj prorok Izajasz (Iz 35, 1-10) zapewniał, że przyjdzie Bóg, aby nas zbawić! „Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą /../ chromy wyskoczy jak jeleń (w Ew Pan Jezus uzdrowi chromego) i język niemych wesoło wykrzyknie.”
Po odczycie tej intencji w wielkim bólu popłynie moja modlitwa. Wyobraziłem sobie cierpienie Serca Boga Ojca, który widzi całą ludzkość, jest przy każdym z nas i odbiera nasze myśli…
APeeL