Późno skończyłem pismo (zarazem świadectwo wiary) do OIL w W-wie, ale jak się okaże „rzuciłem perły przed świnie”. Dręczenie przez Izbę Lekarską wywołuje moje zniechęcenie...aż prosi się założenie towarzystwa ochrony ludzi, bo kotki i pieski mają obrońców. Nikt nie broni katolików wydanych na pożarcie przez Bestię. 

   W kościele znalazłem się przed wizerunkiem Trójcy Świętej, łzy zalały oczy (tak też jest podczas przepisywania tej intencji), ponieważ napłynęła bliskość Taty, a tego nie można opisać…zrozumiesz to, gdy sam zaznasz tej łaski.

   Wówczas miałem pewność uzyskania pomocy od  Boga-Ojca i nawet podziękowałem Matce Najświętszej za napisanie tego pisma do Izby Lekarskiej. Nie rozumiałem, że największą łaską jest niezasłużone cierpienie.

   Jeszcze nie wiedziałem, że za miesiąc ostatecznie ustali się, że moja wiara to choroba. W tym czasie prezes (nomen omen) Mieczysław Szatanek z dworakami będzie fotografował się na Mszach świętych.

   „Pod Twoją Obronę”…płynie modlitwa ludu, a ja wołam; „Matko! odmień serca tych kolegów, bo nie wiedzą, co czynią.” Teraz śpiew do Czarnej Madonny; „o pozwól w ramiona Twoje się skryć”.

   Z Ks. Przysłów popłyną słowa w których Bóg Ojciec wskazuje na potrzebę szukania Jego nauki „jak srebra /../ skarbów /../”, bo wówczas „/../ bojaźń Pana zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga /../.”

   Od 7.20 do 16.00 trwała udręka w przychodni. Zasypiałem na końcu przyjęć. Skąd człowiek ma tyle mocy, a to nie koniec, bo czeka na mnie jeszcze wizyta domowa. Jednak wielką radość sprawia bezinteresowna pomoc;

- obca babcia z ewidentnym niedokrwieniem stopy lewej (zimna, czerwona, przykurcz) z plikiem recept na reumatyzm…dałem informacje do lekarki rodzinnej

- chora leczona na parkinsonizm, a to uszkodzenie centralnego układu nerwowego…przez ołów, farby (z wywiadu wynika, że pracowała w drukarni), powinna starać się o chorobę zawodową (odszkodowanie)

- kandydatka na kierowcę (ślepota jednego oka, a drugie dobre po korekcji)…poprosiłem koleżankę okulistkę o ocenę, ale nie chciała jej przyjąć

- nikomu nie odmówiłem, każdemu dałem to o co prosił zgodnie z prawem

- zawiozłem rzeczy do Caritasu

- wysłałem listy świadectwa wiary (OIL, „Źródło”, personel „Orawy”)

- mam adres parafii w Zbroszy Dużej…muszę napisać do nękanego tam kapłana.

    Po odczycie intencji jasne staną się zdarzenia:

- wizyta, dziadek wcześniej  ledwie chodził po udarze, ale jest pielęgnowany z miłością…żonie wciąż powtarzał, że go kocha

-  córka 90-latki opiekuje się nią od 10 lat.

   Wracają słowa z dzisiejszej Ewangelii; „Kto dla Mego Imienia opuści” dom, rodzinę lub pole…stokroć tyle otrzyma! To stokroć u mnie oznacza dzień przeżyty dla Boga i wielką radość z cierpienia za poświęcających się...

                                                                                                                                 APeeL